Czy można napisać trylogię od końca? Isabel Allende, autorka bestsellerowego „Domu duchów” udowadnia, że tak.
Aurora del Valle, główna bohaterka wydanego w 2000 roku „Portretu w sepii”, to wnuczka Elizy Sommers i Pauliny del Valle (postaci z drugiej części trylogii „Córki fortuny” napisanej w 1996 r.), a zarazem adoptowana córka Severa del Valle, ojca jasnowidzącej Clary z „Domu duchów”, pierwszej powieści chilijskiej pisarki (opublikowanej w 1982 roku). Historia opowiedziana na kartach „Portretu w sepii” to brakujące ogniwo łączące obie powieści – sto dwadzieścia lat historii jednej chilijskiej rodziny w trzech tomach. Osoby, które stykają się z twórczością Allende po raz pierwszy, nie muszą się martwić – powieść napisana jest w zrozumiały sposób także dla tych, którym obce były do tej pory losy rodziny del Valle.
Aurora dorasta pod opieką kochającej babci i dziadka. Jej dzieciństwo nie jest jednak całkowicie beztroskie – dziewczynkę prześladują koszmary związane ze wczesnymi latami życia, które spędziła w chińskiej dzielnicy San Francisco. Dzięki licznym poszlakom powoli odkrywa skomplikowaną, pełną sekretów, niespełnionych miłości i tragedii historię rodzinną, przy okazji rozpoczynając wędrówkę w głąb własnej tożsamości. Historia Aurory zazębia się z trudną, pełną wojen i konfliktów historią Chile. To lata 1862-1910 – w kraju zaczynają rodzić się ruchy feministyczne, sufrażystki walczą o prawa wyborcze i zaczynają pojawiać się na uniwersytetach. Kobiety Allende cechuje niesamowita siła i nieposkromiony temperament, który popycha je do realizacji marzeń i walki ze skostniałymi strukturami ultrakonserwatywnej Republiki Chile.
Południowoamerykańska pisarka ma niezwykły dar snucia historii ocierającej się o granice jawy i snu. Allende stworzyła przenikliwą, napisaną w bardzo osobistym tonie, wspaniałą opowieść o poszukiwaniu własnych korzeni. „Portret w sepii” jest utrzymany w charakterystycznym dla niej stylu – to poruszająca saga rodzinna, w której autentyczne wydarzenia splatają się z obecnością magii, legend i lokalnych tradycji, wielkie namiętności sąsiadują z brutalnością i śmiercią. Wielka literacka uczta dla wielbicieli realizmu magicznego i literatury iberoamerykańskiej.