Czy można kochać kogoś, kto za 70 sekund zapomni o tym, że istniałaś? W połowie lat 60. XX wieku młoda neuropsycholożka Margot Sharpe poznaje przystojnego, wykształconego, obdarzonego charyzmą Elihu Hoopesa, który cierpi na ciężką postać amnezji. W wyniku poważnej infekcji jego mózg uległ nieodwracalnemu uszkodzeniu. Niegdyś aktywny biznesmen, angażujący się w walkę o równość czarnoskórych obywateli, nie pamięta, kto zajmuje się nim obecnie i pozostaje w przekonaniu, że wciąż ma 37 lat. Jego pamięć trwa zaledwie 70 sekund, a takie zaburzenie zdarza się rzadziej niż uderzenie piorunem (dlatego też jest tak fascynujące dla naukowców). Hoopes poddawany jest wielu eksperymentom, które mają pomóc neurologom zrozumieć, w jaki sposób działa mózg, a zwłaszcza część odpowiedzialna za zapamiętywanie. Sharpe oddaje się zupełnie badaniom i pisze coraz więcej publikacji na temat swojego nietypowego pacjenta. Dzięki niemu jej kariera zawodowa nabiera rozpędu, z nikomu nieznanej młodej lekarki staje się poważanym naukowcem. Kobieta zaczyna widzieć w Elihu nie tylko obiecujący obiekt badań, ale także przyjaciela i powiernika. Wiedząc, że za minutę mężczyzna zapomni wszystko, co mu powiedziała, Margot pozwala sobie na coraz więcej, przekraczając kolejne granice. Tylko czy można kochać kogoś, kto nie pamięta, że cię kiedykolwiek poznał?
„O człowieku, który stracił cień” to poruszające studium samotności. Samotni są i Margot, całkowicie poświęcająca się pracy, i Elihu, zagubiony w otaczającym go świecie. Oates eksploruje najciemniejsze zakamarki ludzkiej psychiki, próbuje rozwikłać tajemnice pamięci.
Autorka powieści stawia przed czytelnikiem pytania odnośnie moralności, roli wspomnień, trudnej, zakazanej miłości. Jak reminiscencje kształtują nasz charakter i postrzeganie świata? Czy mamy prawo potępiać uczucie? Czy mamy prawo osądzać? „Skąd mamy wiedzieć, kim byliśmy, skoro nie wiemy, kim jesteśmy? Skąd mamy wiedzieć, kim jesteśmy, skoro nie wiemy, kim byliśmy?” – pyta Oates. Nie dziwi, że ta powieściopisarka, poetka, eseistka i dramaturg od lat uważana jest za jedną z czołowych kandydatek do literackiej Nagrody Nobla.
„Elihu Hoops jest uwięziony w pułapce wiecznej teraźniejszości, myśli Margot. Niczym człowiek, który błąka się po lesie w poświacie zmierzchu – człowiek, który stracił cień.”