Pierwszy Festiwal Poezji, nazwany „Wierszowiskiem 2012”, wystartuje już za kilka dni. Jest to pierwsze tego typu wydarzenie społeczno-kulturalne na Wyspach, na tak dużą skalę, skupiające społeczność szkół sobotnich. Finał konkursu odbędzie się w niedzielę 13 maja, w samo południe, w Ognisku Polskim.
Aby wziąć udział w finale, należało przejść pomyślnie półfinał, który miał miejsce w macierzystej szkole sobotniej ucznia, następnie w marcu zgłosić kandydaturę uczestnika koordynatorowi przedsięwzięcia – Żanecie Sternie. Potem, pozostaje już tylko zarejestrować się w dniu i miejscu finału. Będzie to możliwe już od godziny11.30. Organizatorzy zadbali w ten sposób o sprawny przebieg spotkania i wykluczyli jakiekolwiek opóźnienia związane z jego rozpoczęciem.
Chęć uczestnictwa w Festiwalu zgłosiły 24 szkoły z całej Anglii. Dzieci będą recytowały wiersze Juliana Tuwima w kategoriach indywidualnych i zbiorowych. W sumie, do Ogniska Polskiego przyjedzie 13 maja – 171 uczniów z opiekunami. Organizator imprezy, Polska Macierz Szkolna oraz Polska Szkoła Przedmiotów Ojczystych im. Marii Skłodowskiej-Curie z kierownikiem szkoły Małgorzatą Lasocką oraz koordynatorem Wierszowiska 2012 Żanetą Sterną, misternie zatroszczyli się o najmniejszy szczegół przedsięwzięcia, aby jego debiut wypadł w Londynie jak najlepiej, i aby wszyscy, którzy wezmą w nim udział, spędzili tę majową niedzielę miło, przyjemnie, bawiąc się przy tym doskonale.
– – Będzie zabawnie, miło, wesoło. Wszyscy uczestnicy konkursu mają się doskonale bawić i całkowicie zapomnieć o towarzyszącym im stresie. Tego dnia, każde dziecko poczuje się zwycięzcą, odbierając dyplom, książkę i medal. Ci, którzy staną na podium, otrzymają nagrody specjalne, które do końca Festiwalu pozostaną niespodzianką – mówi Żaneta Sterna.
Ponadto prawdziwą niespodzianką będzie skład jury, w którym zasiądą same ważne i znane osoby. Żaneta Sterna zgodziła się odtajnić zaledwie dwa nazwiska: konsula RP Ireneusza Truszkowskiego i Beaty Ścibakówny, aktorki, która przyjedzie z Polski specjalnie na finał. Przyjmując propozycję, Beata Ścibakówna powiedziała „bardzo się cieszę, bo to są moje klimaty”.
Również specjalnie na Finał „Wierszowiska 2012” zaproszono profesjonalnego fotografa, którego zadaniem będzie upamiętnić to wydarzenie po to, jak wyjaśnia koordynator, aby za 25 lat można było sięgnąć wstecz i przypomnieć sobie, jaka atmosfera panowała podczas debiutu imprezy w Londynie.
– – Mam nadzieję, że w następnym roku, szkoły będą musiały zabiegać, by zdobyć miejsce w takim konkursie. A dziś, na kilka dni przed, czuję niepokój i zarazem niesamowitą radość, że Małgosia Lasocka, którą nazywam „matką chrzestną” Festiwalu, bo to ona przywiozła ten pomysł z Holandii, namówiła mnie i zaangażowała w to przedsięwzięcie. Nie zdawałam sobie sprawy, że rozwinie się ono na tak dużą skalę już w pierwszym roku, ale gdyby poproszono mnie o to jeszcze raz, nie wahałabym się ani chwili – dodaje Żaneta Sterna. Dodam jeszcze – kontynuuje – że przez cały okres pracy nad Festiwalem spotkałam wielu miłych, życzliwych i chętnych do pomocy ludzi. Udało nam się pozyskać wielu sponsorów m.in. parafię na Devonii, a Ognisko, w osobie Prezesa Andrzeja Morawicza, traktuje nas po królewsku. Dzięki pomocy Małgorzaty Sztuki udało nam się załatwić m.in. posiłki dla dzieci po zaniżonej cenie, a panie, które będą je przygotowywały, zapewniły mnie, że nie pomniejszą żadnej porcji pierogów, mimo tego, że cena dla wszystkich uczestników będzie o połowę niższa.
–
Z Holandii do Ogniska jeden krok
25 marca już po raz 12 odbyło się Wierszowisko holenderskie, tym razem pod hasłem „Za pan brat dziecko i świat”. Polskie dzieci mieszkające w Holandii prezentowały, zgodnie z rokiem korczakowskim, twórczość Janusza Korczaka. Miały także większe pole do popisu, wybierając w zasadzie wszystko to, w kontekście wiersza, co związane jest z dzieckiem i światem, poszukując utworów we wszystkich epokach literackich. W Malden podczas Festiwalu, w recytacjach indywidualnych uczestniczyło 47 dzieci podzielonych na kategorie wiekowe od 4 do 13 lat. Wieloletnie doświadczenie organizatorów Festiwalu pozwoliło im na zmodyfikowanie jego przebiegu i wprowadzenie wielu nowości. Stąd też dzieci prezentowały etiudy a nauczyciele byli współautorami tekstów. W jury Festiwalu znalazły się również znane osobistości a wśród zaproszonych gości m.in. Małgorzata Lasocka – dyrektor szkoły im. Marii Skłodowskiej-Curie w Londynie oraz Żaneta Sterna, koordynator Wierszowiska w Londynie.
– – Przywiozłyśmy stamtąd pozytywne emocje. Małgosia, którą zaproszono do jury, mogła oglądać Festiwal od wewnątrz, a ja, siedząc na widowni, przyglądałam się z zewnątrz. To był bardzo owocny wyjazd. Dzięki temu doświadczeniu podpatrzyłyśmy to, co fajne i co chciałybyśmy zaadoptować na naszym gruncie, bądź też np. minimalnie udoskonalić. Między innymi, dzięki uprzejmości Tomasza Karawajczyka, przywiozłyśmy z Malden wzór karty do głosowania, który po wprowadzeniu delikatnych zmian wykorzystamy na naszym Festiwalu – mówi Żaneta Sterna.
Tekst: Małgorzata Bugaj-Martynowska