Polska Macierz Szkolna, to organizacja charytatywna zarejestrowana w Charity Commission. Jej siedziba znajduje się w londyńskim Polskim Ośrodku Społeczno-Kulturalnym, a historia i tradycje organizacji sięgają blisko sześćdziesięciu lat. W październiku 2013 roku organizacja będzie obchodziła swoje 60-lecie. Z tej okazji odbędzie się uroczysty jubileusz PMS połączony z XXI Walnym Zjazdem organizacji, który odbywa się cyklicznie, co cztery lata.
Wówczas spotyka się całe prezydium organizacji z jej prezesem, aktualnie Aleksandrą Podhorodecką na czele, a także przybędą członkowie organizacji i zaproszeni goście, aby podsumować działalność dotychczasową i określić wytyczne na kolejne lata. W 2013 roku będzie do Zjazd o tyle szczególny, że połączony z jubileuszem, a towarzyszyć mu będą liczne imprezy o podłożu edukacyjno-kulturalnym. Miejscem obydwóch przedsięwzięć będzie POSK.
Mimo, że działalność PMS istnieje nieprzerwanie od prawie 60 lat i skłania się przede wszystkim do udzielania zakrojonego na szeroką skalę wsparcia dla szkół polonijnych, zakres jej działalności oraz sam przedmiot działania musiał ulec licznym przeobrażeniom, które mają miejsce nadal. Sytuacja ta jest dyktowana zmieniającymi się warunkami w szkolnictwie polonijnym, zwiększoną liczbą urodzeń polskich dzieci na Wyspach, a co się z tym wiąże zwiększoną liczbą i różnorodnością potrzeb edukacyjnych. Sytuacja ta diametralnie uległa zmianie w momencie przystąpienia Polski do Unii Europejskiej, kiedy na Wyspy zaczęły przyjeżdżać polskie rodziny z dziećmi oraz wówczas, gdy w Wielkiej Brytanii zwiększyła się liczba polskich urodzeń. To spowodowało wzrost chętnych do pobierania nauki w szkołach sobotnich oraz zaowocowało wzrostem liczby nowych szkół. Obecnie na liście PMS jest około 110 polskich szkół sobotnich, ale nie są to wszystkie placówki polonijne, ponieważ dyrektorzy szkół sobotnich nie mają obowiązku rejestrowania ich w PMS. Wiele z nowych szkół znajduje się również w fazie powstawania, ponieważ w tych, które już istnieją od dziesięcioleci (Devonia, Willesden Green, Ealing) brakuje miejsc dla nowych uczniów.
Pomoc, ale nie nadzór i kontrola
Polska Macierz Szkolna jest instytucja doradczą, autorytarną świadczącą usługi na rzecz szkolnictwa polonijnego na zasadzie wsparcia w zakresie przewodnictwa w kwestii zakładania, administrowania i prowadzenia placówek polonijnych, a także zarządzania tymi placówkami na zasadzie legal advice. Organizacja udziela dyrektorom szkól ogólnych porad w oparciu o kontakt z innymi organizacjami, ale jak zaznacza Marta Niedzielska – manager biura PMS – przypadek każdej szkoły jest osobny, indywidualny, dlatego zachęcamy osoby sprawujące pieczę nad daną szkołą do badania własnej sytuacji – local authority według wymagań rządowych obowiązujących na terenie Wielkiej Brytanii. Marta Niedzielska w rozmowie z „Dziennikiem” zaznaczała, że często Macierz jest postrzegana jako instytucja nadzorcza nad szkołami polonijnymi, a jej zdaniem PMS nie posiada tego typu uprawnień.
– Nie kontrolujemy działań polskich szkół na terenie Wielkiej Brytanii, nie mamy prawa przeprowadzania inspekcji w polskich szkołach sobotnich. Jeżeli dana placówka znajduje się „pod skrzydłami” PMS nie znaczy to, że Macierz może kontrolować wszystko, co się w tej szkole dzieje. PMS również nie sponsoruje działalności szkół i nie jest organizacją sponsorowaną przez Ministerstwo Edukacji Narodowej, chociaż z nim współpracuje – mówiła Marta Niedzielska, na co dzień i udzielająca wsparcia szkołom polonijnym. – Do biura PMS często dzwonią nauczyciele pracujący w szkołach z sobotnich z pytaniami, np. typu: Jak długo ważne jest świadectwo o niekaralności CRB (criminal record bureau) – relacjonowała manager biura PMS, która uważa, że trudno jest odpowiedzieć na to pytanie i wiele innych podobnych jednoznacznie, ponieważ ważność tego dokumentu, jak wiele innych rzeczy związanych z funkcjonowaniem placówki polonijnej zależna jest bezpośrednio od sytuacji danej szkoły, bo każda z nich to odrębna, indywidualna jednostka polonijna. Łączą je oczywiście wspólne sprawy, przede wszystkim wspólna idea – nauczanie języka ojczystego oraz krzepienie polskiej kultury, nauczanie historii, polskości i często religii. Jednak o tym, jakie będą w danej szkole dodatkowe przedmioty, na jakich podręcznikach będą pracowali nauczyciele i z których publikacji będą zgłębiali swoją wiedzę uczniowie placówki, decyduje dyrektor szkoły, bądź specjalna rada powołana w tym celu przez osobę sprawując pieczę nad szkołą lub osobę (osoby) powołujące ją do życia. Rzecz dotyczy również statutu szkoły i wielu innych dokumentów niezbędnych do otwarcia placówki. Zdaniem Marty Niedzielskiej żadna ze szkól polonijnych nie ma obowiązku rejestrowania się w PMS, ale kiedy to zrobi może wiele rzeczy zyskać. W katalogu tych korzyści znajdują się między innymi porady dla dyrekcji, informacje dotyczące konferencji dla uczniów i nauczycieli, otrzymywanie pomocy od organizacji polonijnych za pośrednictwem PMS, informacje płynące do szkół z licznych organizacji, np. te dotyczące dotacji. Jedną z takich dotacji była np. pomoc z Konsulatu RP w Londynie dla szkól polonijnych, o którą aplikowali dyrektorowie placówek. Warto jednak zaznaczyć, że PMS pośredniczyła tylko w organizowaniu tej pomocy na zasadzie zbioru stosownych dokumentacji od dyrektorów szkół (dane dotyczące ilości dzieci uczących się szkole, podział na grupy wiekowe, informacje dotyczące wynajmu budynku pod polską szkołę sobotnią), zgodnie z wytycznymi konsula generalnego – Ireneusza Truszkowskiego. Natomiast decyzja o przyznaniu dotacji i jej wysokość zależy tylko i wyłącznie od decyzji pracowników Konsulatu RP w Londynie.
– PMS świadczy usługi w zakresie przekazywania informacji dotyczących dokształcania nauczycieli, profesjonalnej wiedzy na temat egzaminów z języka polskiego na poziomie GCSE oraz A-Level, przeprowadzanych w Centrum Egzaminacyjnym w POSK-u prowadzonym przez PMS. Macierz administruje egzaminy, przygotowuje dokumentację, inwigiluje sam egzamin i wysyła papiery do AQA, gdzie są poprawiane przez egzaminatorów – wyjaśniała prezes organizacji Aleksandra Podhorodecka.
– Zrzeszamy szkoły na zasadzie pomocy i wymiany wzajemnej informacji i chcemy umożliwić młodym Polakom możliwość spotkania się z nami oraz wymiany doświadczeń, użytecznej informacji, wzajemnego poznania. Dzielimy się tą informacją, którą mamy – mówiła manager biura PMS. Nawet jeżeli dana szkoła nie widnieje w rejestrze Macierzy, jej dyrektor może korzystać z zasobu informacji organizacji, ale jego placówka nie znajdzie się na liście kontaktowej PMS, co może oznaczać, że dyrektor szkoły ma ograniczony dostęp do zasobów organizacji. Natomiast wpisanie szkoły w rejestr Macierzy przynosi korzyść obopólną, ponieważ dana placówka jest na bieżąco ze wszelkimi nowościami, które z pewnością ułatwiają funkcjonowanie szkoły polonijnej, a z kolei PMS zyskuje informację zwrotną w postaci faktów o ilości szkół sobotnich, liczby uczących się w nich uczniów, ogółu sytuacji polonijnej oraz licznych barier i problemów, z którymi zmagają się placówki. Dzięki tym danym, PMS może podejmować prace nad działalnością zmierzającą do udzielania pomocy szkołom sobotnim na wielu płaszczyznach lub zwracać się o taką pomoc w interesie tych szkół do innych organizacji polonijnych, a także przedstawiać sytuację w MEN i w ten sposób prowadzić współpracę ze stroną polską. Również w momencie, kiedy dana szkoła staje się członkiem PMS może liczyć na pomoc nie tylko w postaci porad, ale także pomoc rzeczową w postaci uzyskania od tej organizacji podręczników wydawanych przez PMS, tzw. pakietu startowego.
– Polska Macierz Szkolna nie udziela szkołom wsparcia finansowego i nie umożliwia korzystania z jej numeru charity, ponieważ z punktu widzenia prawnego, żadna instytucja, która nie jest PMS, nie może używać numeru organizacji. Wynika to z faktu, że każda organizacja charytatywna aby zyskać taki status musi spełniać określone wymagania, a Macierz nie ma możliwości weryfikacji tych wymagań w szkołach polonijnych – podkreślała Marta Niedzielska. Z tego wniosek, że każda szkoła, aby stać się taką organizacją, na status charity musi zapracować sobie sama. Związane jest to z szeregiem wytycznych, między innymi obrotem rocznym na określoną kwotę tysięcy funtów regulowaną prawem brytyjskim. Macierz może jedynie służyć poradą, jak taki status można osiągnąć i jakie warunki należy spełniać.
Nowe czasy, nowe wyzwania
Sukces i fakt utrzymania się PMS niewątpliwie tkwi w tym, że nie jest ona organizacją bierną, istniejącą jedynie z racji przetrwania, ale w ciągłym toku rozwojowym. Jej pracownicy z prezesem Aleksandrą Podhorodecką na czele, są wrażliwi na dostrzeganie, rozpoznawanie i nazywanie nowych problemów i wyzwań, nie porzucając lub odsuwając, przemilczając następnie danego problemu, wręcz przeciwnie stawiają im czoło, wspierając tym samym ogromne rzesze Polaków, nie tylko uczniów i nauczycieli szkół polonijnych, ale także całych polskich rodzin, które zderzając się z licznymi na Wyspach różnorodnymi barierami, przynoszą je do szkoły sobotniej i proszą o wsparcie. Zakres i tematyka tych wyzwań jest różnorodna.
W obecnej sytuacji działalność PMS dostosowuje się do zmieniających się warunków edukacji polonijnej, sprostaniu nowym potrzebom edukacyjnym i wyznaczeniu nowych zadań. Działalność ta jest również związana ze współpracą z krajem, ponieważ zdaniem Marty Niedzielskiej, rząd polski zastanawia się nad uregulowaniem złożonej sytuacji, aby młodzi, wykształceni Polacy nie pozostali na Wyspach, lecz powrócili w przyszłości do kraju. Innym nowym spektrum działania organizacji jest wdrożenie nowoczesnych systemów zarządzania, dostosowanych do współczesnych wymagań. Manager biura PMS mówiła o planach stworzenia nowoczesnego, cyfrowego archiwum, unowocześnienia komunikacji na bazie platformy cyfrowej, a także o powstawaniu nowej strony internetowej organizacji podzielonej na odpowiednie, tematyczne sektory. W dalszych planach także mówiła się o uruchomieniu platformy dla szkół, której nadrzędnym celem będzie ułatwienie zarządzania w placówkach i zdobywania przez nie informacji.
Praca w PMS wrze, organizacja mimo zasłużonego, prawie emerytalnego wieku nie ma zamiaru spocząć na laurach i zmierzając odważnie ku nowym czasom, nie odpuszcza tego, co w jej kalendarium stanowi już stałe punkty. I tak w przyszłym roku odbędą się dwie konferencje – wiosenna dla uczniów i jesienna dla nauczycieli; po raz drugi, w maju wystartuje Festiwal Poezji „Wierszowisko” odbywający się we współpracy z PMS i który tym razem zagości pod dachem POSK-u. Również w maju na uczniów będą czekały egzaminy, a czerwiec upłynie pod hasłem Wesołego Dnia Dziecka w Laxton Hall. Organizatorzy już dziś zapraszają do tej dziecięcej oazy, w sobotę 15 czerwca.
Tekst i fot.: Małgorzata Bugaj-Martynowska