Jagna Wright i Aneta Naszyńska zrobiły razem dwa filmy. W „Zapomnianej odysei” zapamiętały jednostkowe losy Polaków wywiezionych na Sybir, a film ten pokazano w kilkunastu krajach. Odmienny los spotkał ich kolejną produkcję. „Druga prawda” analizuje historię polsko-żydowskich stosunków i porusza wątek narodzin, w kręgach żydowskich, antypolonizmu. Bogata dokumentacja obu tych produkcji i kilkaset godzin nagrań, zostały przekazane powstającemu w Warszawie – Muzeum Historii Polski. Wzbogacą tworzącą się tam bibliotekę i jako osobna kolekcja zostaną włączone do zbiorów.
Uroczystość wręczenia nagrań dyrektorowi MHP, Robertowi Kostro, odbyła się 23 listopada w ambasadzie RP w Londynie. Prowadzili ją Wanda Kościa i Janusz Guttner, przyjaciele dokumentalistek. Jagna odeszła w 2007 roku. Zmagając się z chorobą równolegle poskramiała niezwykle trudny temat, który wspólnie z Anetą postanowiły zrealizować po „Zapomnianej odysei”. Po śmierci Jagny, Aneta i Janusz spędzili wiele godzin na montowaniu 45-minutowej wersji „Drugiej prawdy”, którą kupił IPN. Najbardziej dostępnym źródłem obejrzenia tej „szkolnej” edycji filmu, jest serwis You Tube. W pełniejszym, trzy- i sześciogodzinnym wymiarze, film ten jest praktycznie niedostępny. Na rozpowszechnienie może jednak liczyć „Zapomniana odyseja”. – Stworzyła klimat, w którym powstała witryna internetowa Kresy-Syberia powołana przez bardzo aktywną grupę ludzi. Nawiązali już współpracę z MHP, a być może zajmą się również powieleniem i sprzedażą tego filmu – mówił Janusz Guttner.
Decyzję o przekazaniu dokumentacji podjęli spadkobiercy autorek: Stephen Wright, mąż Jagny oraz synowie Anety: Luke i Konrad Haseler, natomiast pomysłodawczynią powierzenia tego bogatego materiału polskiej instytucji gromadzącej archiwa, jest Wanda Kościa. Wybór padł na MHP z nadzieją, że ta żywa, mówiona historia nagrana na 170 taśmach filmowych zostanie udostępniona ogółowi, będzie wykorzystywana do powstawania kolejnych dokumentów i nie trafi w zapomnieniu na półkę. – Materiały głównie zbierała Jagna i to jest dzieło jej pasji – stwierdziła Wanda Kościa dodając, że droga i walka o powstanie „Zapomnianej odysei” i potem o zaistnienie tego filmu w szerszej świadomości, to sam w sobie temat godny opisu. – Specjalnie atakowała Jagna. Pisała listy do wszystkich, dzwoniła po różnych gazetach, w końcu udało się zorganizować pierwszy pokaz, a w Timesie ukazał się duży artykuł. Od tego się zaczęło – mówi Guttner.
– Jest to na pewno jedno z najwcześniejszych polskich archiwów mówionych. Ta fantastyczna praca, którą wykonały, wpisuje się w tradycję polskiej inteligencji podejmującej działania nie dla pieniędzy, honoru i zaszczytów, lecz dlatego, że jest to po prostu konieczne. To piękny gest w życiu publicznym świadczący o pewnego rodzaju poświęceniu – powiedział Robert Kostro.
Były lata 90., kiedy Jagna Wright postanowiła utrwalić wspomnienia mieszkających w Anglii Polaków, ofiar masowych zsyłek w głąb Związku Sowieckiego w latach 1940-1941. Jest to niewątpliwie jeden z pierwszych filmowych zapisów o tym charakterze, a Jagna Wright postanowiła chwycić za kamerę w momencie, gdy dostrzegła brak zainteresowania tym tematem profesjonalnych dokumentalistów. Dość szybko dołączyła do niej Aneta Naszyńska, związał je przypadek wspomagany przez przyjaciół. Obie w pewnym momencie swojego życia zdecydowały się zostać w Anglii. Jagna przyjechała tu ze swoim mężem, Aneta tuż przed stanem wojennym. Pracowała jako montażystka filmowa w brytyjskiej telewizji, a pochodząc z rodziny szczególnie ciężko doświadczonej przez historię, zawsze interesowała się dziejami Polski i Polaków. Po śmierci przyjaciółki pracowała nie tylko nad rozpowszechnianiem ich filmów, ale i nowymi materiałami – o Monte Casino, rocznicach katyńskich czy Powstaniu Warszawskim. Wiele jest niedokończonych projektów. Trzy lata po śmierci Jagny, również na raka zmarła Aneta. – Wszyscy tutaj znaliśmy obie dziewczyny. Zawsze tak o nich mówiłem i będę mówił, bo tak je odbieraliśmy. Młode, pełne energii i niesłychanie ciężko pracujące – mówił w ambasadzie Janusz Guttner.
Szczególny walor ich pracy polega na utrwaleniu świadectw cywilów. – Opowieść dotycząca II wojny światowej głównie skupiała się na historii wojskowej, zarówno w PRL-u, gdzie zajmowano się kościuszkowcami i innymi formacjami, jak i tutaj, gdzie z natury rzeczy najbardziej emocjonowała wojskowa historia żołnierzy PSZ i Armii Krajowej. Historia losów cywilnych w dużej mierze została odłożona. W jakimś stopniu zrekonstruowała je „Zapomniana odyseja” – mówił Robert Kostro. Rzecz przedstawiona w tym filmie, choć wydarzyła się prawie pół wieku temu, nadal nie ma jeszcze swego epilogu. Ofiary i ich rodziny dochodzą prawa do prawdy i zadośćuczynienia przed sądem, a Rosja nadal nie otwiera swoich archiwów. Trudno zwiastować również epilog problemów nakreślonych w „Drugiej prawdzie”. – W latach 80. była niesłychanie intensywna i agresywna antypolska propaganda ze stron pewnych kół żydowskich na świecie. W jakimś sensie przyszła więc wtedy kolej na ten właśnie temat– mówi Janusz Guttner, którego głosem snują refleksje i opowiadają swoje losy bohaterowie tego dokumentu. Ów opis współistnienia polskiego i żydowskiego narodu oraz tego, jak dzisiaj widzą tę przeszłość młode pokolenia Żydów, stanowi fakt tyle obiektywny, co dla wielu obrazoburczy. Swym filmem, Jagna Wright i Aneta Naszyńska, wzięły udział w specyficznej dyskusji, która toczyła się wokół Jedwabnego. Zdecydowały się przedstawić „Drugą prawdę”.