03 listopada 2014, 17:27 | Autor: Magdalena Grzymkowska
Polska. Spring into new

Stanisław Motyka z Wielkiej Brytanii, podróżnik, miłośnik sportów ekstremalnych, który połączył swoją pasję z działalnością charytatywną, został wybrany pierwszym Polonijnym Społecznikiem Roku w ramach kampanii „Polska. Spring into new.”

Stanisław Motyka (2P) z ambasadorem Witoldem Sobkowem (2L) oraz zona i synem podczas uroczystowści wręczenia Polish Community Activist of the Year Award w ambasadzie RP
Stanisław Motyka (2P) z ambasadorem Witoldem Sobkowem (2L) oraz zona i synem podczas uroczystowści wręczenia Polish Community Activist of the Year Award w ambasadzie RP

Projekt „Polska. Spring into new” powstał z inicjatywy Ministerstwa Spraw Zagranicznych i ma na celu promowanie Polski za granicą w związku z trzema ważnymi rocznicami, które obchodzimy w tym roku: 25-leciem wolności, 15-leciem przystąpienia do NATO, 10-leciem wejścia do Unii Europejskiej. Jedną z akcji zorganizowanych w ramach tej kampanii był konkurs, w którym emigranci z całej Europy walczyli o tytuł Polonijnego Społecznika Roku. Po raz pierwszy w historii otrzymał go Polak mieszkający w Wielkiej Brytanii. W środę 28 października w ambasadzie polskiej w Londynie odbyło się uroczyste wręczenie statuetki.

Stanisław Motyka (o którym pisaliśmy już w „Tygodniu Polskim” nr 42, 17-19 X, str. 6) jest wyczynowym globtroterem – wśród jego osiągnięć jest skok ze spadochronem, przeprawa przez amazońską dżunglę, podróż rowerem przez Kambodżę i Meksyk, czy trekking w Islandii. Wszystkie te wyprawy wspierały finansowo wybrane organizacje charytatywne, m.in. MacMillan Cancer Relief, British Heart Foundation, The National Deaf Children’s Society i Marie Curie Cancer Care. Łącznie ekspedycje, w których uczestniczył Polak, zebrały ponad milion funtów.

W finale konkursu na społecznika roku zwyciężył Grażynę Słomkę i Krysię Rzepkę z Niemiec oraz Krystiana Fikerta i Monikę Sapielak z Irlandii. Do rywalizacji mógł być zgłoszony każdy, kto posiada polskie obywatelstwo i przez ostatnie 12 miesięcy prowadził działalność społecznikowską w kraju członkowskim UE innym niż Polska. Aby wziąć udział w konkursie, wystarczyło wypełnić formularz na fanpage’u „Polska. Spring into new.”

Podczas dekoracji w ambasadzie pan Stanisław w bardzo żywiołowy sposób streścił 15 lat swoich podróży w szczytnym celu po różnych krańcach świata. Na pytanie „Dziennika Polskiego”, jaka jest recepta na to, aby zachować taką godną podziwu energię życiowa i sprawność fizyczną odpowiada zupełnie szczerze: „Nie wiem.”

– Ja się sam dziwię sobie, mój brat zmarł w wieku 52 lat, mój ojciec miał 55 lata, dziadka nie poznałem… Nikt nie dożył 60. roku życia! A ja mam 65 i pół i wciąż jestem bardzo aktywny. Teraz myślę o Sumatrze, a także o tym, aby zdobyć biegun północny. W ramach przygotowań chcę się wybrać zimą na jezioro Bajkał, aby sprawdzić, czy dam sobie radę w takich warunkach. I to byłoby takie zakończenie mojej działalności – powiedział puszczając oko i po chwili dodając, że ciężko będzie mu zrezygnować z podróży.

– To wciąga. Ja nigdy nie paliłem, ale mam inny nałóg. Podróżowanie jest jak narkotyk. Jak się raz spróbuje, to nie można przestać. A jak się to robi jeszcze w szczytnym celu, to wówczas jest to jeszcze bardziej motywujące. Dla mnie ważne jest również to, że w ten sposób spotyka się też wielu niezwykle wartościowych ludzi. Nie osiągnąłbym sukcesu gdyby nie ci, którzy mnie wspierali w moich akcjach. Na przykład Jerzy Dudek, który wysyłał mi koszulki, które potem sprzedawałem po 600-700 funtów, i wielu innych, zarówno osoby prywatne, jak i firmy-sponsorzy – opowiadał.

Żona pana Motyki z dumą patrzyła na bohatera uroczystości i powtarzała: „Nigdy nie widziałam go tak radosnego jak dzisiaj. Ta nagroda dla niego znaczy bardzo wiele.” Zadowolenia nie krył również ambasador RP Witold Sobków.

Projekt „Polska. Spring into new” powstał z inicjatywy Ministerstwa Spraw Zagranicznych i ma na celu promowanie Polski za granicą
Projekt „Polska. Spring into new” powstał z inicjatywy Ministerstwa Spraw Zagranicznych i ma na celu promowanie Polski za granicą

– Gratulacje należą się tym bardziej, że w jury konkursu zasiadały osoby, które miały bardzo bogate doświadczenie w pracy społecznej, jak siostra Chmielewska czy Henryka Krzywonos. Nie było łatwo, ale osiągnięcia pana Motyki są duże i cieszymy się, że to nasz człowiek tak się pięknie zasłużył społeczeństwu, wspierając wiele organizacji charytatywnych – podsumował.

– Oczywiście jestem bardzo szczęśliwy z tego, że to Polak z Wielkiej Brytanii otrzymał ten tytuł. Zawsze powtarzam, że społeczność polska w Zjednoczonym Królestwie jest wyjątkowa. To jest właśnie jeden z dowodów potwierdzających tę tezę – powiedział ambasador, w rozmowie z „Dziennikiem Polskim”.

Magdalena Grzymkowska

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Magdalena Grzymkowska

komentarze (0)

_