25 lipca 2015, 19:39
Konferencja w Canterbury

I znowu się nam udało! Dwudniowa konferencja dla nauczycieli, urządzana przez Polską Macierz Szkolną tradycyjnie w drugi weekend lipca, ma swój bardzo specyficzny charakter. Nie łatwo jest znaleźć obiekt, który zaspokoiłby wszystkie potrzeby. Przez lata jeździliśmy do Fawley Court, który spełniał nasze ówczesne wymagania – szczególnie dotyczące urody położenia i łatwego dojazdu z Londynu. Wrenowski pałacyk położony nad Tamizą idealnie nadawał się na tego typu spotkania. Niestety, ten okres mamy już za sobą; zresztą dzisiaj Fawley i tak byłby dla nas za mały!

Dwa lata temu zorganizowaliśmy konferencję na kampusie Sussex University, koło Guildford. A w tym roku wybór padł na University of Kent, koło Canterbury. I znowu miejsce okazało się idealne (ogromny kampus, duża jadalnia, sale wykładowe wyposażone w nowoczesny sprzęt i wygodne pokoje studenckie), a w dodatku pięknie położone blisko historycznego Canterbury z starą katedrą z katolickich czasów.

Urządzenie dwudniowej konferencji to nie tylko ogromny wysiłek organizacyjny, ale również i duże obciążenie finansowe, na które Macierz nie może sobie pozwolić. Na szczęście władze polskie doceniają ogromną wartość naszych szkoleń i wspierają je systematycznie. W tym roku konferencja została dofinansowana przez Ministerstwo Edukacji Narodowej w ramach projektu pt. „Wspieranie oświaty polonijnej w zakresie doskonalenia zawodowego nauczycieli oraz organizowania kolonii i innych form letniego wypoczynku dzieci i młodzieży”, realizowanego w partnerstwie z Fundacją Edukacja dla Demokracji. Jesteśmy ogromnie wdzięczni za to wsparcie.

Pracownice biura PMS z Martą Niedzielską na czele, napracowały się solidnie, aby dopiąć wszystko na ostatni guzik!.Chętnych do wzięcia udziału w konferencji było wielu, trzeba jednak było ograniczyć liczbę uczestników do 130, aby zajęcia w grupach miały charakter praktyczny. Na liście rezerwowej czekało ponad 40 nauczycieli!

Pod patronatem PMS jest blisko 140 szkół, a w nich uczy ponad tysiąc nauczycieli. Nauczycieli wykształconych, doświadczonych, ambitnych ze wspaniałymi pomysłami na zainteresowanie uczniów, dla których przecież polska szkoła sobotnia jest dodatkowym i nie zawsze miłym obciążeniem! Nauczyciele przyjeżdżają na konferencje i szkolenia, aby poszerzyć swoją wiedzę i rozwijać się zawodowo. Są jednak między nimi i tacy, którzy chętnie dzielą się swoją wiedzą, doświadczeniem i ciekawymi pomysłami. I oni przyjeżdżają na konferencje również i w roli wykładowców, dołączając do wspaniałej ekipy z ORPEG-u (Ośrodek Rozwoju Polskiej Edukacji za Granicą) oraz IPN-u (Instytut Pamięci Narodowej).

Ponieważ do polskich szkół sobotnich uczęszcza ogromna liczba dzieci, w szkołach pojawiają się problemy dyscyplinarne, wychowawcze, psychiczne i społeczne. Aby sprostać tym wyzwaniom, staramy się podczas konferencji poruszać również i powyższe zagadnienia.

Zajęcia podczas konferencji była prowadzone trójtorowo: dzieci wczesnoszkolne, w średnim wieku (10-13 lat) i klasy egzaminacyjne. Przez cały czas konferencji nauczyciele pozostawali w swoich grupach wiekowych. Zmieniali się tylko wykładowcy, którzy przywieźli masę materiałów pomocniczych i podczas zajęć korzystali z zdobyczy technologii, a uczestnicy chętnie zadawali pytania i włączali się w zajęcia praktyczne.

Dodatkowo w sobotę wieczorem odbyła się msza św., którą odprawił ksiądz Marek z Devonii, a w niedzielę rano – wykład dla wszystkich uczestników konferencji oraz spotkanie dla dyrektorów szkół.

Nauczyciele przyjeżdżajączęsto z bardzo daleka – Manchester, Liverpool, Southampton – aby pogłębić swą wiedzę, udoskonalić metody nauczania i „naładować” baterie na kolejny rok pracy z polskim dzieckiem. Konferencje mają jednak również aspekt towarzysko-integracyjny, o którym rzadko się mówi, a jest przecież ogromnie ważny. Podczas konferencji nauczyciele – nawet z własnych szkół – spotykają się w swobodnej i życzliwej atmosferze. Mają czas na rozmowy, spacer, wymianę myśli i doświadczeń. To szansa na pełną integrację. Nauczyciele poświęcają pracy społecznej swoje wolne soboty, łącząc swoją pasję nauczania z życiem rodzinnym i pracą zawodową. Rzadko kiedy mają czas na poznanie się bliżej. Weekendowe konferencje PMS dają im właśnie taką szansę i bardzo to sobie cenią.

Wykładowcami w tym roku były: Małgorzata Małyska i Grażyna Wiśniewska z ORPEG-u, Barbara Pamrów z IPN-u, Dorota Dziamska, autorka z Polski, Anna Jurek z Centrum Pomocy Rodzinie, Elżbieta Grabska-Moyle z PPS w Luton, Renata Jarecka z PPS w Crawley, Paulina Zaleśna z PPS Ealing, Katarzyna Franas z Polish Language Communication Centre, Maksi Kozińska z PSS w Ilford/Forest Gate, Elżbieta Kardynał z PSS z Walsall i Katarzyna Grulkowska też z PSS w Walsall.

A jeżeli chodzi o tematy były poruszane na konferencji, były to: uczeń jako czytelnik; wypracowania na egzamin GCSE; dwujęzyczne dzieci z dysleksją; konstruktywność w praktyce; teksty literackie jako tło do zabaw przez ruch; nowe wyzwania egzaminu AL; program nauczania w oparciu o polskie lektury; najnowsze wydawnictwa dla dzieci młodszych; ADHD i problemy z zachowaniem w klasie; jak robić tłumaczenia; efektywne planowanie lekcji; najnowsze metody pracy z najmłodszymi; walka o niepodległość podczas II wojny światowej; sposoby na motywowanie rodziców do pracy z dziećmi. Wykład dla wszystkich uczestników poświęcony był Żołnierzom Wyklętym.

Skoro zajęcia prowadzone były równolegle, w tym samym czasie we wszystkich grupach, nie mogłam być na wszystkich. Ponieważ sprawa egzaminów państwowych, a szczególnie ciągle jeszcze niepewnego AL, bardzo leży mi na sercu, skoncentrowałam swoje uczestnictwo na zajęciach dla grupy egzaminacyjnej.

Nie mając już małych dzieci, z którymi mogłabym czytać polskie książki, nie znam się na beletrystyce młodzieżowej. Z dużym więc zainteresowaniem śledziłam wypowiedzi zarówno Pauliny Zaleśny, jak i Renaty Jareckiej odnośnie najnowszych pozycji książkowych na polskim rynku. Młodzi mają dzisiaj duży wybór książek nowoczesnych, fantastycznych, przygodowych pisanych przez polskich autorów. Nie muszą się ograniczać do tłumaczeń angielskojęzycznych słynnych przygód Harry Pottera czy Władzy Pierścieni. Panie wykładowczynie opierały swoje ćwiczenia i wypowiedzi właśnie na polskich książkach, i to było nie tylko ciekawe, ale również bardzo miłe.

Wystąpienie Elżbiety Grabskiej-Moyle dotyczyło AL z języka polskiego. Jak wiemy angielskie władze oświatowe już od jakiegoś czasu z niepokojem śledzą postępy uczniów szkół państwowych. Anglia niestety stoi dość nisko w światowych rankingach edukacyjnych. Aby podnieść ogólny poziom edukacji postanowiono przeprowadzić restrukturyzację końcowych egzaminów szkolnych, GCSE i AL. Zmianie tej mają również ulec egzaminy z języków obcych. W tej chwili reforma ta obejmuje trzy główne języki obce uczone w szkołach angielskich: francuski, niemiecki i hiszpański. Trzeba jednak przyjąć, że jeśli dojdą do skutku obietnice złożone przez angielskich polityków i przedstawicieli obecnego rządu i egzamin z języka polskiego zostanie zachowany, on również podlegać będzie reformie. Dlatego już teraz trzeba się do tego momentu przygotować. Pani Grabska-Moyle przekazała nam dość szczegółowe informacje dotyczące reformy i zgromadziła wokół siebie grupę ludzi, którzy gotowi są przemyśleć sprawę doboru tekstów i tematów na nowy egzamin.

Ania Jurek, psycholog z Centrum Pomocy Rodzinie, poruszyła podczas swojego wykładu, coraz częściej się pojawiający w polskiej szkole problem dyscypliny w klasie i postawy rodziców, którzy albo stawiają szkole niewykonalne wprost wymagania, albo wykazują brak zainteresowania postępami i zachowaniem dzieci. Obie te postawy są szkodliwe, a ofiarą ich jest dziecko, które albo wykorzystuje roszczeniową postawę rodziców, albo cierpi na brak zainteresowania z ich strony. Oczywiście nie ma „złotego środka” na takie sytuacje, ale potrzebna jest spokojna rozmowa i próba wyjścia naprzeciw problemom rodzinnym.

Wykład pani Pamrów z IPN-u o Żołnierzach Wyklętych był fascynujący i wszyscy nauczyciele słuchali go z ogromnym zainteresowaniem i przejęciem. Wprawdzie jest to temat, który w ostatnich latach coraz częściej trafia do mediów, stale jednak wiemy za mało o tym tragicznym okresie naszej historii. Pani Pamrów najwyraźniej poświęciła mu głębokie studia i chętnie dzieliła się z nami swoją wiedzą, odpowiadając również na zadawane jej wnikliwe pytania. Młodzi nauczyciele, dla których lata stalinowskie to już odległa historia, mogą nie znać szczegółów tego okresu i nie wiedzieć, jak tragiczny los spotykał polskich patriotów, żołnierzy Armii Krajowej, którzy podczas wojny walczyli bohatersko w podziemiu, a po ujawnieniu byli aresztowani, torturowani i zabijani przez komunistyczne władze w Polsce. Pani Pamrów poruszyła też temat rozkazów, jakie żołnierze AK otrzymywali od polskiego rządu w Londynie. Informacje te były szczególnie wzruszające w świetle późniejszych wydarzeń. Oto przykład – rozkaz nr.54 Stefana „Grota” Roweckiego z grudnia 1941 roku: „Stosownie do wielokrotnych zapowiedzi Rządu, zgodnych z przeważającą opinią Kraju, przyszła Polska będzie krajem demokracji, a nie obcych duchowo narodowi polskiemu dyktatur i totalitaryzmów, które zostaną złamane ostatecznie zwycięstwem bloku państw demokratycznych… w Polsce panować będzie społeczna sprawiedliwość, moralność publiczna i uczciwość w życiu publicznym…”

Spotkaniem dyrektorów – reprezentowanych było 13 szkół – zakończono formalną część konferencji. Dyrektorzy mieli okazję wyrazić swoje prośby pod adresem PMS oraz wyrazić swoją gotowość do współpracy z organizacją i innymi szkołami. Szczególnie na sercu leży im sprawa Forum Nauczycielskiego pod egidą PMS. Zespół ze szkoły w Watford podjął się przygotowania i poprowadzenia takiej strony we współpracy z PMS. Plenarną sesją w głównej auli podsumowaliśmy osiągnięcia i niedociągnięcia konferencji, a przy okazji złożyliśmy serdeczne gratulacje Marcie Niedzielskiej, kierowniczce biura, z okazji jej nadchodzącego ślubu. Popołudnie uczestnicy wykorzystali na zwiedzenia katedry i uroczego miasta Canterbury.

Aleksandra Podhorodecka

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Aleksandra Podhorodecka

komentarze (0)

_