08 listopada 2015, 09:00
Tysiące zniczy w Londynie
fot. Archiwum Poland Street
fot. Archiwum Poland Street
Około 3400 zniczy zapłonęło na polskich grobach w Londynie w ramach już 10. akcji Poland Street w Londynie. Z danych organizacji wynika, że w tym roku ponad 200 osób wzięło udział w porządkowaniu miejsc spoczynku Polaków na brytyjskich cmentarzach przed Dniem Wszystkich Świętych. Najwięcej wolontariuszy pojawiło się na cmentarzu Gunnersbury i St Patrick’s, wśród nich przedstawiciele Konsulatu Rzeczpospolitej Polskiej w Londynie oraz uczniowie i nauczyciele z szkół sobotnich. Znicze również zapalono na cmentarzach w Highgate i Northwood.

– Dzięki wspaniałej pomocy Polonii, dziś w Londynie na polskich grobach zapłonęło kilka tysięcy zniczy – mówi Anna Gałandzij, Rzecznik Poland Street.

– Bez tej pomocy, prawdopodobnie groby te zostałyby zapomniane, a tradycja Dnia Zadusznego zginęłaby w gwarze Halloween. Wspólne sprzątanie grobów i zapalenie znicza łączy różne pokolenia i różne środowiska, a przede wszystkim jest pięknym polskim akcentem na Wyspach. Dziękujemy bardzo wszystkim, którzy wzięli udział w tej akcji – dodaje Gałandzij.

Co roku tego typu podobnych akcji przybywa. Między innymi z inicjatywy Anety Helowicz uczczono pamięć polskich lotników spoczywających na cmentarzu w Northwood. W akcję włączyli się uczniowie z Polskiej Szkoły im. H. Sienkiewicza, nad którą troskę katechetyczną sprawuje parafia przy Little Brompton Oratory. Modlitwę pod pomnikiem Polish War Memorial poprowadził ksiądz Bartek Rajewski. Nie zabrakło także samych weteranów, którzy dzielili się z młodymi opowieściami z czasów wojny oraz Artura i Danuty Bildziuków ze Stowarzyszenia Lotników Polskich.

fot. Monika Czarnowska
fot. Monika Czarnowska
W tym samy miejscu za sprawą Moniki Orzeł zjawiła się też liczna grupa Polaków mieszkających w odległym Watford. Była to inicjatywa zupełnie oddolna, niezależna od żądnej organizacji, choć wzięli w niej udział członkowie British Poles i Bentley Priory Museum.

– Akcja była nastawiona na edukację dzieci i zjednoczenie Polaków w ten ważny dla nas dzień. Niestety nie każdy mógł jechać do Polski, więc stwierdziliśmy, że miło będzie zorganizować coś tutaj – tłumaczy Monika Orzeł, dodając, że historyk Wojtek Budziłło opowiedział zgromadzonym nieco o wkładzie polskich lotników w Bitwę o Wielką Brytanię.

– To był udany i wzruszający event. Dzięki uprzejmości zarządcy cmentarza przedłużono nam jego otwarcie do 5:30, co pozwoliło poczuć prawdziwą atmosferę Dnia Wszystkich Świętych – podkreśla organizatorka.

To tylko kilka przykładów wydarzeń, których w całym Zjednoczonym Królestwie było z pewnością znacznie więcej. Choć nie da się ukryć, że słoneczna pogoda była sprzymierzeńcem tegorocznej spektakularnej frekwencji, to jednak ostatni weekend pokazał dobitnie, że na Wyspach nie brakuje rąk chętnych do pracy społecznej. Warto jednak w przyszłości zastanowić się nad koordynacją działań przy kultywowaniu tej pięknej polskiej tradycji, aby zwiększyć zasięg działań i uniknąć powielania inicjatyw na tych samych cmentarzach. W końcu polskie groby rozsiane są po całej Wielkiej Brytanii…

(mag)

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

(mag)

komentarze (0)

_