Szanowna Redakcjo!
Zastanawiam się co ze mną jest nie tak, dlaczego ciągle trafiam na niewłaściwych mężczyzn. Mam z tym coraz większy problem i coraz bardziej dołuje mnie to. Za każdym razem jest tak samo, zawsze odchodzą, kiedy zaczynam mówić o swoich potrzebach, albo kiedy chcę czegoś od nich. Póki daje z siebie wszystko i nie wymagam od drugiej strony jest dobrze, ale gdy tylko i ja mam jakieś oczekiwania każdy mój związek rozpada się. Mam już prawie czterdzieści lat i poważnie myślę o związaniu się w końcu z kimś na całe życie, niestety przeżywam ciągłe porażki. Nie wiem, co robić żeby w końcu ułożyło się. Powoli przestaję wierzyć w to, że może być inaczej, że w końcu spotkam faceta, który będzie ze mną na dobre i złe.
Natalia
Droga Natalio!
Z pewnością wszystko jeszcze przed Tobą i jeśli dotąd nie udało Ci się nie oznacza to, że już nigdy nie spotkasz mężczyzny, z którym spędzisz resztę życia. Myślę, że warto byłoby zastanowić się czy w każdym kolejnym związku nie powtarza się w jakiś sposób ten sam schemat postępowania. Bardzo często w wielu dziedzinach działamy w podobnie, zatem i efekty otrzymujemy podobne. Jeśli coś nam nie wychodzi ileś razy z rzędu należałoby uświadomić sobie to, że jeśli taka taktyka nie działa, następnym razem musimy postępować inaczej.
Jeśli poprzednie Twoje związki, w momencie gdy zaczęłaś zgłaszać swoje potrzeby rozpadły się, dlaczego teraz nagle miałoby być inaczej?
Być może jest tak, że od początku swoich relacji z partnerem dajesz z siebie zbyt dużo, jesteś uległa, albo nie potrafisz stawiać granic, czy nie mówisz o swoich potrzebach i tym samym przyzwyczajasz drugą stronę, że tak musi być.
W momencie, gdy masz już dość albo masz jakiś problem lub chociażby rozchorowałaś się i zaczynasz zgłaszać swoje oczekiwania, może narzekasz i chciałabyś pomocy, wsparcia, być może Twoi mężczyźni nie są w stanie zaakceptować takiego stanu rzeczy, gdyż nauczyli się inaczej w tym związku.
Nie licz na to, że świat zmieni się sam, że następny mężczyzna nie zachowa się jak poprzednicy, że tym razem uda się mimo, że nic nie zmienisz. Wielce prawdopodobne, że stracisz dużo czasu, jeszcze więcej energii, a nawet zdrowie a i tak nie osiągniesz zamierzonego celu. Może tym razem warto byłoby od początku relacji mówić o swoich potrzebach, dbać również o siebie i nie skupiać się wyłącznie na partnerze. Jeśli na samym starcie będzie wiedział jaka jesteś, czego oczekujesz, pozna Twoje słabości, gorsze dni, czy posłucha narzekania to jest szansa na to, że nie powtórzy się schemat z poprzednich związków. W życiu jest tak, że jeśli cały czas robimy coś w ten sam sposób, przeważnie otrzymujemy te same efekty, więc aby teraz było inaczej musisz zmianę zacząć od siebie, to najpewniejsza droga do sukcesu.
Aleksandra Jędryszek