Polacy z całej Szkocji łączą siły, by zachęcić rodaków do głosowania i poinformować ich o przysługującym im prawach obywatelskich. Prowadzona przez wolontariuszy kampania informacyjna nosi nazwę „Jesteś u Siebie. Zagłosuj”. Hasło ma przypomnieć Polakom, że Szkocja to kraj, gdzie pracują, mieszkają i płacą podatki – i gdzie politycy podejmują ważne decyzje o ich przyszłości i codziennym życiu.
„Polacy nie wykorzystują swojego potencjału!” – grzmią polscy działacze w Szkocji. Za tą tezą stoją twarde dane: kolejne spisy ludności potwierdzają, że stanowimy największą mniejszość etniczną zarówno w całym Zjednoczonym Królestwie (853 tyś., dane ONS za rok 2014), jak i w Szkocji (55,231 Scotland Census, dane za rok 2011, najprawdopodobniej niepełne). Nie znajduje to jednak odzwierciedlenia w naszej aktywności politycznej. Według przybliżonych danych, w 2013 roku do rejestru wyborców wpisanych było jedynie ok. 18,000 Polaków – czyli ok. 30 proc. uprawnionych. Wolontariusze kampanii JUSZ stwierdzili, że czas to zmienić i wykorzystać drzemiącą w nas siłę.
– Nasz brak aktywności politycznej to wielka szkoda i niewykorzystana szansa – uważa Joanna Zawadzka, jedna z koordynatorek kampanii Jesteś u Siebie. Zagłosuj.
–Udział w wyborach to najlepszy sposób na pokazanie politycznej siły naszej społeczności, zwrócenie uwagi na nasze problemy. Dopóki politycy nie zobaczą, że pomoc Polakom może im przynieść wymierne polityczne korzyści, nie wyciągną do nas ręki – tłumaczy aktywistka.
Głos w tej sprawie zabrał także konsul generalny RP w Edynburgu, Dariusz Adler.
– Chcąc żyć w społeczeństwie, które spełnia nasze oczekiwania i zapotrzebowania, powinniśmy brać udział w wyborach. Udział w głosowaniu obywateli mieszkających w danym państwie to podstawa demokracji. Cieszy mnie, że Polacy w Szkocji stają się bardziej świadomi swoich praw i angażują się politycznie. Gorąco namawiam do wzięcia udziału w majowym głosowaniu – podkreśla polski dyplomata.
Celem „Jesteś u siebie. Zagłosuj” jest przedstawienie Polakom ich praw w nowym kraju zamieszkania i dostarczenie rodakom przydatnych informacji o głosowaniu w języku polskim.
Kampania ma trwać od 18 marca do 5 maja, czyli do dnia wyborów w Parlamencie Szkockim. Szczególnie ważną datą w tym okresie jest 18 kwietnia, czyli końcowy termin rejestracji wyborczej. Przez ten czas wolontariusze z sześciu szkockich miast: Aberdeen, Edynburga, Glasgow, Inverness, Motherwell i Perth, niestrudzenie będą informować Polaków o przysługujących im prawach wyborczych i podpowiadać, jak zarejestrować się do wyborów. Wolontariuszy wraz z ulotkami JUSZ spotkać będzie można na wybranych imprezach polonijnych i w siedzibach polonijnych organizacji. Konkretne daty i adresy sprawdzić będzie można na stronie: www.glosujwszkocji.uk (dział aktualności) lub śledzić na Facebooku.
Na stworzonej przez wolontariuszy stronie internetowej www.glosujwszkocji.uk oraz za pośrednictwem mediów społecznościowych Polacy mogą również przeczytać o korzyściach płynących z obecności w spisie wyborców oraz udziale w głosowaniu.
Zyski z głosowania są zarówno polityczne, jak i finansowe: obecność w rejestrze wyborców to szansa na lepszy kredyt oraz… sposób na uniknięcie grzywny.
– Do Szkocji przyjechałam niewiele ponad roku temu – mówi Dorota Peszkowska, obecnie jedna z wolontariuszek kampanii.
– Bardzo się więc wystraszyłam, gdy nagle we wrześniu dostałam list z groźbą grzywny 1000 funtów za brak rejestracji do wyborów! Obawiałam się, że nie poradzę sobie z rejestracją, że potrzebne mi będą jakieś dokumenty. Na szczęście, okazało się, że proces jest prosty i zajmuje 5 minut. Dowiedziałam się również, że rejestracja w spisie wyborców to sposób na lepszy kredyt hipoteczny. Pomyślałam wtedy, że warto przygotować informację o rejestracji w języku polskim, by jak najwięcej rodaków skorzystało z tej okazji. Termin rejestracji to 18 kwietnia – dodaje.
Obecnie wolontariusze prowadzący kampanię skupiają się na nadchodzących wyborach do Parlamentu Szkockiego, które odbędą się 5 mają 2016.
– Nie wszyscy zdają sobie sprawę, że mamy prawo głosować w wyborach do Parlamentu Szkockiego. A Parlament decyduje przecież o sprawach bliskich każdemu z nas: prawie mieszkaniowym, darmowej edukacji, opiece przedszkolnej – wylicza Zawadzka.
– Oczywiście zdajemy sobie sprawę, że istnieją obiektywne przeszkody, które utrudniają Polakom udział w wyborach. Nie wszyscy mają czas biegać po urzędach, dla niektórych istnieje bariera językowa. Dlatego właśnie opracowaliśmy dla rodaków stronę o głosowaniu w języku polskim. Można tam znaleźć przewodnik Rejestracja krok po kroku i dowiedzieć się, że wcale nie trzeba rezygnować z urlopu, by zagłosować – oddać głos można przecież pocztowo lub przez pośrednika – przekonuje działaczka.
Jak podsumowuje koordynatorka akcji: „Stanowimy największą społeczność imigrancką w Szkocji, wnosimy 7 miliardów funtów rocznie do brytyjskiej gospodarki, jesteśmy aktywni kulturowo, inwestujemy w edukację naszych dzieci, wysyłając je do polskich szkół. Czas, by nas doceniono! Zadbajmy o swoje interesy, pokażmy, że znamy swoje prawa: 5 maja 2016 roku zagłosujmy w wyborach!”