Londyn dla Bohatera

Okres przed świętami  jest zwykle  bardzo napięty. Przygotowania mogą zawładnąć naszym czasem i życiem rodzinnym. Niektórzy jednak poświęcają swój czas i siły dla tych, którzy potrzebują pomocy. Przykładem takiego zaangażowania jest organizowana po raz pierwszy w Londynie Wielkanocna Paczka dla Bohatera.

Inicjatorem zbiórki jest Tomasz Sawicki, który organizował takie zbiórki już pięć razy. Każda z nich odnosiła sukces. Kwesta była prowadzona w Szczecinie, Czaplinku, Koszalinie, Łochowie, Warszawie, Słupsku Poznaniu, Radomiu. W tym roku po raz pierwszy w Londynie.

 Pomagać w miarę możliwości

Akcja trwała od 15 lutego do 19 marca. Organizatorzy  mieli pełne ręce roboty. Jak się okazało inicjatywa spotkała się z dużym odzewem ze strony Polaków mieszkających w Wielkiej Brytanii. Zbiórka była przeznaczona dla weteranów z czasów II wojny światowej , którzy nierzadko żyją bardzo skromnie czasami ledwo wiążąc koniec z końcem. Takie wsparcie ze strony młodego pokolenia jest dla nich niezmiernie ważne i potrzebne. Niejednokrotnie dary, które ci ludzie otrzymują pozwalają na godne przeżycie świąt.

– Pomagamy żołnierzom Armii Krajowej i Narodowych Sił Zbrojnych, 1 AWP, 2 AWP i innych PSZ. Największą radość sprawiają im odwiedziny i rozmowa, którym towarzyszą śmiech i chwile refleksji – wyjaśnia Magdalena Pyra, jedna z koordynatorek zbiórki w Londynie.

Żywność z długim terminem ważności, a także chemię, środki czystości oraz inne artykuły potrzebne w każdym domu można było dostarczać lub przesyłać pocztą na adresy wyznaczonych wolontariuszek. Zbiórka w Londynie trwała tylko dwa tygodnie, po czym produkty zostały wysłane do Szczecina.

Mimo tak krótkiego czasu w Londynie udało się zebrać około 600 kg jedzenia i produktów chemicznych. W samym Szczecinie paczki dotarły do 149 osób.

Akcję wsparła Polska Szkoła im. Janusza Korczaka na Wembley, która przygotowała paczki z żywnością i przepiękne kartki wykonane przez uczniów. Zaangażowała się również Polska Sobotnia Szkoła w Watford oraz wychowankowie z Polish Football Academy „Polonia” z West Sussex. Każdy starał się pomagać w miarę możliwości.

Organizatorzy zwracają uwagę na to, że dzięki ogromnemu wsparciu Patriae Fidelis informacja o wydarzeniu dotarła do wielu ludzi. Na marszu ku pamięci Żołnierzy Wyklętych organizacja zorganizowała zbiórkę pieniędzy, którą w połowie przeznaczyli na Wielkanocną Paczkę dla Bohatera. Druga połowa trafiła do weteranów żyjących na Kresach.

Inicjatywa, która jednoczy

Pewnym zaskoczeniem dla koordynatorek akcji było to, że w zbiórkę włączyły różne środowiska Polaków mieszkających na Wyspach.

– Byli z nami narodowcy, kibice Legii Warszawa, Ruch Kukiz’15 oraz wielu prywatnych wspaniałych ludzi o ogromnych sercach, dla których nie jest obojętny los naszych bohaterów. Nie spodziewaliśmy się tak wielkiego odzewu. Ogromnie pomogła nam firma transportowa Sema – Trans. Pracują tam wspaniali ludzie. Powiedzieli nam, że dobro wraca do człowieka. Dzięki nim koszty wysyłki zmalały nam do minimum, a większość rzeczy zabrali do Polski całkowicie za darmo – podkreślają wolontariuszki.

W miniony weekend wolontariusze w Polsce rozwieźli dary po domach kombatantów. Spotkaniom towarzyszyły wspomnienia, podziękowania i łzy wzruszenia.

Kolejna już szósta edycja Paczki Dla Bohatera rozpocznie się w listopadzie. Organizatorzy i wolontariusze liczą, że i tym razem znajdą się wspaniali ludzie o wielkich sercach.

Londyńska inicjatywa pokazuje, że Polacy są gotowi wspierać akcje, takie jak Paczka dla Bohatera. Pomoc kombatantom przywodzi nam na myśl pamięć o ojczyźnie i o tym, jak wiele tym ludziom zawdzięczamy. Może właśnie dlatego dzisiaj wielu z nas chce się odwdzięczyć i dać coś od siebie. Czas świąt przypomina nam o tym, że najpiękniejsze życzenia, jakie możemy usłyszeć to szczere „dziękuję”

Maciej Godzieszka