04 maja 2017, 12:47

Eco na tropie genezy „Protokołu Mędrców Syjonu” – tak w skrócie można opisać powieść, która ukazała się blisko 30 lat po bestsellerowym „Imieniu Róży”. Protokół ten, traktujący o rzekomej chęci osiągnięcia przez Żydów globalnej dominacji, stał się podwaliną ideologii nazistowskiej i zarazem jednym z najbardziej tajemniczych dzieł w dziejach historii. Włoski literaturoznawca usiłuje rozwikłać tę tajemnicę, przenosząc czytelników do 1897 roku – poznajemy wówczas Simone’a Simoniniego, 67-letniego szpiega mieszkającego w jednej z paryskich dzielnic. Mężczyzna jest poniekąd soczewką ówczesnych wierzeń i lęków, zwłaszcza związanych z antysemityzmem. Simonini nienawidzi nie tylko Żydów, ale także Niemców, Francuzów i Włochów; gardzi również klerem, jezuitami, masonami, karbonariuszami i kobietami. Szpieg otrzymuje zadanie polegające na sfałszowaniu dokumentu relacjonującemu spotkanie dwóch Żydów na starym żydowskim cmentarzu w Pradze, którzy rzekomo ustalają przyszłe losy świata.

„Cmentarz w Pradze” swoją formą nawiązuje do popularnej w XIX wieku powieści w odcinkach – książkę czyta się więc niejako z przerwami, co jednak dobrze współgra z obfitą warstwą znaczeniową. Historię Simone’a Simoniniego poznajemy dzięki pisanemu przez niego dziennikowi, który w magiczny sposób uzupełniany jest przez niejakiego księdza Dalla Piccola.

Eco po raz kolejny daje wyśmienity popis swojej erudycji; „Cmentarz w Pradze” jest lekturą dla cierpliwych i wytrwałych, gdyż wielowątkowe narracje o Królestwie Sycylijskim czy Komunie Paryskiej, mogą przyprawiać o zawrót głowy. Choć włoski pisarz zaprezentował nam powieść, nie brak w niej autentycznych rysów – warto podkreślić, że oprócz głównego bohatera, wszystkie postaci pojawiające się na jej kartach postaci miały realne pierwowzory. Niekłamany podziw wzbudza szczegółowe tło historyczne, wskazujące na długą i żmudną pracę wykonaną przez autora. Ciekawa lektura badająca źródło antysemityzmu i ukazująca Europę w na skraju religijnych i ideowych sprzeczności. „Ludzie nigdy nie czynią zła w tak szerokim zakresie i z takim zapałem jak wtedy, gdy robią to z przekonań religijnych” – mówi bohater książki. I ma rację.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Monika Mańka

komentarze (0)

_