Włoska Kampania przyciąga piaszczystymi plażami i aromatyczną kuchnią. Wezuwiusz zachwyca turystów, którzy przybywają w tę historyczną część pięknej Italii z całego świata. To także dom kamorry – powstałej w Neapolu organizacji przestępczej znanej z wyjątkowej brutalności. Strukturę i sposób jej działania decyduje się opisać Roberto Saviano, rodowity neapolitańczyk, który dorastał obserwując szerzące się wpływy przestępców i degradację miasta znajdującego się pod ich rządami. Kamorryści zajmują się m.in. handlem narkotykami, morderstwami, napadami czy kradzieżami, lecz nie tylko – wizerunek mafiosa z filmów odchodzi już powoli do lamusa. Coraz częściej to zadbani mężczyźni w garniturach, zajmujący się pozornie zgodną z prawem działalnością, która przynosi im zysk rzędu miliarda euro rocznie. Za kilka(naście) łapówek organizacja przejęła branżę budowlaną i kontroluje biznes utylizacji odpadów. Wywóz śmieci nie zawsze jednak odbywa się w odpowiedni sposób (większość z nich jest nielegalnie upychane w jaskiniach i zapadliskach u podnóży Wezuwiusza), przez co południe Włoch staje się „śmietnikiem” całego kraju. Związki z kamorrą mają domy mody czy kraje, kupujące broń, a nawet my sami, nie zdając sobie sprawy z tego, jak wiele produktów pochodzi z nielegalnego obrotu. Kodeks honorowy to mit – wykorzystywane jest wszystko i wszyscy, metody bądź środki do osiągnięcia celu się nie liczą. Aresztowania bossów i zajmowanie ułamków bezmiernego majątku mafii okupione jest benedyktyńską pracą, a nierzadko i życiem, co wciąż jednak nie ma realnego wpływu na prężne funkcjonowanie całego klanu. Informacje do napisania „Gomorry” (zaczerpnięty z Biblii tytuł jest dość znaczący) autor gromadził przez lata, dzięki czemu powstała książka nie tylko dokumentująca mechanizmy działania kamorry, ale ujawniająca także nazwiska osób zamieszanych w działalność przestępczą. Wśród nich, prócz członków organizacji, są skorumpowani policjanci, sędziowie czy politycy przymykający oko na ich działania. Za tak wierny rzeczywistości reportaż przyszło jednak autorowi sporo zapłacić – jeden z głównych bossów neapolitańskiej mafii, Francesco Schiavone, wydał na niego mafijny wyrok śmierci, przez co dziennikarz otrzymał nadzór policyjny i został zmuszony do opuszczenia kraju. W jednym z wywiadów Saviano zapytany, czy żałował kiedyś napisania „Gomorry”, odpowiedział: „Tak, czasem tego żałuję. Publicznie powtarzam wszędzie, że gdybym mógł się cofnąć w przeszłość, zrobiłbym to samo, ale nie jest to cała prawda. Tak mówi Roberto-pisarz. Ale kiedy zostaję sam, wcale nie jestem tego taki pewny”. Na podstawie książki nakręcono film oraz serial o tym samym tytule.