Jak co roku brać harcerska z Londynu i okolic, zrzeszona w hufcach harcerek „Bałtyk” i harcerzy „Warszawa” udała się na pielgrzymkę do sanktuarium Matki Bożej Szkaplerznej w Aylesford. Nasze hufce z roku na rok rosną, coraz więcej młodzieży należy do harcerstwa, powstają nowe jednostki, a pielgrzymką harcerska jest mocno zapisana w kalendarzu. Nawet kilka drużyn harcerek miało 100% obecność.
Ambasador Arkady Rzegocki z rodziną oraz nowy konsul generalny Mateusz Sąsiek z żoną Ewą (w mundurze instruktorki ZHR) i z córeczkami (!) zaszczycili nas swoją obecnością. Dziewczynki zarówno pana ambasadora jak i pana konsula dołączyły do zajęć zuchowych. Jak zwykle dzień rozpoczął się raportami hufców, osobno dziewczynek i osobno chłopców. Imponujące wrażenie robiła liczba pięknie umundurowanej młodzieży i zuchów w ślicznych kolorowych beretach. Po raz pierwszy od poświęcenia go na 75-leciu hufca, w lipcu, nowy sztandar hufca Bałtyk towarzyszył nam podczas raportu i mszy świętej.
Ks. Grzegorz Leszczyk MIC, pięknie poprowadził Różaniec, tak, że młodzież, wyraźnie skupiona uczestniczyła w rozważaniach opartych na myślach naszego patrona Bł. Stefana Wincentego Frelichowskiego i była zaangażowana w śpiewie dziesiątki Zdrowasiek. Chór utworzony z przedstawicieli kilku drużyn pod wodzą utalentowanej muzycznie Ali Macheta prowadził śpiewy w czasie Różańca oraz podczas mszy świętej. Ks. Grzegorz wygłosił piękne kazanie, łatwe do zrozumienia przez wszystkich, zarówno dzieci jak i dorosłych, nawiązując do czytań i pytania Pana Jezusa, za kogo Go uważamy.
Wszystkie czytania były w tym roku czytane przez harcerzy i harcerki, a także przez zuchy, wyraźnie i piękną polszczyzną, co nie zawsze się dzieje na takich młodzieżowych nabożeństwach. Zaraz po mszy miała miejsce uroczystość poświęcenia proporca drużyny harcerzy z Putney oraz pasowanie najstarszych zuchów na harcerzy. Harcerki przenosiły swoje zuchy do drużyn po obiedzie.
Koła przyjaciół harcerstwa urządziły wspaniały poczęstunek dla gości, zuchów, oraz starszyzny harcerskiej. Grill i bogaty bufet zrobiły bardzo dobre wrażenie na naszych gościach, którzy w tym widzieli ważną rolę integracyjną. Dzień zakończył się kominkami, osobno dla harcerek i harcerzy i osobno dla zuchów oraz śpiewem „Idzie noc” w ogromnym kręgu.
Małgorzata Zajączkowska hm
(referentka prasowa okręgu WB)