29 grudnia 2018, 09:01
Royal Opera House: Polskie gwiazdy w światowej plejadzie

Londyńskie święto miłośników opery i baletu, czyli zorganizowany przez Operę Królewską Cinema Festival, trwa już od ponad trzech tygodni. Poczynając od tradycyjnie świątecznego „Dziadka do orzechów” mieliśmy szansę obejrzeć wiele wspaniałych produkcji z Covent Garden, transmitowanych na dużym ekranie. Kto nie miał szansy skorzystać z tak świetnej okazji (a bilety są naprawdę tanie £10-£15), do 6 stycznia ma jeszcze niejedną możliwość zobaczenia spektaklu z największymi gwiazdami, w tym polskimi.

„Kopciuszek” Masseneta w Royal Opera House, 2011. Z tyłu od lewej: M. Pierard (Noémie), K. Rüütel (Dorothée) i E. Podleś (Madame de la Haltière), z przodu: J. DiDonato (Kopciuszek)
FOT. BILL COOPER

Wśród różnych produkcji przypominanych podczas festiwalu, dwa tygodnie temu znów mogliśmy być świadkami scenicznego triumfu naszej wspaniałej kontralcistki Ewy Podleś, w nagraniu „Kopciuszka” Masseneta. Potwierdza to prasa opisująca ten spektakl w roku jego premiery (2011): „W mniej wybitnej obsadzie – pisała Ruth Elleson w „Opera Today” – polski kontralt Ewa Podleś jako Madame de la Haltière zawładnęłaby całym sukcesem przedstawienia. Jej niski rejestr pozostaje głęboko wstrząsający, ale najistotniejsze jest, że ona rozumie kluczowe znaczenie poważnego odegrania farsy. Na jej finałowe Ma fille! – kiedy macocha ostatecznie potrafi uznać Lucette jako córkę – zachwyt publiczności sięgnął zenitu”.

Podobnie „The Guardian”, słowami Eriki Jeal, zauważył, że nasza śpiewaczka „grozi, że ukradnie spektakl (…); jej aktorstwo komediowe, grane ze śmiertelną powagą, jest doskonałe”. Tak świetne recenzje potwierdzają znany fakt, że jako silna i ogromnie utalentowana osobowość, Ewa Podleś potrafi osiągać na scenie piorunujący efekt, a w roli epizodycznej, zwykle nieporównanie większy niż pozwala na to dramaturgiczny potencjał.

Już niedługo na dużym ekranie Linbury Theatre, w gmachu Royal Opera House, pojawi się kolejna nadzwyczajna osobowość polskiej opery, czyli świetny baryton Mariusz Kwiecień. Będziemy mogli podziwiać go w aż dwóch różnych produkcjach: w „Don Giovannim” i w „La bohème”. Obie kojarzą się z pięknym śpiewem, a dodatkowo rola słynnego uwodziciela to jedna z najważniejszych w repertuarze tego artysty. W londyńskiej produkcji możemy obserwować rezultat jego wieloletnich zmagań interpretacyjnych z tą niezykłą postacią Mozartowską.

Słowem, co spektakl, to mnóstwo fascynujących wspomnień, jeśli widziało się te produkcje w przeszłości, ale też i szansa zapoznania się z nimi. Oprócz opery, są i przedstawienia baletowe. W tej dziedzinie na festiwalu Polskę reprezentuje świetny tancerz Dawid Trzensimiech w realizacji „Romea i Julii”.

Wspomniani artyści stanowią przykłady z całej plejady światowych gwiazd, jakie można podziwiać oczywiście w każdej z prezentowanych produkcji. Jest to zatem święto opery i baletu w ogóle, w którym tak wspaniale zaznaczają swą obecność nasi rodacy.

Serią kinowych prezentacji oper i baletów w Linbury Theatre opera Covent Garden obchodzi 10-lecie pokazów swych scenicznych dzieł na dużym ekranie.

Agnieszka Okońska

 

Pozostałe produkcje festiwalu:

Manonpiątek 28 grudnia 2018, g. 19.00

Romeo and Julietsobota 29 grudnia 2018, g. 14.00 (z udziałem Dawida Trzensimiecha)

The Flying Dutchmansobota 29 grudnia 2018, g. 19.00

La bohèmeniedziela 30 grudnia 2018, g. 16.00 (z udziałem Mariusza Kwietnia)

Nabuccopiątek 4 stycznia 2019, g. 19.00

Swan Lakesobota 5 stycznia 2019, g. 14.00

Don Giovannisobota 5 stycznia 2019, g. 19.00 (z udziałem Mariusza Kwietnia)

Giselle – niedziela 6 stycznia 2019, g. 16.00

 

Szczegółowe informacje na stronie:

https://www.roh.org.uk/productions/cinema-festival-by-various

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_