03 czerwca 2019, 09:40
Kisiel o eurowyborach: Pietruszka a sprawa polska

Wszyscy, którym leży na sercu dobro naszego kraju, kojarzą powiedzenie: „słoń a sprawa polska”. To wręcz hasło wywoławcze prawdziwych patriotów. Podobno wymyślił je Stefan Żeromski prawie 100 lat temu. Podobno, bo jestem przekonany że ma ono znacznie starsze pochodzenie, może powstało już w czasach rozbiorów, może przy okazji bitwy pod Grunwaldem a może to nie Żeromski je stworzył, tylko któryś z naszych królów piastowskich? Zresztą sami doskonale wiecie, że większości Polaków wszystko kojarzy się ze słoniem, na przykład:  słonina, słońce, Słońsk (taka miejscowość nad rzeką Wartą), słony itp.

Zamiast mówić wprost o polityce, puszczają oko do znajomych i mówią: no wiesz, ten różowy słoń… albo tak: ta to ma dopiero trąbę słoniową… i wszyscy wiedzą, o kogo chodzi. Teraz doszło kolejne powiedzenie, które przejdzie do historii najnowszej-pietruszka  a sprawa polska. A konkretnie chodzi o pietruszkę unijną, bo przez nią o mało co doszło do rozwiązania Unii Europejskiej przy okazji ostatnich wyborów.

Ale po kolei: kilka dni temu głosowaliśmy w wyborach do parlamentu europejskiego. Wiadomo, kto i gdzie wygrał. Ale nie wiecie, że niewiele brakowało, a wygrałby kto inny.

W Polsce tuż przed eurowyborami strasznie zdrożała pietruszka w sklepach. Temat zaraz podchwyciły media i okazało się, że pietruszka to towar sezonowy, zawsze drożeje wtedy kiedy zaczyna jej brakować, czy na wiosnę. Tylko, że z tej pietruszki urządzono towar strategiczny a nawet polityczny. Niektórzy zaczęli narzekać, że pietruszka drożeje z powodu unijnych eurokratów i najlepiej by było, żeby Polska obraziła się na Unię z powodu pietruszki i wyszła z niej, tak jak Wielka Brytania.

Wtedy pietruszka będzie tania przez cały rok, a na dodatek biało-czerwona czyli nasza, narodowa. Parę osób w to uwierzyło i nawet zagłosowało właśnie tak w wyborach.  To znaczy nie głosowali na „pietruszkę”, ale na tych, którzy wołali że polska pietruszka jest jedyną prawdziwą pietruszką i jest oczywiście lepsza od unijnej. Piszę „parę”, ale tak serio to było ich całkiem sporo i z powodu głupiej pietruszki mielibyśmy niezłe zamieszanie a może nawet Polexit za kilka lat. Tymczasem popularne warzywko niedługo stanieje i wszyscy zapomną o nim. Ale to błąd, bo o zdrowym odżywianiu należy pamiętać nie tylko z okazji wyborów do europarlamentu. Moja mama, która notabene nie jest żadnym eurosceptykiem, mówi tak:

– Z tą pietruszką to rzeczywiście jest coś nie tak. Bo ona nie smakuje jak prawdziwa pietruszka. Prawdziwa to była przed wojną, no w czasie wojny jeszcze też, ale potem to się zepsuła. Dziś to w ogóle nie jest pietruszka tylko pasternak, który jest tańszy i tylko udaje, że jest czymś lepszym – mówi seniorka i warto jej słuchać, bo czasy II Rzeczypospolitej zna z autopsji jako że się urodziła w roku 1928 r.

Czyli z pietruszką jest tak, jak samochodami – idziesz do salonu samochodowego po oryginalnego brytyjskiego Rolls-Royce, a dostajesz podróbkę z Chin. Jednym słowem, nie dajmy się zwariować, żyjmy i odżywiajmy się zdrowo i nie wierzmy-za bardzo-mediom, które wszędzie szukają sensacji.

A propos zdrowego odżywania, znalazłem ostatnio przeuroczą reklamę spożywczą z połowy lat 30. XX wieku. Jej tytuł: „Jak jedzą-jak żyją” i porównanie: „Polak zjada rocznie 12 kg cukru i żyje przeciętnie 49 lat, Francuz zjada 21 kg i żyje 53 lata, Szwajcar odpowiednio: 38 kg i 56 lat, Anglik 40 kg i 57 lat a Duńczyk 47 kg i 61 lat.” Wniosek? „Cukier krzepi!” I jak tu nie wierzyć prasie? Dzisiaj, w XXI wieku w cudowny wpływ cukru na nasze życie wierzy chyba każdy, kto chodzi do sklepu na zakupy. Cukier jest wszędzie i to w ogromnych ilościach. Nie ma go chyba tylko w pietruszce i pasternaku, ale pewien nie jestem. Co ciekawe, chociaż kupujemy i słodzimy cukrem coraz mniej, to jego spożycie stale rośnie.

A efekty? Wspaniałe! Polacy zjadają prawie 50 kg cukru rocznie i żyją coraz dłużej, jeszcze większe spożycie jest w innych krajach Unii Europejskiej. Nasze życie staje się coraz słodsze i coraz zdrowsze. Mam rację czy nie? I jak tu wierzyć reklamom oraz mediom?

 

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_