Większość ludzi dochodzi do pełni zdrowia po Covid-19, ale niestety dla niektórych problemy nie kończą się, kiedy test już wskazuje wynik negatywny. Szacuje się, że ponad milion osób w Wielkiej Brytanii nadal doświadcza przewlekłych objawów w następstwie zakażenia Covid-19 – od duszności aż po skrajne zmęczenie – nawet do kilku czy kilkunastu miesięcy po tym, jak ich organizm jest wolny od choroby. Zespół tych objawów zwany jest w Wielkiej Brytanii jako tzw. Long Covid.
Problem jest na tyle niepokojący, że 19,6 miliona funtów z funduszy rządowych zostało przydzielone na szeroko zakrojony program 15 nowych badań naukowych za pośrednictwem Narodowego Instytutu Badań nad Zdrowiem (NIHR). Środki te pomogą lepiej zrozumieć Long Covid i zidentyfikować skuteczne metody pomocy pacjentom.
Podczas gdy ponad 47 milionów ludzi w Wielkiej Brytanii otrzymało pierwszą dawkę szczepionki przeciw Covid – to prawie 90% dorosłej populacji – to wciąż jest wielu, którzy tego nie zrobili – pozostając narażonymi na atak wirusa i jego powikłania.
Spotkaliśmy się z wieloma osobami, które doświadczyły powikłań w postaci tzw. Long Covid. Jedna z nich zgodziła się nam opowiedzieć o swoim doświadczeniu, dodając także kilka rad, których udzieliłaby innym.
Karolina Szymczyk to młoda, energiczna 34-letnia kobieta, prezes i projektantka Perfabulous Ltd. oraz mama dwójki dzieci, działaczka społeczna i założycielka jednych z najpopularniejszych grup polonijnych na social mediach. Zachorowała na Covid-19 w grudniu 2020 roku.
Jak dziś wspomina: „Nie miałam innych objawów, ale straciłam węch – przed covidem miałam wyjątkowo wrażliwy nos. Ale odkąd zachorowałam na Covid-19, wszystko zaczęło pachnieć tak samo. Szczególnie ceniłam dobre perfumy, ale teraz wszystkie śmierdzą dla mnie potem. To bardzo irytujące. Wraz z utratą zapachu zmienił się również smak jedzenia. Zauważyłam też wysypkę na nogach, przypominające trądzik jak czerwone plamy.”
Karolina po nagłej utracie węchu zdecydowała się na wykonanie testu na koronawirusa. Dodaje: „To był test przepływu NHS, łatwy w użyciu. Kiedy zdałem sobie sprawę, że mam Covida, trochę się martwiłam, zwłaszcza że mogłam zarazić moją rodzinę, moje dzieci także wpadły w panikę”.
Karolina dowiedziała się, że zaraziła się wirusem, mimo że wcześniej postępowała zgodnie z wytycznymi rządu. Dobrze wiedziała, jakie środki ostrożności mają chronić przed Covidem, i zastosowała wszystkie te środki, w tym regularne mycie rąk, utrzymywanie dystansu, zakrywanie twarzy. Tym bardziej wirus był dla niej zaskoczeniem.
Dziś, osiem miesięcy po diagnozie Karolina wciąż cierpi na zanik węchu. Mówi: „Nic nie wiedziałam o długich efektach Covida, zanim zaczęłam ich doświadczać. Nie zdawałam sobie sprawy, że to może trwać tak długo i może być tak uciążliwe. Doświadczenia zmysłowe zawsze były dla mnie bardzo ważne. Aby w pełni cieszyć się życiem, chciałabym znowu mieć węch! Brak węchu bowiem upośledza również zmysł smaku i mam poczucie, że życie straciło dzięki temu swój pełny koloryt. Chociażby zapach kwiatów- chciałabym sobie móc go wyobrazić podczas tworzenia ich dużych kopii na imprezy okolicznościowe, być otoczona aromatem świeżo upieczonego chleba lub znowu poczuć subtelne nuty perfum. Życie pozbawione dwóch zmysłów jest naprawdę denerwujące. Przestałam nawet używać perfum i poprosiłam o to także mojego partnera, ponieważ wszystkie drażniły mój nos, który zamiast przynosić przyjemne wrażenia, wszystko zniekształca. Szczególnie tęsknię za zapachem świeżo skoszonej trawy. Upośledzony zmysł smaku sprawia, że wszystko wciąż smakuje jak tektura. Nieważne, czy to chleb, czy lody truskawkowe. Nawet kawa nie ma smaku. Najbardziej tęsknię za tymi porankami przy małej czarnej, kiedy mój mózg dostrajał się do rytmu dnia otoczona aromatem świeżej kawy.”
Przeżycia Karoliny sprawiły, że kiedy dostała zaproszenie na szczepionkę, nie wahała się ani chwili. Chce chronić siebie i innych przed następstwami tej paskudnej choroby. Powiedziała: „Otrzymałam już obie dawki, pierwszą w marcu, a drugą w kwietniu. Ulżyło mi, że szaleństwo się skończy i wszyscy będziemy znowu bezpieczni”.
Dla tych, którzy nie otrzymali jeszcze szczepionki, ma tylko jedno przesłanie: „Po prostują weź, aby chronić siebie i innych”. Dodaje także: „Szczepionka Covid chroni cię przed poważnymi objawami chorobowymi. Dane pokazują, że osoby zaszczepione nie trafiają do szpitala tak często, jak osoby niezaszczepione. Są też inne zalety- np. brak konieczności poddawania się kwarantannie po wakacjach.”
Karolina nie jest osamotniona w swoich odczuciach i nie jest jedyną osobą doświadczającą komplikacji zdrowotnych długo po tym, jak infekcja już minęła. Ostatnie badania szacują, że ponad 2 miliony ludzi w Anglii w różnych stopniu i na wielu płaszczyznach doświadcza powikłań w postaci tzw. Long Covid.
U niektórych po początkowym łagodnym przypadku choroby Covid-19, powikłania pojawiają się z czasem i trwają miesiącami.
Chociaż informacji na temat Long Covid nie mamy jeszcze zbyt wiele, badania pokazują, że dwie dawki szczepionki Covid zmniejszają ryzyko zakażenia Covid-19 o ponad 80%, zmniejszając tym samym możliwość wystąpienia długotrwałych powikłań.
Chociaż trwają badania nad wpływem szczepionek na Long Covid, niedawny raport sugeruje, że ryzyko wystąpienia Long Covid jest znacznie zmniejszone u osób, które otrzymały podwójne szczepienie.
Dane pokazują, że we wszystkich grupach wiekowych prawdopodobieństwo wystąpienia objawów przez ponad 28 dni po zakażeniu po szczepieniu zmniejszyło się w przybliżeniu o połowę o dwie dawki.
Zaszczepienie się przeciwko Covid to najlepszy sposób na ochronę siebie i innych przed Covid-19 i Long Covid. Aby umówić się na spotkanie ze szczepieniami przeciw Covid, odwiedź stronę nhs.uk/CovidVaccine lub zadzwoń pod numer 119 bezpłatnie.
Skontaktuj się ze swoim lekarzem rodzinnym, jeśli martwisz się objawami utrzymującymi się 4 tygodnie lub dłużej po Covid-19.