W środę, 25 września odbyło się Polskie Seminarium Biznesowe w Londynie: „Wspieranie rozwoju polskich firm w Wielkiej Brytanii” zorganizowane przez British-Polish Chamber of Commerce (BPCC) oraz PBlink.co.uk. Partnerami wydarzenia byli MoneyGram International oraz kancelaria Turner Law.
Seminarium odbyło się w jednym z biurowców przy Victoria Street, w samym sercu City, gdzie obecność Polaków nie jest tak oczywista, jak w pozostałych częściach Londynu. Głównymi prelegentami byli: Michael Dembinski z BPCC, który prowadził spotkanie, Witold Sobków, ambasador RP oraz Mark Swarbrick, przedstawiciel rządu brytyjskiego, a dokładniej Departamentu Przedsiębiorczości.
Spotkanie rozpoczęło się tradycyjnie powitaniem gości i krótkim przedstawieniem każdego z nich przez Michaela Dembińskiego, który też opowiedział o powstaniu i celach BPCC. – Zauważono, jak wielu Polaków stara się rozkręcić biznes w Wielkiej Brytanii. Wcześniej były liczne stowarzyszenia zrzeszające przedstawicieli niemal wszystkich grup zawodowych: inżynierów, nauczycieli, czy nawet aktorów, ale nie biznesmenów. Z tej właśnie potrzeby powstała właśnie organizacja British-Polish Chamber of Commerce – tłumaczył.
Jako drugi wystąpił Witold Sobków. – Jako ambasadora zawsze bardzo cieszą mnie takie przedsięwzięcia, pozwalające na wymianę doświadczeń i czerpanie wiedzy z sukcesów innych. Słyszałem, że wpływ społeczności polskiej na brytyjską gospodarkę jest porównywalny wpływem Liverpoolu. Kiedy odniesiecie sukces – i celowo mówię „kiedy”, nie „jeśli” – to będziecie mogli się pochwalić nim nie tylko w Wielkiej Brytanii, ale także w Polsce lub gdziekolwiek indziej na świecie – powiedział.
Trzecią osobą, która zabrała głos był Mark Crowson z MoneyGram, firmy zajmującej się szybkimi międzynarodowymi przekazami pieniężnymi. Crowson przybliżył działalność i przedstawił ofertę firmy, która posiada ponad 7,5 tys. agentur w Polsce, w tym w ramach znanych banków, takich jak Banku Pocztowego, banku BGZ, czy BPS.
Kolejnym prelegentem był Mark Swarbrick, który w ramach swojej prezentacji mówił o możliwościach uproszczenia dostępu do wsparcia dla biznesu oferowanego przez publiczny, prywatny oraz trzeci sektor oraz zwiększenia świadomości firm dla biznesu w tej kwestii. Szczególnie interesującym elementem wystąpienia było wskazanie przez przedstawiciela rządu programów zapewniających wsparcie dla małych i średnich przedsiębiorstw oraz stron internetowych, z których Polacy rozkręcający swój biznes mogą skorzystać, m.in. growthaccelerator.com, mymas.org, czy first-enterprise.co.uk.
Na pytanie „Dziennika Polskiego”, czy w dzisiejszych czasach są jakiekolwiek szanse dla polskiego biznesu na odniesienie sukcesu, odpowiedział: „jak najbardziej tak.” – Jeżeli zostanie dokonane gruntowne badanie rynku, produkt będzie właściwy, a także cena będzie odpowiadała popytowi, to odniesiesz sukces bez względu na to, czy jesteś przedsiębiorąca pochodzenia polskiego, czy jakiegokolwiek innego – dodał. Swarbrick przypomniał również, że każda firma, która została założona w Wielkiej Brytanii jest firmą brytyjską. Dlatego na równi traktowane są biznesy założone przez Polaków i Anglików. – Oczywiście mogą być pewne bariery ograniczające polskich biznesmenów, takie jak chociażby bariera językowa. Pewnym zagrożeniem dla małego biznesu prowadzonego przez Polaków jest to, że w dużej mierze zakładają, że będą kierowali swoje produkty i usługi głównie do społeczności polskiej, przez co ten rynek może się bardzo szybko nasycić. Polacy nie powinni się w ten sposób ograniczać i spróbować eksportować swoje pomysły poza granice Ealingu – dodaje. Kolejną osobą przemawiającą był Chris Farmakis zajmujący się doradztwem finansowym z kapitału Enterprise Europe Network London, który opowiedział o ofercie firmy obejmującej wspieranie firm w zakresie umiędzynarodowiania, stosowania się do obowiązujących przepisów oraz dostępu do kapitału.
Kolejną częścią była prezentacja case studies dwóch polskich firm, które odniosły sukces na rynku brytyjskim. Rodzimi przedsiębiorcy nie pozostawili wątpliwości, że kuchnia polska to jest branża, w która zawsze warto inwestować – o piekarniach produkujących prawdziwy polski chleb na zakwasie, T&W Bakeries Entrepises Ltd opowiadała założycielka Monika Wodke, a o Catering Pyszności, promującym polskie specjały – Adam Bral.Na tym zakończyła się część oficjalna seminarium. Następnie uczestnicy wzięli udział w sesji speed networkingu, podczas której każdy miał 30 sekund na przedstawienie siebie i swojej firmy. Podczas rozmów w kuluarach uczestnicy przy lampce wina wymieniali się poglądami i wizytówkami. Ambasador Sobków zapytany przez „Dziennik Polski”, czy uważa, że seminarium będzie pomocne dla polskich biznesmenów na wyspach, stwierdził, że tak, szczególnie część przedstawiciela rządu. – To są konkrety, których przedsiębiorcom potrzeba – dodał.
Tekst i fot.: Magdalena Grzymkowska
firmywuk
Ile kosztuje wejście na takie seminarium ?