18 grudnia 2014, 12:09 | Autor: Małgorzata Bugaj-Martynowska
Honor i ojczyzna

Dla tych, dla których ojczyzna stanowi wartość najwyższą, dla której strzegli jej granic i dla których ważne jest, aby polskość na emigracji przetrwała i znajdowała się w nieustannym rozkwicie, w poniedziałek 8 grudnia, w Ambasadzie RP w Londynie, miała miejsce ceremonia wręczenia odznaczeń państwowych oraz awansów wojskowych. Medale i odznaczenia, nadane przez prezydenta RP oraz Ministra Obrony Narodowej, a także przez Ministra Edukacji Narodowej i Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych, wręczył ambasador Witold Sobków.

Uhonorowani.../ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Uhonorowani.../ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

 

Ambasador w imieniu własnym oraz płk. Ryszarda Tomczaka szczególnie powitał Kennetha Elwyna Brooksa, ostatniego żyjącego uczestnika akcji ratunkowej, która została podjęta po katastrofie samolotu z gen. Sikorskim na pokładzie. Witold Sobków powiedział, że przyznanie odznaczenia płk. Brooksowi – The Polish Army Medal in Gold – jest wyrazem wdzięczności państwa polskiego za dokonania płk. Brooksa w czasie II wojny światowej oraz za jego trud i wysiłek w bolesnych dla narodu polskiego momentach, jaką bez wątpienia była śmierć gen. Sikorskiego na Gibraltarze.

 

– Jest dla mnie zaszczytem i przywilejem, że mogę podziękować Państwu w imieniu całej ojczyzny i narodu za wielkie zasługi położone na rzecz kraju, w tym w zakresie rozwoju polskiej społeczności w Wielkiej Brytanii, promocji polskości i kultywowania pamięci o Polsce za granicą. Jesteśmy wdzięczni za Państwa poświęcenie i zaangażowanie, za ogrom pracy podejmowany każdego dnia poza obowiązkami dnia codziennego. Pielęgnując miłość do ojczyzny, podjęliście Państwo trud wdzięcznej, choć wymagającej pracy dla innych. Te wyróżnienia są dowodem wdzięczności za Państwa osiągnięcia i mam nadzieję, że będą służyć za motywację dla dalszych działań – powiedział Witold Sobków.

 

Ambasadorom polskości

 

Podczas uroczystości szczególnie licznie była reprezentowana oświata, a odznaczone osoby wyróżniono za prowadzoną od lat pracę w polskich szkołach uzupełniających oraz organizacjach, które mają na celu wspieranie edukacji polskiej na emigracji.

 

Postanowieniem prezydenta RP odznaczenia wręczono dyrektorom i nauczycielom, za ich wybitne zasługi w działalności na rzecz rozwoju polskiej oświaty w Wielkiej Brytanii oraz za promowanie polskości wśród dzieci i młodzieży, a także za łączenie pracy w szkołach z pracą charytatywną na rzecz Polskiej Macierzy Szkolnej, od ponad 60 lat wspierającej szkolnictwo polskie na Wyspach. To właśnie dzięki nauczycielom – zasłużenie nazywanym ambasadorami polskości, kolejne pokolenia Polaków na Wyspach zachowały umiejętność posługiwania się językiem polskim oraz znajomość polskiej kultury, historii i tradycji.

 

W czasach, kiedy tysiące Polaków przyjechało na Wyspy w celu poprawienia swoich warunków bytowych, kiedy w Zjednoczonym Królestwie co roku rodzi się ponad 20 tysięcy polskich dzieci i gdzie język polski stał się drugim, najbardziej rozpowszechnionym językiem, kolejne pokolenia Polaków mogą być dumne z faktu, że są Polakami i w duchu dwukulturowości wychowywać swoje dzieci, nie obawiając się, że mogą one zatracić swoją polską tożsamość.

 

Krzyżem Kawalerskim Orderu Odrodzenia Polski odznaczona została Małgorzata Lasocka, Barbara O’Driscoll, Krystyna Oliffe oraz Elżbieta Wojciechowicz.

 

Ponadto decyzją Ministra Edukacji Narodowej za szczególne zasługi w zakresie pracy dydaktycznej, twórczości na rzecz dzieci i młodzieży oraz doskonalenia nauczycieli – Medalem Komisji Edukacji Narodowej odznaczone zostały: Irena Godyń, Teresa Górska, Zofia Marchewka oraz Iwona Zofia-Trebowicz.

 

W imieniu odznaczonych głos zabrała Małgorzata Lasocka, dyrektor PSS na Putney-Wimbledon, pełniąca także funkcję także wiceprezesa PMS, która podziękowała za wsparcie w wykonywanej przez siebie pracy oraz za zawodowy profesjonalizm, swojej poprzedniczce – dyrektor PSS na Putney-Wimbledon Hannie Kościa, a także prezes PMS – Aleksandrze Podhorodeckiej, konsulowi Ireneuszowi Truszkowskiemu, a także gronu pedagogicznemu, rodzicom oraz swoim najbliższym.

– Szanowny panie prezydencie w imieniu tutaj wszystkich odznaczonych składam na pana ręce za pośrednictwem pana ambasadora Witolda Sobkowa, podziękowanie, z którego rąk otrzymaliśmy te wyróżnienia. Mieszkam w Anglii od ponad 36 lat i od tego czasu mam zaszczyt pracował dla Polaków przebywających na emigracji. Gdy rozpoczęłam pracę mającą na celu budowanie i podtrzymywanie polskich korzeni wśród młodego pokolenia dzieci i wnuków emigrantów wojenkach rzadko kto wyobrażał sobie, że doczekamy Polski niepodległej za naszego życia. Jednak nie mieściło się w naszych głowach, aby duch polskości wymarł. To był nasz nadrzędny cel. Przeżyliśmy wybór papieża-Polaka, zryw Solidarności. Jestem dumna, że byłam świadkiem powrotu Polski na arenę międzynarodową jako niepodległe i znaczące państwo. Teraz wymiar naszej pracy edukacyjnej się zmienił i wzrósł, lecz cele są zawsze takie same: wychowanie nowych Polaków, którzy żyją poza granicami swojego kraju, aby byli świadomi i dumni z historii swojego narodu oraz gotowi pracować dla polskiej przyszłości. Tym bardziej doceniam to wysokie odznaczenie, wyrażając wdzięczność za przyjęcie mnie do grona znamiennych postaci, które otrzymały je przede mną. Mam zaszczyt być świadkiem, że Polska się odrodziła. Polonia Restituta – mówiła Małgorzata Lasocka.

 

– Nie spodziewałam się takiego wyróżnienia. Muszę przyznać, że byłam bardzo podekscytowana, jestem wdzięczna, że moja praca została zauważona i doceniona. Co prawda wypełniłam formularz, ale to było bardzo dawno temu. Szczerze mówiąc zapomniałam o nim, aż do chwili, kiedy otrzymałam informacje o nadaniu mi odznaczenia. Jestem bardzo wzruszona – mówiła „Dziennikowi” Zofia Marchewka z PSS im. Mikołaja Reja w Londynie. Wzruszenia nie kryła również Krystyna Oliffe, wieloletnia dyrektor szkoły im. Mikołaja Reja, która była dumna, że swoje odznaczenie otrzymała w towarzystwie weteranów wojennych.

Z kolei Irena Godyń sięgnęła pamięcią do wspomnień z czasów dzieciństwa. Przywołała w nich obraz spotkania z Marszałkiem Piłsudskim. – Jestem wychowana w duchu Legionów i Marszałka. Jako dziecko lubiłam się bawić w lasku, nieopodal naszego domu. Podczas jednej z takich zabaw, znalazłam się na polanie pełnej kwiatów. Stamtąd już blisko było do domu Marszałka. Dostrzegłam go, jak siedział przed swoim domem. Pobiegłam z naręczem kwiatów, by mu je wręczyć. Był zadowolony i zaskoczony, ponieważ nie wiedział, skąd takie dziecko, może wiedzieć, kim on jest. Wówczas odpowiedziałam, że w naszym domu obraz Marszałka wisi na ścianie między obrazami świętych. Śmiał się serdecznie. Jestem dumna z tego, że w swoim życiu spotkałam trzech największych Polaków: Marszałka Piłsudskiego, papieża Jana Pawła II i Lecha Wałęsę – wspominała Irena Godyń.

 

Żołnierzom strzegącym niepodległości

 

Szczególnie wzruszającym momentem było wręczenie odznaczeń tym, którzy przeszli przez wojenną zawieruchę: zesłańcom, więźniom oraz żołnierzom, dla których największym honorem jest służba i obrona ojczyzny. – To największy honor, że mogliśmy być w tamtych dniach i uczestniczyć w walkach o to, aby dzisiaj Polska była krajem wolnym – mówili.

 

Postanowieniem prezydenta RP Krzyżem Zesłańców Sybiru, nadawanym osobom deportowanym i więzionym w łagrach, obozach i miejscach zsyłek została odznaczona Maria Mazur. Witold Sobków decyzją Szefa Urzędu ds. Kombatantów i Osób Represjonowanych za zasługi w kultywowaniu pamięci w walce o niepodległość ojczyzny, Medalem Pro Patria odznaczył Danutę Waszczuk-Kamieniecką.

 

W uznaniu zasług w walkach o niepodległość państwa polskiego stopień pułkownika otrzymał – Kazimierz Szydło, stopień podpułkownika – Jerzy Sielicki, a stopień majora – Otton Hulacki.

 

Minister Obrony Narodowej mianował również na stopień kapitana Wincentego Jankowskiego, Henryka Kwiatkowskiego, Tomasza Marszałka oraz Lesława Orłowskiego.

 

Otton Hulacki, który otrzymał stopień majora, przybył na uroczystość niemalże prosto z podróży na Monte Cassino i nie krył wzruszenia z powodu otrzymanego awansu. – „Trzeba wychowywać i edukować młode pokolenia Polaków, dzieci i młodzież w duchu polskości, ze znajomością polskiej historii i w duchu wartości narodowych” – powiedział „Dziennikowi”.

 

– Jako stary żołnierz i batiar lwowski jestem dumny z tego, że mamy Polskę niepodległą, o którą walczyliśmy. Zapytano mnie kiedyś, jaki mam stopień? Odpowiedziałem, że nie walczyliśmy o stopnie, ale o niepodległość Polski. Jesteśmy dumni z tego, że Polska wybija się wśród narodów Europy – powiedział kapitan Tomasz Marszałek.

 

Tekst i fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

komentarze (0)

_