10 lutego 2016, 12:27 | Autor: Piotr Gulbicki
Sztafeta Enigmy, sztafeta pokoleń

Była tradycja, był też powiew nowości. Po raz pierwszy w czasie noworocznego spotkania organizowanego przez Instytut Józefa Piłsudskiego w Londynie wystąpił chór dziecięcy. Nieprzypadkowo…

Zmieniają się warunki, zmienia sytuacja. Jednak podczas kiedy większość polonijnych organizacji odchodzi od tradycyjnych spotkań na rzecz zorganizowanego, płatnego poczęstunku w restauracji, oni pozostają wierni tradycji, spotykając się we własnej sali muzealnej. To forma promocji Instytutu, ale też okazja do podzielenia się owocami działalności w ostatnim roku.

Trzecie pokolenie

Sobota, dochodzi godzina piętnasta. Powitania, modlitwa, kolędy. Te ostatnie, śpiewane po polsku i angielsku przez młodych chórzystów, budzą aplauz zgromadzonych. Brawa wypełniają pomieszczenie. Różne pokolenia, symboliczna sztafeta pokoleń.

– W tym roku po raz pierwszy, ze względu na cieszącą się ogromną popularnością wśród dzieci i młodzieży legionową wystawę, postanowiliśmy zaprosić dziecięcą Scholę z zaprzyjaźnionego kościoła pw. św. Andrzeja Boboli – mówi sekretarz generalny Instytutu Anna Stefanicka, dodając, że w skład chóru wchodzi trzecie pokolenie młodzieży urodzonej na Wyspach, która przez muzykę podtrzymuje polskie tradycje.

Piętnaście minut kolęd, świąteczna atmosfera. A potem poczęstunek przygotowany przez wolontariuszy Instytutu. Jest okazja porozmawiać, spotkać starych znajomych, ale też zobaczyć nowe twarze. Wśród gości dzisiejszej imprezy są między innymi konsul Ines Czajczyńska-DaCosta, przewodnicząca Polskiego Ośrodka Społeczno-Kulturalnego Joanna Młudzińska, prezes Stowarzyszenia Polskich Kombatantów Wiktor Moszczyński.

Rozmowy, wspomnienia, loteria. Tą ostatnią prowadzi prezes Stowarzyszenia Lotników Polskich Artur Bildziuk. Jest uroczyście, ale, tu ciekawostka, nie ma dzielenia się opłatkiem.

– Po dwóch miesiącach pełnych spotkań opłatkowych, składania sobie tych samych życzeń, w większości tym samym osobom, ludzie mogą czuć lekki przesyt. Dlatego zdecydowaliśmy się na wprowadzenie trochę innej formuły. A jednocześnie pozostała modlitwa, składanie sobie życzeń, a w naszych progach zawsze mile widziany jest ksiądz – mówi honorowy prezes Instytutu pułkownik Mieczysław Stachiewicz, który mimo swojego wieku – w maju skończy 99 lat – ciągle jest aktywny. Co prawda rzadziej niż kiedyś bywa w Instytucie, ale nadal wspiera jego działalność.

Szańce nadziei

Oryginalne afisze, fotografie, dokumenty, pamiątki… Historyczne eksponaty znaczą legionowy szlak, a niezwykła sceneria w jakiej zostały umieszczone przybliża klimat oraz atmosferę walk toczonych o wolność i niepodległość ojczyzny. Prezentowana w Instytucje wystawa „Szańce nadziei – Legioniści w konfliktach zbrojnych XX wieku” cieszy się dużym powodzeniem, uwypuklając doniosły, aczkolwiek niejednokrotnie mało znany wkład polskiego żołnierza w wojennych zmaganiach, na często zapomnianych już frontach.

Instytut Józefa Piłsudskiego na brak zajęć nie narzeka, działając na różnych płaszczyznach. – Przychodzą tu osoby indywidualne i zorganizowane grupy, a z archiwum regularnie korzystają badacze. Wydajemy też, przeważnie wspólnie z muzeami i bibliotekami w Polsce, albumy w oparciu o nasze zbiory fotograficzne. Odrębną kwestią są zajęcia muzealne, dostosowane do wieku uczestników, którym towarzyszą działania interaktywne – opowiada Anna Stefanicka, nie kryjąc zadowolenia z faktu poszerzenia internetowego archiwum o nową kolekcję. Pomoc finansowa Ministerstwa Kultury i Dziedzictwa Narodowego, uzyskana poprzez Fundację na rzecz Dziedzictwa Narodowego im. Piłsudskiego w Łodzi, umożliwiła zdigitalizowanie dokumentów zgromadzonych w kolekcji Aleksandry Piłsudskiej. Wkrótce zostaną one udostępnione na stronie internetowej.

Warto dodać, że już wcześniej został zdigitalizowany Zespół nr 22 Legiony, a obecnie podobne prace trwają nad materiałami z kolekcji Józefa Piłsudskiego.

Polski wkład, brytyjski sukces

To sztandarowy projekt na bieżący rok. „Sztafeta Enigmy” opowiada o roli polskich matematyków i kryptoanalityków w wyścigu, którego celem było złamanie kodu niemieckiej maszyny szyfrującej. Program realizowany przez kustoszy oraz wolontariuszy Instytutu koncentruje się wokół dokonań Polaków, przedstawiając je w kontekście późniejszego brytyjskiego sukcesu, a akcję, wspieraną przez brytyjską Hertiage Lottery Fund, objęła patronatem Ambasada Polska w Londynie.

– W naszych zbiorach mamy unikatową, zbudowaną na polskim schemacie maszynę Enigma, wywiezioną przez Mariana Rejewskiego z Francji. Dzięki „Sztafecie Enigmy” chcemy rozpowszechnić, szczególnie wśród młodej Polonii i Brytyjczyków, wiedzę na temat polskiego udziału w złamaniu tego kodu – mówi kurator Olga Topol.

Projekt, który potrwa cały rok, jest wielotorowy. Obejmuje wystawę w Instytucie, lekcje dla szkół, cykl specjalistycznych i popularnonaukowych wykładów prowadzonych przez Polaków oraz Brytyjczyków na temat historii Enigmy i polskiej kryptologii. Całość zwieńczy konferencja naukowa.

– To nasze największe tegoroczne wyzwanie, ale myślimy też o roku 2017, w którym Instytut będzie obchodził 70-lecie powstania. Już teraz zaczynamy przygotowania do tych obchodów, między innymi realizując film o historii i teraźniejszości naszej instytucji – mówi Anna Stefanicka, dziękując za pomoc konsulatowi polskiemu w Londynie. Dzięki jego pomocy kupiono komputery, sprzęt audiowizualny potrzebny do prowadzenia lekcji szkolnych, system CCTV, a także specjalistyczną szafę do przechowywania zbioru map XVI- i XVII-wiecznej Polski. Sporadycznymi dotacjami Instytut wspierają także Stowarzyszenie Polskich Kombatantów oraz Polonia Aid Foundation Trust…

Tekst i fot. Piotr Gulbicki

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

Piotr Gulbicki

komentarze (0)

_