Podróż do Ziemi Świętej uzmysławia nam codzienność życia Jezusa i jego rodziny, przyjaciół. Historie ze Starego i Nowego Testamentu nagle nabierają, innego, życiowego kontekstu. Przystając w miejscach związanych z najważniejszymi wydarzeniami uświadamiamy sobie realność historyczną zapisów z Biblii. Patrzymy na pustynne, górzyste krajobrazy, na które zapewne spoglądał Jezus, Jego Matka, Apostołowie. Jednak po jakimś czasie zauważamy też, że nie możemy być stuprocentowo pewni czy te otoczone kultem miejsca są tymi, za które się podają.
Skąd była Maryja?
Tak jest na przykład z domem Maryi. Czy urodziła się i spędziła dzieciństwo w Nazarecie czy Jerozolimie? Niewiele bardzo wiemy o Matce Jezusa. Główne fakty to spekulacje historyczne, oparte na tradycjach i przekazach pochodzących sprzed ponad dwóch tysięcy lat. Prawdopodobnie Maryja miała około 12-14 lat gdy oddano ją Józefowi za żonę. On zaś miał być 30-letnim mężczyzną z doświadczeniem i dobrą wprawą w zawodzie cieśli. W Jerozolimie przy jednej z ulic znajdziemy dom otoczony kultem, i oznaczony jako dom rodziców Maryi: św. Anny i św. Joachima. Obok wybudowano piękny kościół, ale trudno tam znaleźć wyjaśnienie dlaczego jej dom rodzinny jest również i w Nazarecie, obudowany wspaniałą bazyliką Zwiastowania.W Ewangelii według św. Mateusza czytamy zaś, że i Józef i Maryja byli z Betlejem. Historycy sugerują, że przenieśli się na północ do Nazaretu, być może by uniknąć prześladowań Heroda, ale też dlatego, ponieważ Józefa skusiła oferta pracy dla wszelkiego rodzaju rzemieślników ogłoszona w ramach budowania nowego miasta. Św. Łukasz w swojej Ewangelii utrzymuje, że Jezus był z Nazaretu, ponieważ tam się wychował i tam miał rodzinę. Czy jednak Maryja i jej rodzice byli z tego miasta?
W 570 roku jeden z pielgrzymów opisywał jak podczas wizyty w nazaretańskiej synagodze pokazano mu księgi, z których uczył się czytać mały Jezus, oraz ławkę na której siedział. Podobno ławkę mogli podnieść tylko chrześcijanie, dla Żydów była ona zbyt ciężka. Wysławiał też urodę hebrajskich kobiet, i z tego wywnioskował jak piękna musiała być Maryja. Inny pielgrzym o imieniu Arculf wspomina, że w roku 670 w Nazarecie były już dwa duże kościoły a lokalni muzułmanie pobierali od chrześcijan ogromne łapówki w zamian za nie niszczenie ich miejsc kultu. To dzięki tym i wcześniejszym opowieściom ustalano mniej więcej miejsca związane z życiem Jezusa i Maryi.W jaki sposób ustalono, że Zwiastowanie odbyło się w domu Maryi w Nazarecie trudno powiedzieć. Miejsca, do których dziś dążymy z taką czcią i wiarą określili dla nas pierwsi chrześcijanie. To oni zostawiali swoje niezdarne graffiti na murach domów, które wskazywali im arabscy i żydowscy przewodnicy. Było to jednak w czasach, kiedy opierano się na czyjeś pamięci, na przekazach ustnych. Pewne jest jednak to, że wszystkie te zabytki pochodzą z czasów gdy żył tam Jezus.
Arabscy chrześcijanie
Dziś Nazaret nazywany jest arabską stolicą Izraela. Muzułmanie stanowią 69% mieszkańców tego miasta, 30% to arabscy…chrześcijanie. Ci ostatni nie mają łatwego życia. Nie przyznają się do nich ani Żydzi, ani Arabowie. Z arabskim nazwiskiem połączone są biblijne imiona. To głównie oni oprowadzają wycieczki po terenie Autonomii Palestyńskiej, bo mówią po arabsku i znają zwyczaje swoich pobratymców. Nie przysługuje im paszport izraelski, ani dokumenty palestyńskie. Żyją wyobcowani we własnym kraju, ale nie wyrzekli się chrześcijaństwa. Są to często ludzie wykształceni i mają duży sentyment do Europy, do której niezwykle trudno im wyjechać. Nie stoją po żadnej stronie konfliktu i stanowią bardzo hermetyczne środowisko. Kobiety nie zasłaniają twarzy jak Arabki, ani nie okrywają włosów jak Żydówki. To oni przez wieki chronili jak mogli miejsca związane z kultem Jezusa. Zobaczymy ich w świątyniach Nazaretu, z których największa i najważniejsza to Bazylika Zwiastowania.
Zbudowano ją w roku 1969 w miejscu gdzie stał kościół postawiony przez krzyżowców w XII wieku. Ten z kolei powstał na ruinach wcześniejszego, jeszcze z czasów bizantyjskich. Punktem centralnym jest wykuta w kamieniu, na wpół podziemna jaskinia, gdzie Maryi ukazał się Archanioł Gabriel. Widok tego miejsca sprawia, że zdajemy sobie sprawę jak różne były nasze europejskie wyobrażenia o rzeczywistości otaczającej młodziutką Maryję. Nie ma tam pałacowych okien, a za nimi pięknych pejzaży. Ściany nie są pokryte tkaninami, a wykwintne meble zupełnie tam nie pasują. Surowa, ciężka prostota grubych murów, kilka schodków i to wszystko. Obok groty, zobaczymy też pozostałości po wcześniejszych kościołach. Na ścianach bazyliki znajdują się wizerunki Maryi, w ceramicznej płaskorzeźbie z całego świata (w tym i z Polski). Każdy ze słowami modlitwy w danym języku. Wnętrze budynku jakby opuszcza się w dół, w kierunku groty.
Jezus Wędrujący
Bazylika Zwiastowania to największy kościół jaki powstał na Ziemi Świętej w ciągu ostatnich 800 lat. Jej kopuła o średnicy 16 metrów ma przypominać odwróconą lilię, której niewidzialne korzenie sięgają nieba. „Nazareth”, to po żydowsku „kwiat”. Tuż obok znajduje się mniejszy kościół pod wezwaniem św. Józefa. Zbudowano go w 1914, na miejscu wcześniejszego wzniesionego przez krzyżowców. Zgodnie z XVII wieczną tradycją stoi on w miejscu, gdzie św. Józef miał swoją pracownię stolarską. Prace archeologiczne potwierdziły istnienie podziemnych grot nie tylko z okresu życia Jezusa, ale i dużo wcześniejsze.
W Nazarecie znajduje się też inna bazylika: Jezusa Młodzieńca, w której przebywają francuscy salezjanie. Nie zawsze jest ona otwarta, ale warto się tam wspiąć dla widoku na miasto. Szczerze mówiąc nie jest ono najciekawsze, ani też najbezpieczniejsze szczególnie dla samotnie podróżujących pań, co zwykle nie jest problemem w innych częściach Izraela. Na pewno lepiej wybrać się tam z przewodnikiem mężczyzną, szczególnie jeśli chcemy pochodzić sobie po wielkim „suku”, czyli targowisku, który jest arabskim sercem Nazaretu. W mieście znajdziemy oczywiście meczety oraz synagogę. Liczba ludności żydowskiej jest jednak bardzo niewielka.Jezus był wędrowcem, całe życie przemierzał szlaki Ziemi Świętej, nocował u przygodnie spotkanych ludzi. Wiara, którą Mu zawdzięczamy również przeszła przez cały Świat. Jej początki znajdują się w żywym, ciągle skonfliktowanym państwie Izrael. Siedząc przy Wielkanocnym stole, z pięknymi pisankami, baziami wspomnijmy być może historię zapisaną nie tylko w Ewangelii, ale także w ciągle istniejących miejscach, które otworzą nam oczy na Jego codzienne życie, miejsca i krajobrazy.
Anna Sanders