Dnia 1 lipca Polska objęła roczne przewodnictwo Grupy Wyszehradzkiej (V4), nieformalnego zrzeszenia czterech państw: Polski, Czech, Słowacji i Węgier, którego celem jest pogłębianie współpracy między tymi krajami. W początkowej fazie grupa V4 wspierała się wzajemnie w kwestiach przystąpienia do struktur Unii Europejskiej i NATO. Termin powstał po spotkaniu 15 lutego 1991 r. głów państw – prezydentów Lecha Wałęsy i Václava Havla oraz premiera Józsefa Antalla – na zamku w węgierskim mieście Wyszehrad, dawnego miejsca spotkań królów Polski, Czech i Węgier w 1335 i 1338 roku. W późniejszym czasie, wskutek rozpadu Czechosłowacji (1 stycznia 1993 r.), członkami grupy stały się Czechy i Słowacja. Po wstąpieniu do NATO i UE państwa kontynuują współpracę w ramach integracji regionalnej, a także w ramach Międzynarodowego Funduszu Wyszehradzkiego (International Visegrad Fund).
„25 lat po utworzeniu Grupy, która postawiła sobie za cel włączenie naszych państw w struktury euroatlantyckie, czujemy się szczególnie odpowiedzialni za przyszłość Unii Europejskiej – instytucji gwarantującej rozwój i dobrobyt całego kontynentu,” napisano w oficjalnym komunikacie Ministerstwa Spraw Zagranicznych. „Podczas rocznego polskiego przewodnictwa będziemy zabiegali by głos V4 był dobrze słyszany w Unii i mógł pozytywnie przyczyniać się do wypracowania dobrych rozwiązań dla Europy, tak aby zapewnić większe wsparcie Europejczyków dla procesów integracyjnych,” czytamy dalej.
W poniedziałek w ambasadzie polskiej w Londynie miała miejsce oficjalna inauguracja polskiej prezydencji w Grupie Wyszehradzkiej. W spotkaniu udział wzięli Konrad Szymański, sekretarz stanu w MSZ oraz brytyjski minister do spraw europejskich David Lidington.
Polski wiceminister po krótce przedstawił główne zagadnienia i wyzwania jakie będą stały przez Polską podczas jej prezydentury, w tym kwestie związane z budżetem infrastrukturalnym, zmianami klimatycznymi, a także odnalezieniem się w sytuacji gdy Wielka Brytanii przystąpi do procedury opuszczenia struktur europejskich. – Wolny rynek jest najważniejszym czynnikiem integracyjnym Europy – stwierdził Szymański.
Nie ominął także trudnego tematu, jakim jest kryzys uchodźczy. – Europa musi być zjednoczona w odpowiedzi na kryzys, jakiego obecnie doświadczamy. Znamy swoje możliwości i ograniczenia w ogólnym zarysie i jesteśmy przekonani, że nowy europejski konsensus jest bardzo pożądany – tłumaczył, dodając, że dotychczas atmosfera wokół tego tematu była niezdrowa, wręcz toksyczna i że Polska ma nadzieję włożyć do tej dyskusji nową jakość.
Minister Lidington w swoim przemówieniu akcentował, że brytyjski rząd dołoży wszelkich starań , aby kontynuować bliską przyjaźń pomiędzy Polakom i innymi państwami V4.
– Jak powiedział premier, to, że Wielka Brytania wychodzi z Unii Europejskiej, nie oznacza, że odwraca się plecami od Europy. Będziemy chcieli kontynuować naszą współpracę ze wszystkimi państwami członkowskimi – powiedział, podkreślając, że Wielka Brytania zawsze pozostanie związana z Europą wspólnie wyznawanymi wartości, jeżeli chodzi o demokrację, prawa człowieka i chęć rozwoju. Nie omieszkał także wspomnieć o wielkim wkładzie, jaki mają Polacy w sukces Zjednoczonego Królestwa, zaczynając od Jacka Cohena, syna polskich imigrantów, twórcy sieci supermarketów TESCO, kończąc na wkładzie polskich żołnierzy i lotników w zwycięstwo aliantów w czasie II wojny światowej.
– W piątek zaczyna się szczyt NATO w Warszawie. Sam ten fakt wskazuje na postęp, jaki dokonał się w tym obszarze Europy i jak doceniany jest wkład tych krajów w sprawy międzynarodowe – mówił Lidington.
– Wyniki referendum nie umniejszają wartości ani roli naszej przyjaźni z którymkolwiek krajem na kontynencie. Niestety okoliczności tej współpracy będą inne, ale patrzymy w przyszłość z nadzieją, że kluczowe kwestie pozostaną bez zmian i razem będziemy pracować nad dalszym rozwojem Europy – sumował minister.
Zwieńczeniem wieczoru był koncert muzyków z Polski oraz poczęstunek, podczas którego zaserwowano tradycyjne potrawy z obszaru Europy Środkowo-Wschodniej.
Magdalena Grzymkowska