Hasło Pan Bronek bezbłędnie kojarzy się polskim mieszkańcom stolicy z Northfield Avenue na Ealingu. Mało kto jednak wie, że dokładnie 50 lat temu, „zadebiutował” na łamach naszej gazety Bronek Korwin-Kamieński, wówczas harcerz i uczestnik uroczystości milenijnych w Londynie. Chłopak znalazł w jednym ze sprawozdań jakiś błąd i napisał sprostowanie, a niedługo po tym cieszył się wraz z rodzicami, że go w polskiej gazecie wydrukowali…
Rodzice pilnowali polskości. Ojciec zawodowy wojskowy z Wilna; w czasie wojny oficer u Andersa, matka – rodem ze Lwowa, sanitariuszka w szpitalu polowym. Po wojnie wylądowali w Nottingham, skąd dość szybko przenieśli się do Londynu. Mama robiła ponoć wspaniałe placki ziemniaczane… Czy to był początek kulinarnych ciągot Bronka? Co z tego wszystkiego zostało do dziś? Kto ciekaw niech sprawdzi na Northfield Avenue.
(jko)
emigrant91
Chętnie kupuję u pana Bronka 🙂