19 listopada 2016, 10:07 | Autor: admin
Od polskiej biblioteki po zajęcia dla Anglików
Zeszłotygodniowa sonda przeprowadzona wśród terenowych szkół sobotnich spotkała się z dużym odzewem. Dyrektorzy i nauczyciele chętnie dzielą się swoimi doświadczeniami i pomysłami na prowadzenie polskich placówek. Bo to nie tylko siedzenie w ławce od 9 do 15. To także wycieczki, wystawy, Dni Polskie, Jasełka. Szkoły sobotnie w mniejszych miejscowościach to też serca polskiej społeczności, jak również centra integracji ze społeczeństwem brytyjskim. Nie dziwi więc, że przy takich ośrodkach powstają polskie biblioteki, jak ta w Bath, czy zajęcia z języka polskiego dla Anglików w Blackburn. Sukcesami tych szkół są nie tylko celująco zdane przez uczniów egzaminy, ale też absolwenci, którzy do nich wracają jako wolontariusze. Jednak to tylko jedna strona medalu. Co tydzień prowadzący szkoły mierzą się z problemami, jak groźba zmniejszenia się liczby dzieci po Brexicie lub trudności z dowozem uczniów na zajęcia. – Ale mamy nadzieję, że nasza praca zaowocuje na przyszłość – mówi Zofia Wierzbowicz-Fraser, dyrektor PSS w odległym Inverness. Opinie z różnych zakątków Wielkiej Brytanii zebrała Magdalena Grzymkowska.

 

Peterborough

Polska Szkoła Sobotnia im. M. Kopernika w Peterborough powstała w 1951 roku w Sibson Camp, miejscu, w którym po ukończeniu II wojny światowej zamieszkali kombatanci wraz z rodzinami. W 1970 r. gdy Polacy zakupili budynek w Peterborough na Stanground, wówczas Polska Szkoła przeniosła się do nowopowstałego „Dom Kombatanta”. Liczba uczniów w tamtych latach nie przekraczała 30 w całej szkole. Z czasem wszystko się zmieniło… Coraz więcej Polaków przybywało do miasta i nagle okazało się, że jest nas tak dużo, iż budynek jest zbyt mały, by zapewnić dzieciom odpowiedni poziom edukacji. Dlatego została podjęta decyzja o znalezieniu nowej lokalizacji dla szkoły.  Obecnie szkoła funkcjonuje w St. John Fisher School. Na liście znajduje się prawie 570 uczniów, których naucza 70-osobowe grono pedagogiczne złożone z nauczycieli, asystentów i wolontariuszy. Naszymi największymi osiągnięciami jest organizacja Międzynarodowego Dnia Dziecka w Central Park, wystawy w Peterborough Museum na temat historii Polonii w Peterborough oraz organizacja Polish Heritage Festival,  a także odznaczenie państwowe dla dyrektor szkoły od Ministerstwa Edukacji Narodowej. Ale mamy także wyzwania: przede wszystkim kwestie finansowe – płacimy bardzo wysoki czynsz i wydajemy dużo na wynagrodzenia dla pracowników. Mamy także nadzieję, iż nowy format egzaminów oraz specyfikacja dla każdego poziomu będzie bardziej przystępna dla uczniów.

Aneta Weigelt-Garwolinska, dyrektor Polskiej Szkoły Sobotniej im. M. Kopernika w Peterborough

 

Bath

Szkoła Jana Pawła II w Bath powstała w 2008 r. Obecnie do szkoły uczęszcza ok. 125 uczniów w wieku od 2.5 roku do 15 lat. Nasza szkoła od początku swego istnienia pełni funkcję centrum społeczności polskiej. Dlatego też co roku organizujemy imprezy szkolne, na które zapraszamy całą społeczność z Bath. Są to Jasełka, imprezy taneczne i bale dla dzieci i dorosłych. Naszym wielkim sukcesem jest organizowany co roku Dzień Polski, na którym przygotowujemy występy uczniów szkoły, ale także jest to możliwość dla małych polskich biznesów do zareklamowania się. Celem Dnia Polskiego jest także integracja ze środowiskiem angielskim, dlatego na naszą imprezę zapraszamy Mayor’a Bath oraz inne osobistości. Kolejnym naszym dużym sukcesem jest nasza szkolna biblioteka, która otwarta jest dla wszystkich osób nie tylko dla uczniów i rodziców uczęszczających do szkoły. Ciągle największym wyzwaniem jest zdobywanie funduszy na prowadzenie placówki. Naszym zdaniem za mało jest szkoleń online, a niektóre szkolenia przez internet są zbyt drogie, aby nauczyciele mogli sobie na nie pozwolić. Naszym marzeniem jest aby nasi tak wysoko wykwalifikowani nauczyciele otrzymywali pensje równą pensji nauczyciela angielskiego, tym bardziej, że poświęcają swój czas w wolną sobotę, przygotowują się w ciągu tygodnia. Dlatego tez zdobycie i nietracenie dobrych nauczycieli jest ciągłym problemem.

Eliza Giner-Wajda, Szkoła Jana Pawła II w Bath

 

Burnley

Polska Szkoła Sobotnia w Burnley im Fryderyka Chopina istnieje od września 2009. Dzisiaj jest 75 uczniów w wieku od 4 lat do 18. Oprócz Święta Niepodległości czy Konstytucji 3 Maja organizujemy Wigilię dla Polaków z Burnley i okolic. Naszym ogromnym osiągnięciem są rezultaty naszych uczniów zarówno na etapie GCSE, jak A- level. Dotychczas wszyscy osiągali A-A*. Ponadto jesteśmy chyba jedyną szkołą w Anglii, która zorganizowała już dwukrotnie wyjazd uczniów na Zieloną Szkołę. Organizujemy wycieczki do Chester, Yorku, Lake District czy Londynu. Prowadzimy też Akcję Znicz, poszukujemy na cmentarzu polskich grobów. Te i inne działania są naszymi dodatkowymi inicjatywami, obok których, na równoległym torze, biegnie edukacja w zakresie języka polskiego, historii i geografii Polski. Ogromnym wyzwaniem dla nas jest przekonanie rodziców o konieczności pielęgnowania tradycji, aby nie doprowadzić do zatracenia polskości. W naszym regionie mieszka ponad 5 tysięcy Polaków, a dzieci w trzech polskich szkołach, które tutaj funkcjonują, jest zaledwie 400. Staramy się wychodzić do polskiej społeczności lokalnej z różnymi inicjatywami, aby ich zachęcić do współpracy. Niestety borykamy się z różnymi problemami, przede wszystkim związanymi z pomieszczeniami i finansowaniem szkoły. Marzy nam się bus dowożący dzieci na zajęcia, szczególnie te, których rodzice nie mają samochodu. Chciałabym także dodać, że współpraca z PMS byłaby owocniejsza, gdyby powtarzać w Manchesterze szkolenia organizowane w Londynie.

Monika Deptuś, dyrektor Polskiej Szkoły Sobotniej w Burnley

 

Blackburn

Polska Szkoła im. Adama Mickiewicza w Blackburn istnieje od 66 lat. Do naszej szkoły uczęszcza 80 dzieci. Już w roku 1967 uczniowie z naszej szkoły zaczęli zdawać egzamin GCE – obecny egzamin GCSE zaś od roku 1998 zaczęli podchodzić do egzaminów  A-level z języka polskiego, do których przystępują corocznie i uzyskują bardzo dobre wyniki. Szkoła przez lata swej działalności brała i bierze aktywny udział w życiu kulturalnym organizując przedstawienia teatralne, występy grupy tanecznej i chóru. W ramach naszej szkoły prowadzone były również zajęcia dla Anglików, którzy chętnie uczyli się polskiego i również występowali np. deklamując wiersz pt. Pieśń o Żołnierzach z Westerplatte. Chętnie współpracujemy z lokalną społecznością krzewiąc polską kulturę – przykładami są występy taneczne w King George Hall czy też w Our Lady and St John Catholic College. Najbliższym wyzwaniem, zapewne jak dla innych szkół, będzie wyszkolenie nauczyciela, który poprowadzi klasę A level przy zaistniałych zmianach. Patrząc w przyszłość niestety nie możemy być pewni o egzamin A level z języka polskiego. Udało się obronić ten egzamin dzięki wytężonym działaniom społeczności polskiej. Przewiduję jednak, że z biegiem lat ilość uczniów w szkołach polskich zmniejszy się. Po Brexicie nie będzie napływu Polaków, zaś dzieci w drugim lub trzecim pokoleniu nie będą tak licznie uczęszczać do szkół polskich. Szkoły utrzymują się z czesnego, które płacą rodzice, więc jeżeli nie będzie dzieci, to nie będzie środków na utrzymanie szkoły. Kolejną kwestią są szkolenia, które powinny odbywać się na terenie całej Wielkiej Brytanii, a nie tylko w Londynie.

Wioleta Serocka, dyrektor Polskiej Szkoły im. Adama Mickiewicza w Blackburn

 

Leicester

Szkoła istnieje już ponad 60 lat. Obecnie uczy się w niej 180 uczniów. Nasza szkoła organizuje doroczne pikniki rodzinne, wyjazdy uczniów do polskiego teatru, akademie patriotyczne, bale karnawałowe dla dzieci, Mikołajki. We wszystkim pomaga nam Rada Rodziców, która też wyszła z pomysłem zorganizowania zbiórki charytatywnej na Dom Matki i Dziecka w Opolu. Mieliśmy też Dzień Piżamowy, w trakcie którego zbieraliśmy fundusze potrzebne na budowę Wspólnoty Domowej dla Dorosłych Osób z Autyzmem im. Arkadiusza „Arama” Rybickiego w Gdańsku. W tym roku po raz pierwszy zorganizowaliśmy obchody Polonijnego Dnia Dwujęzyczności, a dla najmłodszych przygotowany był konkurs „Moje dwie ojczyzny”. Organizujemy szkolenia dla nauczycieli, w których biorą wybitni specjaliści zajmujący się nauczaniem dzieci dwujęzycznych, logopedią, psychologią. Gościliśmy takich specjalistów jak Aneta Nott-Bower, Liliana Madelska, Katarzyna Czyżycka. Teraz oczekujemy kolejnego szkolenia z Anną Jurek. Szkołą ma przed sobą wiele wyzwań. Najważniejsze jest dla nas, by wychować pokolenie młodych, dumnych Polaków, którzy mimo, że z dala od kraju, to jednak będą znać język polski oraz piękne tradycje i historię naszego kraju.

Monika Grablewska, Polska Szkoła im. Jana Pawła II w Leicester

 

Inverness

Szkoła im. Jana Pawła II została założona 3 maja 2008. Obecnie uczęszcza do niej 65 dzieci w wieku 3-19 lat. Nasi najstarsi uczniowie zdali egzaminy AQA na poziomie A-level i GCSE i zdobyli wybitne oceny. Organizujemy mnóstwo wydarzeń i wycieczek, a w zeszłym roku wielkim przeżyciem było uczestnictwo w odsłonięciu pomnika Misia Wojtka w Edynburgu. Ponieważ jestem absolwentką Polskiej Szkoły w Willesden w Londynie, prowadzę naszą szkołę w podobnym stylu, obchodzimy święta, prowadzimy akademie, a na zakończenie II semestru w grudniu, zapraszamy wszystkich rodziców i dzieci na tradycyjną Wigilię. Kadrę mamy lojalną z poświęceniem, bardzo dbającą o wykształcenie naszej młodzieży. Ze szkoleniem jest trudno , bo nie mamy zastępstwa i za daleko nam jechać do Londynu (8 godzin pociągiem). Wynajmujemy szkołę podstawową i zawsze nam brakuje funduszy, dlatego polegamy na wsparciu konsulatu. Mimo to cieszymy się, że istniejemy i mam nadzieje, że zaowocuje na przyszłość.

Zofia Wierzbowicz-Fraser, dyrektor Szkoły im. Jana Pawła II

 

Newcastle upon Tyne

Nasza szkoła istnieje od września 2009 roku, mamy ok 40 dzieci od Reception do A levels. Dzieci uczą się na 5 różnych poziomach. Młodsze zaczynają od kształcenia zintegrowanego, starsze maja stopniowo wprowadzane zajęcia z historii i geografii. Nasze osiągnięcia: odznaka BBC Blue Peter,  wyniki na poziomie A z egzaminów GCSE i A Levels oraz bardzo zżyte ze sobą dzieci i rodzice. Na pewno przydałoby się wsparcie finansowe, czesne ogranicza dostęp do edukacji. Również konferencje PMS mogłyby się odbywać w naszej okolicy, Manchester jest jednak i daleki i kosztowny.

Anna Kurkiewicz, FCMI, dyrektor Polskiej Szkoły w Newcastle upon Tyne

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_