22 lipca 2020, 08:18
Siedem pytań: ALEKSANDRA BEYER NUNES
Menedżer zarządzający zespołem internetowym „The Economist”, gdzie decyduje o strategii online tego magazynu. Ponadto jest mentorem, coachem oraz mówcą na międzynarodowych konferencjach technologicznych. Pochodzi z Kartuz na Kaszubach. Od 2016 roku mieszka w Londynie, gdzie zakotwiczyła po 8-letnim pobycie w Dublinie. Ukończyła politologię i przygotowanie dla kandydatów na urzędników Unii Europejskiej na Uniwersytecie Gdańskim, marketing cyfrowy w Dublin Business School oraz nauczanie internetowe na Oxford University. Znak zodiaku – Wodnik.

Lektura…

„Małe życie”. To poruszająca opowieść o przyjaźni poddanej próbie, a także dążeniu do sukcesu i napięciu, jakie temu towarzyszy. Amerykańska pisarka Hanya Yanagihara w mistrzowski sposób kreśli losy czterech bohaterów, począwszy od ich trudnego dojrzewania, przez trudne życiowe wybory, po triumfy i porażki. Dla mnie książka jest tym bliższa, że jej akcja rozgrywa się w Nowym Jorku, który darzę dużą sympatią.

Potrawa…

W kuchni czuję się jak ryba w wodzie, a ponieważ nie jem mięsa, w moim menu dominują warzywa, owoce oraz dary morza. Żelaznym zestawem na każdą porę są krewetki w sosie czosnkowym z dodatkiem chilli i białego wina, a także dahl z mleczkiem kokosowym i plasterkiem limonki.

Podczas podróży po świecie zawsze degustuję lokalne specjały. W czasie niedawnego pobytu w Hanoi byłam pod wrażeniem tego, jak tamtejsi mieszkańcy przygotowują potrawy i serwują je na ulicach, na stoliczkach zrobionych z krzeseł. Do dziś czuję smak kalmarów podawanych w miseczkach z kokosu.

Życiowe motto…

„Kindness in words creates confidence. Kindness in thinking creates profoundness. Kindness in giving creates love”. Żyjemy w czasach wielu możliwości, ale w istocie ludzie są sobie obcy i nie ceni się osobowości poszczególnych jednostek. Ja współpracując z osobami praktycznie z całego świata staram się kultywować te wartości, kierując się empatią i życzliwością.

Muzyka…

Jest częścią mojego życia. Szczególnym sentymentem darzę twórczość włoskiego pianisty i kompozytora Ludovico Einaudiego, którą po raz pierwszy usłyszałam podczas podróży do Italii i od tamtej pory często do niej wracam.

Z kolei amerykańska wokalistka Beth Hart jest bardzo charyzmatyczną osobą, inspirującą kobiety do realizacji swoich marzeń. Doświadczyłam tego na własnej skórze, będąc na jej koncercie w Southampton.

Marzenie…

Mam nadzieję, że w niedługim czasie uda się wynaleźć urządzenie za pomocą którego będzie możliwe leczenie chorych poprzez łączenie się online z lekarzami z całego świata, w cenie ubezpieczenia. To znacznie poprawi ich samopoczucie i komfort, gdyż nawet nie będą musieli wychodzić z domu, żeby skorzystać z pomocy specjalistów.

Chciałabym też napisać książkę motywującą kobiety, które są nieszczęśliwe w związkach i w pracy. Zawrę w niej obserwacje i spostrzeżenia, jakich sama doświadczyłam.

Mężczyzna…

To mądrość, osobowość, siła charakteru. Kolor włosów czy oczu nie ma dla mnie znaczenia, natomiast powinien być wysportowany i wysoki. Taki jest mój mężczyzna. Juliana poznałam w Londynie dwa lata temu, potem nasze drogi się rozeszły, ale po roku znów trafiliśmy na siebie. Ja nie byłam gotowa na kolejny związek, jednak jego upartość spowodowała, że zakochałam się jak nastolatka. Przyniósł pachnącą, świeżo zaparzoną kawę i powiedział, że nie odejdzie spod mojego domu, aż jej razem nie wypijemy. To był początek niesamowitej podróży, która trwa do dziś.

Miejsce…

Plaża Gibbes na Barbadosie. Drewniany domek z widokiem na ocean, fale podpływające pod sypialnię, błękitne niebo, śpiew ptaków. Nigdy nie zapomnę tego widoku i moich tegorocznych urodzin, jakie tam obchodziłam. Barbados, malutka wysepka z przejrzystą, ciepłą wodą oraz życzliwymi ludźmi, podbił moje serce i z pewnością jeszcze tam wrócę…

Piotr Gulbicki

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_