Z Moniką Borkowską-Czub, masażystką Dream Catcher Massage Therapy ze Szkocji rozmawia Magdalena Grzymkowska.
Opowiedz o sobie: skąd jesteś z Polski? Dlaczego wyjechałaś? Gdzie aktualnie mieszkasz i dlaczego tam?
Pochodzę ze Żnina w kujawsko-pomorskim. Jestem po studiach z fizjoterapii. W Polsce szukałam pracy w zawodzie i ciężko było znaleźć wolne miejsce w szpitalu. Podjęliśmy zatem z mężem decyzję, że przyjedziemy do Szkocji, trochę zarobić, trochę pozwiedzać, a jak coś się pojawi, to wrócimy do Polski. I tak w 2010 roku wylądowaliśmy w Coupar Angus. Mój mąż ma sporo rodzeństwa. Mówiąc „sporo”, mam na myśli, że ma trzech braci i cztery siostry. W tym czasie w fabryce kurczaków w Coupar Angus pracowało pięcioro z jego rodzeństwa. Nam również udało się tam zahaczyć. Potem imałam się różnych zajęć: sprzątałam biura, pracowałam w myjni samochodowej. W pewnym momencie stwierdziłam, że się duszę, więc zaczęłam szukać pracy w zawodzie jako fizjoterapeuta. Dowiedziałam się, że potrzebuje zarejestrować się w HCPC (Health Care Professional Council) i podszkolić angielski. Zrobiłam kurs języka angielskiego, a następnie ukończyłam kurs Complementary Therapy. W tym czasie nauczyłam się sześciu różnych rodzajów masaży, dzięki czemu znalazłam prace w 5-gwiazdkowym hotelu. W 2016 zarejestrowałam swoją firmę Dream Catcher Massage Therapy. Dodatkowo pracowałam w fundacji PKAVS, która pomaga imigrantom się osiedlić w Perth and Kinross, a później w Perth Autism Support Charity. Aktualnie mieszkam w Auchterarder, w malowniczym miasteczku u podnóża wzgórz. Kiedyś odwiedziliśmy tutaj znajomych i bardzo nam się spodobało. Pamiętam, że nawet żartowałam, że „kiedyś będę tu mieszkać”. Dwa lata temu kupiliśmy tutaj dom. Gdy się tu przeprowadziliśmy, ruszyłam na poważnie z rozkręceniem biznesu. Codziennie biegałam z ulotkami i pukałam do domów, by się przedstawić. Teraz wiem, że nie ma lepszej reklamy jak dobrze wykonany masaż i polecenie przez klienta!
Czy zawsze chciałaś robić to, co robisz obecnie?
W szkole średniej zaczęłam interesować się masażem. Rodzina czasem prosiła, bym zrobiła masaż i z czasem byłam w tym coraz lepsza, lubiłam też masaż stóp. Po szkole średniej chciałam iść na technika masażystę, ale fizjoterapia daje lepsze przygotowanie do zawodu, a w tym też są masaże. I tak skończyłam licencjat z fizjoterapii w Poznaniu. W Szkocji uczyłam się refleksologii, aromaterapii, masażu klasycznego i masażu gorącymi kamieniami, indyjskiego masażu głowy. Zrobiłam też kursy z masażu dla kobiet w ciąży, a gdy otworzyłam swój biznes, także masażu sportowego, masażu tkanek głębokich, kinesiotapingu, masażu bańkami chińskimi czy masażu ciepłym bambusem. I już myślę o kolejnych szkoleniach! Masaż pomaga i jest ważnym elementem profilaktyki i zdrowienia. Każdy kolejny kurs jest fascynujący, pokazuje mi nowe techniki i nowe możliwości wykorzystania go dla potrzeb pacjenta i uczę się jak dobrać odpowiedni masaż do indywidualnych potrzeb. I cudowne jest to, że masaż wpływa pozytywnie na każdy nasz układ.
Na Twojej stronie przeczytałam: „Masaż może Ci przynieść relaks, ale masaż może też leczyć”… Czy mogłabyś rozwinąć tę myśl? Jakie schorzenia można wyleczyć w ten sposób?
Leczenie to szereg czynności medycznych, z użyciem stosownych leków i aparatury, zmierzających do przywrócenia równowagi (homeostazy) organizmu w masażu nie stosujemy leków, a naszym celem jest przywrócenie równowagi organizmu. Masaż m.in. działa przeciwbólowo, odżywia tkanki, ujędrnia mięśnie, uelastycznia skórę, rozluźnia, przyspiesza przemianę materii, poprawia ukrwienie, przyspiesza przemianę materii. Za masaż leczniczy, należący do metod fizjoterapii, uznaje się te działania, które celowo stosuje się w celu leczenia chorób, zmniejszania nasilenia objawów chorobowych lub zapobiegania chorobom. Nieostra jest jednak granica pomiędzy masażem leczniczym a innymi rodzajami masażu, np. masażem relaksacyjnym. Tym bardziej że masaż leczniczy ma zastosowanie również w sporcie, kosmetyce, relaksacji, w których poprzez masaż uzyskuje się, np. zwiększenie masy mięśniowej, ujędrnienie i wygładzenie skóry, czy też odprężenie. Współcześnie masaż postrzegany jest, jako działanie harmonizujące funkcje fizyczne i psychiczne. Masaż można też zaliczać do metod medycyny naturalnej. Jest wsparciem w stanach po urazach (złamaniach, skręceniach, zwichnięciach). Innymi wskazaniami do masażu są m.in.: bóle kręgosłupa różnego pochodzenia (w tym zmiany zwyrodnieniowe, dyskopatie, skoliozy, rwy kulszowe, kręgozmyki, choroba Schauermana, reumatoidalne i zesztywniające zapalenie stawów kręgosłupa), przykurcze, napięcia i bóle mięśniowe, zaniki i osłabienia mięśni, niedowłady, porażenia, uszkodzenia rdzenia kręgowego i nerwów obwodowych. Masaż pomaga w chorobach narządu ruchu takich jak zespół bolesnego barku czy łokieć tenisisty.
Ostatnio był o mnie pan, który powiedział, że od kilku tygodni nie może grac w golfa, bo mu tak cierpną dłonie i czuje mrowienie od wysokości odcinka piersiowego po same palce. Jak się okazało miał tak spięte mięśnie, że utworzyły się tzw. zgrubienia, obszary mięśni, przypominające guzki, które mogą być bolesne w dotyku. Występują, gdy włókna mięśniowe lub pasma tkanki zwane powięzią napinają się i zaciskają i w efekcie promenują na układ nerwowy. Dzięki odpowiednio dobranemu zabiegowi już na pierwszym spotkaniu udało się w dużej mierze je rozluźnić. Kilka dni po masażu napisał mi, że wciąż czuje dużą różnicę i znowu może cieszyć się grą w golfa.
To, co jednak zawsze powtarzam, warto pomyśleć o masażu, zanim cos nas zaboli. Masaż stosowany u osoby zdrowej lub niemającej wyraźnych objawów chorobowych w celu zadziałania na wszystkie układy i narządy organizmu, aby utrzymać pełną sprawność psychiczną i fizyczną, może dać dam dużo dobrego. Nie można też zapominać o przeciwskazaniach do masażu, ale tym indywidualnie zajmuje się każdy terapeuta z pacjentem podczas konsultacji.
Jednocześnie nie można zapominać kojącego wpływu na zdrowie psychiczne. Czy masaż może wyleczyć depresję? Stany lękowe? Uwolnić od stresu?
Tak na pewno może pomóc. Wyleczyć depresję, to zbyt dużo powiedziane, ale myślę, że śmiało możemy powiedzieć i że masaż jest jednym z narzędzi, które na pewno nie zaszkodzą. Są badania, których wyniki ujawniły, że masaż skutecznie zmniejszał ból i intensywność lęku oraz zwiększał poziom relaksu. Oprócz czysto fizycznych korzyści płynących z masaży (obniżenie poziomu kortyzolu i zniwelowanie napięcia mięśni), masaż może wykazywać właściwości podobne do medytacji i pomagać uwalniać endorfin. Z mojego doświadczenia wynika, że masaż leczniczo-relaksacyjny nie tylko zmniejsza wszelkie napięcia mięśniowo-nerwowe, ale daje również uczucie wewnętrznego spokoju, poprawia samopoczucie, jest więc niezbędnym elementem całościowej terapii. Już po pierwszym masażu dolegliwości stają się mniej uporczywe i chory czuje się lepiej. Masaż często łączy się z aromaterapią. Jednym z ciekawych zapachów jest olejek lawendowo-sandałowy, który relaksuje, przywraca równowagę ciała, ducha a pozostawiony na skórze pomaga zasnąć, łagodzi bóle mięśni, wspomaga system odpornościowy i pomaga przywrócić spokój wewnętrzny.
Czy oprócz własnej praktyki, współpracujesz z innymi instytucjami?
Mam projekt podpisany z PKAVS, gdzie pracownicy otrzymują vouchery na Complementary Therapy i jestem jedną z terapeutek. W Perth Autism Support oferuję raz w miesiącu masaże dla rodziców dzieci chorych na autyzm. Jestem zarejestrowana masażystką w Police Treatment Centre oraz w projekcie dla osób chorych na stwardnienie rozsiane w ramach terapii wspomagającej leczenie. Przed pandemią miałam zostać masażystką dla pacjentów MND Scotland, czyli cierpiących na chorobę neuronu ruchowego, ale proces rekrutacji został na razie wstrzymany.
Czy masaż w czasie pandemii jest bezpieczny?
Tak, masaż jest bezpieczny. Terapeuta jest wyposażony w maseczkę, przyłbicę, fartuch ochronny, rękawiczki, często myje ręce. Pomieszczenie, w którym odbywa się masaż, jest systematycznie czyszczone, dezynfekowane i wietrzone. Klienci także po przyjściu dezynfekują ręce i też muszą mieć na sobie maseczkę. W czasie pandemii praca różni się tym, że jest jej mniej, a momentami brak. Niestety moja branża jak wiele innych boleśnie odczuła tę sytuację. Cieszę się, że teraz możemy być otwarci. Lista wymogów mi nie przeszkadza, ale na pewno spowalnia to system i zmniejsza liczbę pacjentów, jaką możemy widywać dziennie.
Jakie właściwości masażu mogą wpływać na nasze samopoczucie w czasie pandemii?
Właściwości relaksacyjne to na pewno! W dobie pandemii trudno o relaks, a masaż to jedna z metod radzenia sobie ze stresem. Im częściej będziemy działać na organizm odstresowująco, tym lepiej będziemy reagować na stres i nasz organizm będzie bardziej odporny. Masaż oferuje wiele korzyści zdrowotnych — od bólów głowy, mięśniowych i stawowych, wysokiego ciśnienia krwi, słabego systemu odpornościowego do osłabienia związanego z rakiem.
Jakie mity funkcjonują wokół masażu, które chciałabyś obalić?
Na pewno jednym z mitów jest, że masaż jest czymś ekskluzywnym. Tymczasem chciałabym, by ludzie odbierali to jako część dbania o siebie i inwestycja w zdrowie, która jest bezcenna. Innym mitem jest to, że kobiety nie mają wystarczająco dużo siły, a niejeden pan będąc u mnie, przekonał się, że mam silne ręce i mocno odczuł mój łokieć na swoich plecach. Innych od masażu odstręcza fakt, że trzeba rozebrać do masażu. Ale jest rodzaj masażu, który można wykonywać w odzieży. Jest też masaż stóp czy refleksologia, do których nie trzeba się rozebrać do naga.
Skąd się wzięła nazwa Twojej firmy?
Łapacz snów jest symbolem dobrej energii i życia. I dla mnie tak też powinniśmy odbierać korzyści ze stosowania masażu.