07 grudnia 2020, 10:00
Siedem pytań do Anity Gierczyk

Anita Gierczyk to właścicielka firmy „Anita Gierczyk – Personal Style Director & Image Consultant”. Zajmuje się również doradztwem życiowym i biznesowym. Laureatka plebiscytów „Woman in the World” (2019) oraz „Top Polish Brands” (2020) promujących przedsiębiorcze i twórcze Polki. Pochodzi z Poznania, od 2002 roku mieszka w Londynie. Posiada szereg certyfikatów, m.in. w zakresie wizażu, stylizacji, sprzedaży personalnej, a także psychologii społecznej. Obecnie studiuje prawo na London Metropolitan University. Znak zodiaku – Ryby.

Fot. Dana Puciłowska

Lektura…

„Eat, Pray, Love” pióra Elizabeth Gilbert. Autorka opisuje w niej własne życie, w którym niby miała wszystko, o czym może marzyć kobieta – męża, zaciszny dom, dobrą pracę – ale nie była szczęśliwa. Po rozwodzie postanowiła wyruszyć w podróż w poszukiwaniu sensu, równowagi oraz odkrywania siebie. Ciekawa, pouczająca książka, skierowana nie tylko do tych, którzy są na życiowym zakręcie.

Miejsce…

Australia. Od zawsze chciałam tam pojechać i w końcu na początku bieżącego roku udało się. Przez miesiąc zwiedziłam spory kawałek zachodniej części tego pięknego kontynentu, podziwiając zapierające dech w piersiach krajobrazy, a także lokalną faunę i florę. Szczególnie urzekła mnie Rottnest Island, zwana też wyspą uśmiechniętego torbacza. I rzeczywiście, tych słodkich zwierzątek, wielkości kota, tam nie brakuje. Świetnie bawiłam się w ich towarzystwie, gdyż są przyjazne w stosunku do ludzi, podobnie jak kangury i misie koala.

Sport…

Jako 10-latka zaczęłam trenować karate shotokan, by po siedmiu latach zdobyć czarny pas w tej dyscyplinie. Później próbowałam różnych sportów, hołdując zasadzie „w zdrowym ciele, zdrowy duch” i to mi pozostało do dziś. Biegam, tańczę, grywam w tenisa, a także, o ile czas mi na to pozwala, uprawiam boks. Natomiast, jako że jestem mamą trzech synów, wisienką na torcie jest wspólna gra w piłkę nożną. Satysfakcji ze strzelonej bramki nic nie odbierze.

Życiowe motto…

„W życiu nie zawsze wygrywają najmądrzejsi, najpiękniejsi i najbardziej przebojowi, tylko ci, którzy postanawiają wygrać”. Pochodzę z rodziny, w której nikt nie osiągnął biznesowych sukcesów. Zaczynałam swoją drogę bez większych pieniędzy i wsparcia, a jedyne co miałam, to marzenia o tym, żeby wieść lepsze życie i być niezależną finansowo. Dziś wiem, że można przenosić góry, potrzeba tylko wiary w siebie, samozaparcia i konsekwencji w działaniu.

Marzenie…

Zwiedzić cały świat, wzdłuż i wszerz. Byłam już w wielu krajach, na wszystkich kontynentach, poza Antarktydą, ale wciąż pozostało tyle do odkrycia. Na mojej liście w pierwszej kolejności są Indie, ogromne państwo zachwycające bogactwem kultury, ciekawą historią oraz różnorodnością przyrody. W dalszej kolejności znajduje się wyspa Zanzibar. Rozpościerający się z niej widok na błękitne wody Oceanu Indyjskiego musi robić wrażenie.

Zwierzę…

Pies. Kiedyś dostałam od rodziców małego, białego pudelka o imieniu Sonia. To była miłość od pierwszego wejrzenia, która trwała 12 lat. Byłyśmy ze sobą bardzo zżyte, nauczyłam ją wielu trików, m.in. tańca w rytm muzyki, dlatego jej śmierć mocno przeżyłam i długo nie mogłam się z tym pogodzić. Teraz, od sześciu lat, moim towarzyszem jest Eliott. Zabawny, pocieszy psiak rasy chihuahua, który towarzyszy mi w codziennych domowych treningach.

Kolor…

Będąc nastolatką uznawałam tylko czarny. Myślę, że była to swoista forma wyrażania buntu, bo zawsze różniłam się od innych, miałam własne zdanie i zasady, którymi się kierowałam. Podkreślałam to właśnie tym kolorem, który poza tym uważałam za bardzo praktyczny. Mój pierwszy samochód Honda CRX był oczywiście czarny, podobnie jak czapka z daszkiem i sportowy strój, jaki zakładałam siedząc za kierownicą. Dziś dostrzegam całą gamę barw, co znacznie wzbogaca otaczającą mnie rzeczywistość…

Piotr Gulbicki

 

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_