29 marca 2021, 09:00
Wesprzyj zakup pianina Yaniewicza
W zeszłym tygodniu na łamach „Tygodnia Polskiego” zasygnalizowaliśmy projekt zbiórki funduszy na zakup historycznego pianina produkcji Feliksa Yaniewicza – polskiego wirtuoza, skrzypka, zasłużonego działacza kultury w Wielkiej Brytanii i współtwórcy festiwalu w Edynburgu. Pianino, które zostało gruntownie wyremontowane, docelowo miałoby stanąć w Domu Kombatanta przy Drummond Place w Edynburgu i służyć kolejnym pokoleniom polskiej społeczności w Szkocji. 

Pragniemy w ramach redakcji dołączyć do apeli o hojność rodaków w celu zachowania ważnego symbolu dziedzictwa kulturowego Polaków na Wyspach i ich wkładu w kulturę Zjednoczonego Królestwa. W tym celu w najbliższych tygodniach będziemy publikować wypowiedzi przedstawicieli młodszej i starszej Polonii, zachęcające do wsparcia tej chwalebnej inicjatywy.
Link do zbiórki internetowej: bit.ly/Yaniewicz

Gabriela Ingle, członkini Szkocko-Polskiego Towarzystwa Kulturalnego w Edynburgu

Mniej więcej rok temu dostałam wiadomość od Josie Dixon (pra-pra-pra-pra-pra-prawnuczki Feliksa Janiewicza) skierowaną do Szkocko-Polskiego Towarzystwa Kulturalnego. Josie opowiedziała mi pokrótce historię Yaniewicza oraz że przypadkiem udało jej się trafić na pianino, które znajduje się u konserwatora i miało zostać wystawione na aukcję. Na szczęście konserwator zgodził się na wstrzymanie aukcji i obiecał poczekać, aż rodzina Yaniewicza uzbiera środki na zakup instrumentu. Josie wiedziała, że będą chcieli przekazać pianino do Edynburga i szukała osób i organizacji zainteresowanych tym projektem. Bardzo szybko podchwyciliśmy temat. 

Największy problem mieliśmy ze znalezieniem odpowiedniego miejsca na pianino. Instrument został doskonale odnowiony i może być znowu używany do koncertów i recitali. Nie chcieliśmy, żeby pianino trafiło do magazynu muzealnego. Niestety z powodu pandemii większość instytucji takich jak Szkockie Muzeum Narodowe w Edynburgu lub St Cecilia’s Hall nie były w stanie przyjąć pianina na stałą ekspozycje. Na szczęście udało nam się skontaktować z fundacją Stowarzyszenie Polskich Kombatantów, która obecnie remontuje dom na Drummond Place w Edynburgu, który chętnie przygarnie pianino do świeżo odnowionej sali koncertowej. Dzięki temu będziemy mogli nie tylko oglądać pianino, ale również brać udział w koncertach i wydarzeniach kulturalnych, w czasie których znani muzycy będą mogli na nim grać.

Feliks Yaniewicz był migrantem, tak jak my wszyscy Polacy mieszkający w Wielkiej Brytanii. On musiał emigrować z kraju z powodu dobrze nam znanych wydarzeń politycznych pod koniec XVIII w. Obecnie Festiwal Muzyczny w Edynburgu jest jednym z bardziej znanych festiwali na świecie, ale mało kto wie, że to właśnie Yaniewicz był jednym z organizatorów pierwszego Festiwalu Muzycznego w Edynburgu w 1815r. Mamy obecnie niespotykaną okazję, żeby przybliżyć wszystkim życie i twórczość polskiego muzyka-migranta, który dodatkowo jest cudownym przykładem dziedzictwa polsko-szkockiego na zawsze wpisującym się w naszą wspólną historię.

 

Izabella Brodzińska, prezes Szkocko-Polskiego Towarzystwa Kulturalnego w Edynburgu

Tak mało w Szkocji pozostało polskich pamiątek z obszaru kultury, że to pianino jest czymś absolutnie wyjątkowym. Dużo się mówi o żołnierzach, o generale Maczku, o misiu Wojtku, ale przecież związki polsko-szkockie sięgają dużo dalej niż II wojna światowa. Już w XVIII wieku byli tu Polacy. Szkotów i Polaków łączą nie tylko wojenne ścieżki czy handel, ale właśnie też kultura. To jest bardzo ważne, aby propagować tę wiedzę, zwłaszcza wśród przedstawicieli młodszej Polonii, bo mam wrażenie, że muzyką poważną interesuje się raczej starsze pokolenie. Z kolei taki namacalny artefakt może służyć nauczycielom muzyki, jak również polskich szkół sobotnich, stanowiąc istotny przyczynek do rozmowy na temat zasług Polaków dla kultury i muzyki Wielkiej Brytanii.

Na marginesie tej akcji dodam, że ostatnio spotkała mnie miła niespodzianka od właścicielki domu przy 10 Warriston Crescen, gdzie wielokrotnie mieszkał Fryderyk Chopin, gdy przebywał w Edynburgu. Dom wówczas należał polskiego lekarza, dr Adama Łyszczyńskiego, u którego słynnego kompozytora umieściła Jane Stirling, jego uczennica z Paryża, która dowiedziawszy się, że Chopin jest chory, sprowadziła go do Szkocji. Otóż ten dom idzie na sprzedaż, a właścicielka, która posiada pamiątki po Chopinie postanowiła przekazać mnie. Wśród tych eksponatów jest m.in. odlew dłoni Chopina, jego portret oraz rękopis nut utworów skomponowanych w czasie pobytu w Edynburgu. Pomyślałam, że te eksponaty, również mógłby się znaleźć w Domu Kombatanta i w ten sposób połączyć tych dwóch wybitnych muzyków, którzy tworzyli w tym samym czasie i w tym samym roku byli w Edynburgu. Myślę, że to znacznie podniesie prestiż tego miejsca, a nazwisko Chopina przyciągnie nie tylko Polaków, ale też Szkotów, którzy przy okazji dowiedzą się czegoś o mniej znanym Yaniewiczu.

 

Marek Straczyński, kierownik Domu Kombatanta

Zakup pianina Feliksa Yaniewicza to niesamowita okazja dla polskiej społeczności w Szkocji. Od listopada zeszłego roku jestem w stałym kontakcie z Josie Dixon, która zwróciła się do mnie z prośbą o znalezienie godziwego miejsca na ten zabytkowy instrument. To niesamowite, że pianino zostało odnalezione i wyremontowane i będzie można na nim grać. Nie można pozwolić, aby pokryło się kurzem. Po usłyszeniu tej fantastycznej historii oczywiście zgodziłem się, aby pianino stanęło w sali koncertowej Domu Kombatanta. To jest świetny pomysł i olbrzymie wyróżnienie, że ten instrument będzie stał w jedynym polskim klubie w Edynburgu! 

Będzie to możliwe prawdopodobnie w drugiej połowie 2022 roku po zakończeniu wystawy w muzeum Georgian House, gdzie będzie jednym z ważniejszych eksponatów. Naszą ambicją jest również organizowanie regularnych koncertów, podczas których muzycy będą mieli zaszczyt grać na oryginalnym historycznym pianinie. Rozmawiałem już z jednym wybitnym muzykiem, który są zachwycony tą wspaniałą możliwością. Warto wesprzeć ten projekt, bo to jest niezwykły element naszej historii i naszego dziedzictwa. 

Remont w Domu Kombatanta jest na ukończeniu. Niestety związku z pandemią i kolejnymi lockdownami trochę się to przeciągnęło. Ale muszę przyznać, że obecnie wnętrza kamienicy wyglądają naprawdę imponująco. Aktualnie potrzebujemy zakupić meble, jednak sklepy wnętrzarskie niestety w Szkocji pozostają zamknięte. Oficjalne otwarcie budynku uzależniamy od decyzji władz szkockich co do zniesienia restrykcji.

Rozmawiała: Magdalena Grzymkowska

 

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

admin

komentarze (0)

_