Zawodowo zajmuję się masażem leczniczym jako terapią

Barbara Sadowska

IWONA LANIEWSKA-BUREK

Dyplomowana fizjoterapeutka, ukończyła studia na Akademii Wychowania Fizycznego w Krakowie. Wykonuje masaże lecznicze, prowadzi także zajęcia z gimnastyki korekcyjnej i rytmiki dla dzieci. Jej pasją jest ziołolecznictwo oraz własnoręczne tworzenie dekoracji z suszonych liści i kwiatów. Pochodzi z małej miejscowości na południu Polski, Łukowicy, a od 15 lat mieszka w Londynie.

Praca…

Zawodowo zajmuję się masażem leczniczym jako terapią. Pracuję z dziećmi i osobami starszymi. W soboty prowadzę gimnastykę korekcyjną i rytmikę w polskiej szkole. Nie jest łatwo ujarzmić rozbieganą grupę przedszkolaków na pustej sali gimnastycznej. Mam jednak na to sprawdzony od lat sposób, który poskramia nawet najbardziej ruchliwe dziecko – zabawę „Baloniku nasz malutki”. Kiedy rozkładam ręce, aby połączyć wszystkich w kółku, i zaczynam wypowiadać pierwsze słowa zabawy, dzieci jak zaczarowane przybiegają z najdalszych zakątków sali, żeby złapać się za ręce i wspólnie się bawić. Czy to magia? W pewnym sensie tak i to właśnie lubię najbardziej w pracy z przedszkolakami – wejść w ich dziecięcy świat. W tygodniu pracuję w domu opieki z osobami starszymi. I mimo tego, że jest to moja praca, dla mnie stanowi ona czystą przyjemność i radość, że mogę tam być, rozmawiać z nimi, śmiać się, ćwiczyć, śpiewać. Praca ze starszymi uczy mnie pokory i pozwala mi wierzyć w to, że to, co robię, ma sens.

Zainteresowania…

Interesuję się masażem leczniczym – jego początkami, wpływem na ciało człowieka oraz tym, jak wykorzystywany jest na świecie. Ciekawi mnie, z jakimi terapiami można go połączyć i która grupa wiekowa odczuwa największą jego moc. Poza tym interesuje mnie bardzo ziołolecznictwo. Zbieram liście, kwiaty, zioła, suszę je i wykorzystuję na różne sposoby. Niektóre kwiaty zalewam olejkiem – stanowią one bazę do moich kosmetyków lub olejków do masażu. Inne zaś służą do robienia różnych dekoracji, które zdobią parapety domu i puste karty, są świetnym prezentem z podróży. Suszone liście drzew i kwiaty nierzadko zostają w książce jako zakładki lub są dodatkiem do prezentu czy wizytówki. Bardzo lubię też ręcznie wykonane ozdoby choinkowe, z pasków papieru i osiki. Gwiazdy, aniołki, ptaszki co roku zdobią choinkę w moim domu. Są oryginalnym prezentem dla bliskich mi osób.

Ulubiony film…

„Znachor” – film kultowy, ponadczasowy, wartościowy. Oglądam go dwa razy w roku i zawsze się wzruszam. Taki właśnie jest – uczy i wzrusza za każdym razem, niezależnie od tego, ile razy się go obejrzało. Przekazuje najważniejsze wartości dla człowieka, jakimi są zdrowie, szczęście, miłość, dobro, uczciwość.

Emigracja…

Nigdy nie planowałam wyjeżdżać z kraju. Studiowałam i mieszkałam w Krakowie, i nie zamierzałam z niego wyjeżdżać, a zwłaszcza wyemigrować. Może dlatego, że zawsze się tego zapierałam, stało się inaczej. Przyleciałam do Londynu tylko na weekend, żeby pozwiedzać. Tam poznałam mojego męża i już po dwóch miesiącach zamieniłam Kraków na Londyn, powiększając tym samym grono Polonii w UK.

Miejsce…

Staram się nie przywiązywać do miejsc, ale jedno jest dla mnie bardzo wyjątkowe – to mój rodzinny dom na południu Polski. I choć czasem potrzebowałam odpocząć od tego miejsca, gdzie sezon na pracę jest we wszystkie dni w roku, to jednak zew natury mnie wzywał. Latem można tam chodzić po lesie, zbierać grzyby, obserwować jaszczurki salamandry. Można zbierać w sadzie najlepsze śliwki na świecie, zerwać ogórka i marchewkę z pola i najeść się soczystymi malinami. Pod lasem jest łąka, gdzie rosną poziomki i zioła. Zimą można zjechać na worku wypełnionym słomą spod lasu aż do samego oranego pola. To miejsce przyciąga, pozwala odpocząć i wrócić do pracy. Doceniam je z roku na rok coraz bardziej. 

Wartości…

Wartości zmieniają się wraz z wiekiem i muszę przyznać, że im jestem starsza, tym bardziej utwierdzam się w przekonaniu, że zdrowie jest dla mnie wartością nadrzędną. 

Motto…

Z uśmiechem na twarzy człowiek podwaja swoje możliwości. Uśmiech nic nie kosztuje, a tak wiele potrafi zdziałać. Roztacza wokół siebie optymizm, a z nim dużo łatwiej w życiu.