Trzy obrazy, bezcenne pamiątki, relikwie i symbole cierpienia i ofiary jaki poniósł naród polski na nieludzkiej ziemi. Obrazy Matki Bożej Kozielskiej i obraz Matki Bożej Katyńskiej to symbole nie tylko wiary w opiekuńczą moc Maryi, ale również wiary w powrót na „Ojczyzny łono”, jak napisał na tablice przytwierdzonej do jednego z nich por. T. Zieliński.
Obrazy Matki Bożej Zwycięskiej Kozielskiej powstały w obozie sowieckim dla polskich oficerów w Kozielsku w 1941 r. Postanowiono stworzyć obraz będący syntezą dwóch obrazów kresowych – Najświętszej Maryi Panny Ostrobramskiej i Matki Bożej Żyrowickiej, której zniszczony fresk przez przypadek znaleźli internowani na ścianie monasteru w Kozielsku, w którym byli więzieni i którego przypadkowe odnalezienie uznano za nieomylny znak szczególnej opieki Boga nad nimi.
W tym samym czasie, w obozie powstały dwa wizerunki Matki Bożej Zwycięskiej – obraz i płaskorzeźba. Zostały wykonane z tej samej – przepołowionej na pół – deski lipowej, pochodzącej z ikonostasu, której władze obozowe używały, jako przykrycia do beczki z wodą. Michał Siemiradzki wykorzystał swoją deskę do namalowania Zwycięskiej Matki Bożej Kozielskiej Różańcowej, która w końcu swą długą wędrówkę przez pół świata zakończyła w sanktuarium pw. św. Andrzeja Boboli w Warszawie. Natomiast por. Tadeusz Zieliński swoją deskę wykorzystał do wyrzeźbienia płaskorzeźby Matki Bożej z Dzieciątkiem, która dziś znajduje się w kościele św. Andrzeja Boboli w Londynie.
Płaskorzeźba Matki Bożej Katyńskiej – Maryja tuląca bezimienną ofiarę z dziurą po kuli, dzięki staraniom ks. Peszkowskiego, stała się wyrazem zbrodni katyńskiej.
Historię tych obrazów warte są przypomnienia i upowszechnienia. Dlatego chcemy je przypomnieć. Jednocześnie pragniemy pokazać, że są one dopiero początkiem wielu opowieści, które mają początek przed ich obliczami.
Armia Andersa, która powstawała przed płaskorzeźbą Matki Boskiej Kozielskiej Zwycięskiej, i z którą przeszła cały szlak bojowy. To właśnie przed tym wizerunkiem modlono się gdy bohaterscy polscy żołnierze zdobywali dla Aliantów Monte Cassino, Ankonę i Loretto… To historia ocalałych jeńców z sowieckich łagrów, dzieci tułaczych, pokoleń na emigracji i tych wszystkich, którzy nosili w sercu prawdę o zbrodniach sowieckich.
Historia wizerunków Matki Boskiej Kozielskiej i Katyńskiej, które na zawsze będą już ikoną całej martyrologii Polaków na Wschodzie warta jest przypomnienia i przybliżenia młodszemu pokoleniu Polaków mieszkających poza Polską. Jest ukierunkowana nie tylko przekazanie prawdy historycznej, ale także pobudzenie do refleksji nad kształtem współczesnego patriotyzmu. (red.)