W niedzielę 20 maja odbył się festyn uliczny przy parafii. św. Andrzeja Boboli w Londynie. I chociaż tego dnia pogoda nikogo nie rozpieszczała, to jednak parafianie, goście i rodziny z dziećmi przybyły licznie na tą wyjątkową uroczystość 50-lecia wspólnoty.
Wśród nich nie zabrakło okolicznych rezydentów i wyjątkowych osobistości m.in. – J.E. Ambasador Barbary Tuge-Erecińskiej, Konsula Generalnego RP Ireneusza Truszkowskego, wdowy po ostatnim prezydencie na Uchodźctwie Ryszardzie Kaczorowskim – Karoliny Kaczorowskiej, rektora Polskiej Misji Katolickiej księdza prałata Stefana Wylężka, J. E. Biskupa Polowego Wojska Polskiego – Józefa Guzdka a także Olgierda Lalko – prezesa Zarządu POSK i wielu działaczy polonijnych.
Obchody 50-lecia powstania parafii przy kościele pw. św. Andrzeja Boboli zorganizowane zostały wspólnym wysiłkiem: proboszcza księdza Marka Reczka oraz Zarządu polskiej szkoły im. Mikołaja Reja na Chiswicku. Dzięki Michałowi Bartyzlowi – prezesowi Zarządu szkoły, Ewie Butryn oraz przede wszystkim rodzicom dzieci uczących się w szkole im. Mikołaja Reja, udało się pozyskać sponsorów imprezy oraz dopełnić wszelkich formalności organizacyjnych aby mogła ona mieć miejsce.
Organizatorzy zadbali dosłownie o najdrobniejsze szczegóły. Nad całością imprezy czuwali harcerze z drużyny „Błękitna Trójka” z drużynowym Danielem Bestem na czele oraz harcerki z 9 DH „San”, a program występów realizowany był bez przerw, dlatego tuż przed mszą św. uczniowie z Polskiej Szkoły Przedmiotów Ojczystych im. Mikołaja Reja rozpoczęli uroczystość tradycyjnym polonezem, idealnym na tak wyjątkowe okazje. Następnie na scenie pojawiły się Schola „Światło” i kapela góralska „Giewont”, która przypominała znane i miło wpadające w ucho utwory. Tego dnia msza trwała dłużej niż zazwyczaj i harmonogram części artystycznej musiał ulec zmianom. Nie przeszkodziło to jednak nikomu w dobrej zabawie. Prawdziwą furorę zrobił ogromy, dmuchany zamek – jak się okazało największa atrakcja dla dzieci. Niezwykle oblegana, wypełniona powietrzem budowla opustoszała jedynie na kwadrans, kiedy wokół sceny zgromadził się tłum ciekawy pokazów chemicznych dr. Zbigniewa Szydło. To prawdziwe magiczne show przyciągnęło uwagę dużych i małych. Można było zobaczyć kolorowanie tajemniczych płynów, zamrażanie, odmrażanie i tajemnicze wybuchy – wszystko pod czujnym okiem mistrza. Wreszcie przyszła pora na podróż w świat muzyki filmowej a to za sprawą skrzypka – Andrzeja Matuszewskiego, a potem na Zespól Pieśni i Tańca „Mazury”, który zarówno w dziecięcym jak i dorosłym składzie zachwycał zebranych i zwracał uwagę bogactwem oraz barwą swoich strojów.
Podczas, gdy nie trudno było publiczności odgadnąć ścieżkę dźwiękową z filmu „Noce i dnie”, to inne utwory na dłużej pozostawały zagadką. Przez cały czas organizatorzy zapraszali na przekąski, odsyłali do stoisk z książkami i polecali loterię z fantami. Tej niedzieli na specjalnie, na tą okazję zamkniętej ulicy przy parafii św. Andrzeja Boboli było wesoło i gwarno. Następna uroczystość przygotowana z taką pompą już za kolejne 50 lat…
Tekst i fot.: Małgorzata Bugaj-Martynowska