28 września 2012, 10:17 | Autor: Małgorzata Bugaj-Martynowska
Zabrzmią dudy, terkotki, kołatki

Dla jednych polskość zamyka się w ojczystym języku i literaturze, dla innych w tradycjach i obyczajach, jeszcze inni kojarzą ją z patriotyzmem i poczuciem dumy narodowej, Są i tacy, którzy swą polskość manifestują tańcem, strojem i pieśnią.

Klucz do takiej polskości tkwi w podtrzymywaniu tradycji i utrwalaniu wartości. Idee taką realizują nie tylko polskie szkoły sobotnie zaczepiając poczucie polskiej tożsamości wśród dzieci i młodzieży, ale także polskie instytucje, organizacje i grupy, które w swojej ofercie przypominają ten rodzaj polskości, który z racji zmieniającej się rzeczywistości, akulturacji i czasu, często odchodzi w zapomnienie.

„Żywiec” w dorosłym i dziecięcym składzie. Irena Różycka (od prawej) – pierwsza choreografka zespołu i Maria Cieślak (od lewej) współprowadząca grupę dziecięcą/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
„Żywiec” w dorosłym i dziecięcym składzie. Irena Różycka (od prawej) – pierwsza choreografka zespołu i Maria Cieślak (od lewej) współprowadząca grupę dziecięcą/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

Muzyka i taniec łączą pokolenia

Polish Folk Song and Dance Group bardziej znany pod nazwą „Żywiec” to polski zespół folklorystyczny, którego tradycje sięgają już ponad pół wieku. Grupa działa przy polskim kościele na Ealingu i została założona w 1965 roku przez księdza Kazimierza Grzymałę i Irenę Różycką, która przez wiele lat zajmowała się choreografią w zespole. Z czasem jej funkcję przejął Andrzej Sągajłło, związany z „Żywcem” od samego początku. Najpierw występował jako tancerz solowy, a potem  przez blisko 30 lat sprawował pieczę nad całokształtem prac grupy. Wreszcie po 2005 roku zaszczytna rola prowadzenia grupy przypadła jego córce Klarze. Od 2008 roku grupę prowadzi Dara Stringham, Kanadyjka niemieckiego pochodzenia, doświadczona, wieloletnia tancerka, która swoją wiedzą i doświadczeniem dzieli się nie tylko z dorosłymi tancerzami, ale także i z dziećmi. Współpracuje z nią Iwona Ogórek, a prace z grupą dziecięcą wspierają Maria Cieślak i Marta Sągajłło, bo właśnie „Mini Żywiec” to część zespołu, która chłonie umiejętności taneczne i chętnie uczęszcza na regularne próby. Zajęcia grupy dziecięcej mają miejsce w murach sali Windsor Hall. Te dzieci są żywym dowodem na to, że zapotrzebowanie na taki rodzaj polskiej kultury jest nadal aktualne, a płynące z niej wartości są przekazywane z pokolenia na pokolenie.

– W nasz kalendarz wpisane są liczne lokalne imprezy na małą i dużą skalę. Do 2011 roku systematycznie gościliśmy na Hanwell Festival oraz Pitshanger Festival. Byliśmy zapraszani także do Ipswitch i na Acton Festival – mówiła Katarzyna Makarewicz, która od niedawna pełni funkcję wiceprezesa zespołu i jest tancerka w zespole. Ważnym wydarzeniem w kalendarzu imprez kulturalnych jest Festiwal Kultury Polskiej, który ma miejsce co 2, 3 lata – kontynuowała Katarzyna Makarewicz. Na tegorocznym festiwalu, który miał miejsce w lutym, w Cambridge podczas dwóch dni spotkało się ponad 20 zespołów ludowych z całej Wielkiej Brytanii. Wśród nich znalazł się także „Żywiec”, który zdaniem Katarzyny Makarewicz zaprezentował się w pięknych strojach i repertuarze tańców mieszczańskich.

Katarzyna Makarewicz związana z zespołem od kilku lat/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska
Katarzyna Makarewicz związana z zespołem od kilku lat/ Fot. Małgorzata Bugaj-Martynowska

Zaproszenie dla młodzieży

Grupa „Żywiec” chociaż ma swój stały repertuar, nadal się rozwija. Z tym procesem nieodłącznie związane są plany. Najbliższy z nich dotyczy utworzenia nowego odłamu, który składał będzie się na całość zespołu. Organizatorzy grupy mają zamiar stworzyć „MIDI Żywiec”, czyli grupę taneczną dla młodzieży, w której tańczyć będą dzieci w wieku od 13 do 16 lat. W tym celu rozesłane zostaną listy do dyrektorów polskich szkół sobotnich z prośbą, aby umożliwili zorganizowanie czasu na przyjazd „Żywca” do szkół, w celu zaprezentowania mu swojej oferty. Pokusa jest duża, bo wstąpienie w szeregi zespołu, który liczy sobie ponad 50 lat, to przede wszystkim zaszczyt i zagwarantowana dobra zabawa. Sukces zależy już tylko od każdego tancerza indywidualnie, ponieważ zanim założy się barwny, dostojny strój to najpierw trzeba spędzić sporo czasu na próbach, ale na nich zawsze panuje niepowtarzalna atmosfera i spora dawka humoru.

– Jest to niepowtarzalna okazja, aby zaszczepić dzieciom chęć poznania i promowania polskiej kultury i folkloru. Zapewniamy, że na próbach pracujemy bardzo ciężko, ale poza salą spędzamy wspólnie dużo przyjemnych chwil. Tutaj zawiązują się przyjaźnie na całe życie, bo jesteśmy jak jedna rodzina – zachęcała wiceprezes grupy.

Wszyscy zainteresowani proszeni są o przybycie do Windsor Hall, we wtorki, począwszy od 10 października.

Zanim jednak młodzież podejmie decyzję o przyłączeniu się do zespołu, tancerze „Żywca” zapraszają na coroczne Dożynki dla dorosłych, które będą miały miejsce 29 września w sali prób. Już tam będzie można się przekonać, że warto zagłębić się w klimat dostojnego poloneza, romantycznego kujawiaka, widowiskowych tańców góralskich. Uczestnicząc w obrzędzie dożynkowym publiczność zobaczy właśnie poloneza, krakowiaka i nowowyuczony układ tańców sądeckich.

Tekst i fot.: Małgorzata Bugaj-Martynowska

Wszyscy zainteresowani proszeni są o przybycie do Windsor Hall, w co drugi wtorek miesiąca, począwszy od 10 października.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

komentarze (0)

_