Język to sposób wyrażania człowieka – szczególnie piękny, jeśli jest to język ojczysty. Ambasada RP w Londynie oraz Fashion Culture stworzyły okazję, aby posłuchać języka polskiego w pięknym wydaniu. Gośćmi specjalnymi ambasady była poetka, Marlena Zynger, towarzyszący jej aktorzy, Adrianna Jerzmanowska, Krzysztof Łakomik, Dariusz Bereski oraz folkowo-jazzowa wokalistka Monika Lidke i muzyk Adam Spiers.
Wiersze Marleny Zynger są poezją miłości. Ta warszawska poetka z kobiecą wrażliwością, niezwykłym wyczuciem i ekspresją opowiada o uczuciu, którego każdy człowiek pragnie i którego każdy szuka. Z naturalną i przenikającą jej osobowość delikatnością rozbudza wyobraźnię czytelników – przenosi ich do warszawskich Łazienek Królewskich, daje poczuć zapach kawy podczas spotkania z ukochanym, pozwala ponieść się chwili i romantycznym uniesieniom. Marlena Zynger czerpie inspirację między innymi z wierszy Marii Kasprowiczowej – z zapisanych w jej „Dziennikach” słów pełnych tęsknoty, niepewności, odtrącenia i spragnionej miłości.
Maria Kasprowiczowa – pochodząca z Rosji pisarka, żona Jana Kasprowicza – jest autorką 29 zeszytów zarówno w języku polskim, jak i rosyjskim. W „Dziennikach” zawarła wiele własnych przeżyć i wspomnień przede wszystkim o Janie Kasprowiczu, lecz także o artystach, których miała okazję gościć na Harendzie. Marlena Zynger tłumaczyła swój podziw dla Marii Kasprowiczowej tym, że „na ówczesne czasy była bardzo dociekliwa i bardzo sprawiedliwa. Oddawała hołd kobietom i mężczyznom równocześnie. Pisała wiele o tożsamości kobiet, dlatego współczesne kobiety, poszukujące własnej tożsamości, mogą się wiele z jej wierszy nauczyć”.
Zdaniem artystki, poezja odzwierciedla ducha człowieka, pomaga poznać siebie i wyciąga z niego to, co skrywane, czego nie widać na co dzień. Problem współczesności polega według niej na tym, że mimo życia wśród tłumu i hałasu, mimo prowadzenia nieustannych rozmów, ludzie wciąż nie potrafią się słuchać. Chcąc przebić się przez ten gwar, chcąc głośno przemówić i w końcu zostać usłyszaną, wpadła na pomysł rozpoczęcia współpracy z ludźmi, którzy zawodowo sprawiają, że ludzie nie tylko słyszą, lecz naprawdę słuchają. Zwróciła się o pomoc w przekazaniu swoich myśli do aktorów, czego efekty można było obejrzeć na poetyckim spotkaniu w ambasadzie.
Jak zapewnił Dariusz Bereski – poeta, aktor Teatru Horzycy w Toruniu i tegoroczny Mistrz Mowy Polskiej, który przywitał zgromadzonych na kameralnym spotkaniu gości – wiersze Marleny Zynger są nie tylko dla kobiet. Jej poezja jest bliska każdemu, kto kiedykolwiek kochał. Dariusz Bereski i zaprzyjaźnieni z poetką aktorzy Teatru Witkacego w Zakopanem, Adrianna Jerzmanowska oraz Krzysztof Łakomik, wyrecytowali wybrane wiersze. Polonia nieczęsto ma okazję słuchać języka polskiego w tak dbałym i wybitnym wykonaniu, jak to, którego mogła doświadczyć tego wieczoru. Monika Lidke, londyńska wokalistka folkowo-jazzowa, która mimo wielu lat poza granicami Polski nadal śpiewa i tworzy po polsku, wzmacnia wymowę słów poprzez swoją muzykę. Wraz z akompaniującym jej na wiolonczeli Adamem Spiersem dokonała muzycznej interpretacji poezji Zynger.
Wieczór zakończył pokaz filmu „Powiedz mi. Powiedz” – relacji z widowiska poetycko-muzycznego wg scenariusza i reżyserii Marleny Zynger, wystawionego 30 kwietnia tego roku z okazji 125. rocznicy urodzin Marii Kasprowiczowej na zakopiańskiej Harendzie. W spektaklu wzięli udział nie tylko obecni w ambasadzie poetka i aktorzy, lecz także Beata Jankowska-Tzimas (aktorka Teatru Syrena w Warszawie), rosyjscy artyści: poeta Aleksjej Karelin i pisarz polsko-rosyjski – Dmitrij Strelnikoff, a także Kamila Bartkowiak, kilkunastoletnia córka poetki. Kompozycje do spektaklu stworzyła Dominika Świątek, wykonali je muzycy: Jacek Jacków (skrzypek Warszawskiej Opery Kameralnej), Piotr Komorowski (kompozytor, pianista, były dyrygent Warszawskiej Opery Kameralnej), oraz Max Kowalski (basista, założyciel i lider zespołu Max Klezmer Band).
Magdalena Czubińska