W Polskiej Szkole Przedmiotów Ojczystych im. Marii Konopnickiej na Willesden Green 10 września po raz 58 zadzwonił szkolny dzwonek wzywający uczniów do rozpoczęcia nauki w nowym roku szkolnym. Uroczystość inauguracyjną o godzinie 9.30 rozpoczęła kierowniczka szkoły Grażyna Ross, która w auli szkoły przywitała uczniów, rodziców i nauczycieli.
W kilku słowach przypomniała o bogatych tradycjach szkoły, która już za dwa lata będzie świętowała swoje sześćdziesięciolecie działalności na rzecz krzepienia polskości wśród Polaków skupionych nie tylko w dzielnicy, w której placówka się znajduje.
Następnie kierownik szkoły przedstawiła plan tego szczególnego dnia, jeszcze wolnego od nauki i zaprosiła zgromadzonych do uczestnictwa w nabożeństwie, ponieważ szkoła od początku swojego istnienia kieruje się tradycjami katolickimi. Po wejściu pocztu sztandarowego, mszę świętą, jak zawsze celebrowali dwaj księża: ksiądz Tomasz Rakowski będący także nauczycielem religii w szkole oraz ksiądz Leszek Gołębiewski – proboszcz parafii przy Walm Lane w dzielnicy Willesden Green. Liturgię słowa odczytała Katarzyna Makarewicz, wieloletnia nauczycielka w szkole, wychowawczyni jednej z klas trzecich. Nad oprawą muzyczną uroczystości czuwała grupa harcerzy ze szczepu „Starówka” na Willesden, wśród której wyróżniał się Tadeusz Dan przy fortepianie i akompaniujący mu na gitarze Julek Minor. Podczas mszy oprócz rodziców, niezapomniane chwile w obiektywie aparatu uwieczniała przewodnicząca komitetu rodzicielskiego Małgorzata Sędzielewska, która zadba później o godne dla nich miejsce – na kartach kroniki szkolnej.
„Mądrość mieszka w książkach, ale także w sercu dobrego człowieka, bo dzieci uczą się języka polskiego i innych przedmiotów, ale też mądrości życiowej, czego nie można znaleźć w podręcznikach” – tak o nauce mówił ksiądz proboszcz wzywając nie tylko pedagogów, ale także rodziców dzieci do zmobilizowania nowych wysiłków w celu kształtowania młodych serc dzieci i młodzieży oraz wychowania ich w pełni człowieczeństwa. Na zakończenie eucharystii ku zaskoczeniu pani kierownik, ksiądz Leszek Gołębiewski zwrócił się z apelem do rodziców, przypominając, że polska szkoła sobotnia jest szkołą językową, której celem jest także umożliwienie jej wychowankom dostępu nie tylko do nauki, ale także polskiej kultury, która jest kulturą naszych ojców. W szkole dzieci budują więzi a te więzi mają szansę przetrwać na długie lata, dlatego rodzice powinni włączyć się w tworzenie tej polskiej społeczności na terenie szkoły i parafii oraz czynnie uczestniczyć w życiu tych grup społecznych.
Siła tkwi we wspólnocie, która jest formą rodziny, a rodzice powinni budować przyszłość swoich podopiecznych na mocnym fundamencie osobowości swoich dzieci. Po mszy głos zabrała ponownie kierowniczka szkoły dziękując ojcom z parafii Matki Bożej Miłosierdzia oraz harcerzom i rezygnując ze swojego przemówienia zaprosiła uczniów oraz nauczycieli do swoich klas a rodziców nowoprzyjętych dzieci na spotkanie w auli.
Przyszła pora na odczynie listy obecności, zapoznawanie się nauczycieli z uczniami i ich opiekunami, odczytanie regulaminów szkolnego i klasowego, rozdawanie podręczników. Wystarczyło także czasu na pierwsze pogadanki na temat minionych wakacji, odwiedziny uczniów swoich byłych wychowawców oraz krótkie omówienie nowego materiału programowego. Dzieci były ciekawe, czy zajęcia w nowym roku szkolnym nie będą nudne i czego będą dotyczyły. W niektórych klasach nauczycielom i rodzicom udało się wyłonić tzw. trójki klasowe. A o godzinie 11.00, kwadrans wcześniej niż zazwyczaj ogłoszono pierwszą przerwę lekcją. Dzieci udały się do swoich kolegów i koleżanek z sąsiednich klas, a nauczyciele do pokoju nauczycielskiego, w którym witano się, odbierano nowe dzienniki szkolne i wcześniej przygotowane przez Monikę Jaworską, zastępcę kierowniczki do spraw klas starszych oraz Monikę Wolną – zastępcę kierowniczki do spraw młodszych – ważne informacje.
Tego dnia, mimo że miał on uroczysty charakter udało się opanować mały harmider wynikający z natłoku informacji i podekscytowania zarówno rodziców, uczniów jak i nauczycieli. Wszyscy byli przejęci, ale i radośni, bo nowy rok szkolny, to nowe wyzwania, nowe przyjaźnie, nowi nauczyciele, kolejne sukcesy i czasem małe porażki. Wszak po błogim leniuchowaniu czas nauki przywitał nas… Samych sukcesów w nowym roku szkolnym!
Tekst i fot.: Małgorzata Bugaj-Martynowska