10 września 2013, 10:21 | Autor: Elżbieta Sobolewska
Walczyli o bigos

Kilkadziesiąt osób wzięło udział w demonstracji przeciw planowi emisji przez BBC, oszczerczego w stosunku do Polaków, a zwłaszcza do żołnierzy Armii Krajowej, niemieckiego serialu „Unsere Mütter, unsere Väter”. Świadkami protestu byli pracownicy BBC, być może również dziennikarze. Niektórzy się przysłuchiwali, ale trudno mówić o zainteresowaniu. Listy sprzeciwu wobec emisji tego serialu krążą wśród polskiej społeczności, tego dnia zebrano nowe podpisy. Organizatorzy zapowiadają kolejne akcje, zwrócą się również po opinię do Instytutu Yad Vashem

.

Pracownicy BBC w czasie demonstracji
Pracownicy BBC w czasie demonstracji

Kilka dni przed manifestacją, lewacki portal Tomasza Lisa, idąc tropem Gazety Wyborczej alarmował: „Protest polskich narodowców przed siedzibą BBC w Londynie. Będą ubrani na… galowo. Według nacjonalistów pokazana w serialu historia Polski jest nieprawdziwa i szkalująca żołnierzy Armii Krajowej. (…) Nie wiadomo jeszcze czy do protestu dołączą narodowcy znad Wisły (…)”

– Kolejne i typowe kłamstwo tego portalu – kwituje internauta.

DSC_3620
DSC_3620
 Uczestnicy manifestacji, w przestrzeni wirtualnej natychmiast okrzyknięci zostali mianem nacjonalistów, którzy czepiają się spraw mało  dzisiaj istotnych. Dla odbiorców portalu Lisa jasnym będzie, że normalni ludzie nie protestują przeciw dezinformacji, robią to tylko  skrzywieni na prawo wichrzyciele, do których zaliczeni zostali uczestniczka Powstania Warszawskiego Marzena Schejbal szefowa Koła AK  Londyn czy Sergiusz Papliński „Kawka” ze zgrupowania Antoniego Hedy „Szarego”.

– Protest został zorganizowany ponieważ film jest historycznym kłamstwem, a emisja tej produkcji przez BBC przyczyni się do  zbudowania fałszywego obrazu Polaków i żołnierzy Armii Krajowej w oczach Brytyjczyków. Uściślając chodzi o fałszywe przypisanie  antysemityzmu AK i Polakom, w żadnym wypadku nie o nacjonalizm! – dementował przekłamania Kay Lancucki, jeden z organizatorów demonstracji, który z ramienia konserwatystów zamierza kandydować w lokalnych wyborach, w północnym Londynie.

– Akcja przedwczesna i nie w tej kolejności. Najpierw należy szukać dojścia do brytyjskich osobistości, zresztą nagłaśnianie tego serialu to tylko woda na młyn BBC – uważa żołnierz gen. Maczka, Zbigniew Mieczkowski. Żądania rezygnacji z emisji zyskały miano nieco naiwnych, ale powszechnie w polskim środowisku uznawanych za słuszne. Serial był emitowany w Telewizji Polskiej, mimo oburzenia akowskich środowisk kombatanckich. Głos ich został w Polsce całkowicie zignorowany. Z kolei londyński bojkot przed telewizją BBC spotkał się z nikłym zainteresowaniem emigrantów. Na którymś z polskich portali internetowych pojawiły się drwiące komentarze: w Londynie żyje 600 tys. Polaków, a ilu protestowało?

16-letni Mikołaj, od kilku lat mieszkaniec Manchesteru

16-letni Mikołaj, od kilku lat mieszkaniec Manchesteru
16-letni Mikołaj, od kilku lat mieszkaniec Manchesteru, uczestnik manifestacji

Wątek polski pojawia się dopiero w połowie serialu. Najpierw można tylko wyłowić polsko-brzmiące nazwisko żołnierza Wehrmachtu. Potem Hans, Niemiec żydowskiego pochodzenia, ucieka z transportu do Auschwitz dzięki inicjatywie Aliny, warszawianki, która z niezrozumiałych przyczyn źle mówi po polsku, podobnie zresztą jak cała grupa akowców, do tych ról nie wynajęto polskich aktorów. Kiedy Alina wspomina, że została wywieziona na roboty, Hans pyta, czy u bauera nie smakowała jej golonka z kapustą. Dziewczyna opowiada mu o wielokrotnych gwałtach, jakich dopuszczał się na niej gospodarz. Urodziła mu córkę, która została jej odebrana. Gospodarz liczył następnie na syna, bowiem żona nie mogła mieć dzieci. Hans wysłuchał tego bez słowa współczucia, odwrócony twarzą do ściany. Wyłącznie takie żydowsko-polskie relacje przedstawia ten serial. Zimne, co najwyżej obojętne, przeważnie wrogie.

Film ten spełnia swoje zadanie doskonale. Utwierdza stereotyp o Polakach współodpowiedzialnych za mordowanie Żydów. Ukazani w serialu żołnierze AK bez przerwy rozmawiają o Żydach wyłącznie w pogardliwym kontekście. Tłusty polski chłop chętnie by Żyda przehandlował. Żołnierze wyposażeni są w opaski z wielkimi literami AK, które chętnie eksponuje oko kamery. Watażki. Makiaweliczni, charakterni, obsesyjnie podejrzliwi, sprytni, wulgarni, brawurowi i cyniczni. Raczej odrażający i prymitywni. Zagrzewali się do walki wspominkami bigosu, dzieląc się prawidłową wizją przepisu. Co ty wiesz o bigosie? – mówią do Hansa, który porównuje bigos do      gulaszu. – Bigos to Polska – odpowiadają, po czym ruszają w bój, napędzani do walki wspominkami z kuchni. Na Boga, wedle tego serialu, dużo częściej liczyli naziści.

Wręczenie pracownikowi BBC listy z podpisami ludzi, którzy protestują przeciw planom emisji w BBC antypolskiego serialu o II wojnie światowej

Wręczenie pracownikowi BBC listy z podpisami ludzi, którzy protestują przeciw planom emisji w BBC antypolskiego serialu o II wojnie światowej
Wręczenie pracownikowi BBC listy z podpisami ludzi, którzy protestują przeciw planom emisji  antypolskiego serialu o II wojnie światowej. Pierwszy z prawej: żołnierz AK Sergiusz Papliński ze zgrupowania Antoniego Hedy „Szarego”.

Ludzie, którzy spotkali się przy Portland Place reprezentowali bardzo różne środowiska i pokolenia, jednak zdecydowanie przeważali emigranci ostatnich lat czy nawet miesięcy. Niektórzy oglądali ten serial, wielu jeszcze nie. Kilka osób opisywało sceny, które zapamiętali, m.in. tę z pociągiem pełnym Żydów wiezionych na śmierć, których polscy żołnierze nie uwalniają, gdyż wolą się ich pozbyć. W liście do naczelnego dyrektora programowego BBC, Danny Cohena, film nazwano „antypolskim oszczerstwem, znieważającym pamięć Polaków walczących z niemieckimi okupantami. Twórcy tego filmu przedstawili Polaków jako zoologicznych antysemitów – co jest nie tylko historyczną nieprawdą lecz także ma konkretny cel – zrzucenie odpowiedzialności za zbrodnie Holocaustu na Polaków. Rozpowszechnianie tego filmu przez Niemców na całym świecie, także w Wielkiej Brytanii ma na celu ‚podzielenie się odpowiedzialnością’ za czyny, które w rzeczywistości spadają tylko i wyłącznie na Niemców, jako tych, którzy wywołali II wojnę światową i obmyślili, i wykonali diabelski plan Holocaustu. BBC uchodziło za wzorzec obiektywizmu i rzetelności. Wzywamy Pana do kontynuowania tej tradycji i odstąpienia od emisji ‚Unsere Mütter, unsere Väter’, który to film jest próbą reinterpretacji historii w celowo nieuczciwy sposób (…)”.

Obszerny list, który miejmy nadzieję dotarł do rąk Sir Anthony Williama Halla, dyrektora generalnego BBC, zawiera bardzo krytyczne wypowiedzi m.in. znanego niemieckiego historyka Klausa Ziemera, Shevacha Weissa i prof. Bogdana Musiała, konsultanta przy scenach polskich, który protestował w czasie produkcji filmu nad tym, jak pokazuje się polskich żołnierzy i Polaków w ogóle, ale jego uwagi mimo tego, iż były skrzętnie odnotowywane, zostały całkowicie pominięte. Apel o rezygnacji z emisji serialu m.in. wsparli: żona ostatniego prezydenta RP na uchodźstwie Karolina Kaczorowska, Alex Storożyński z Fundacji Kościuszkowskiej, Polska honorowa konsul dla West Midlands Fran Oborski, Carol Celinska-Dove w imieniu United States Holocaust Memorial Museum, Barbara Kaczmarowska-Hamilton, Marzena Schejbal prezes Koła AK Londyn, Elżbieta Listos i Andrzej Tutkaj w imieniu Indywidualnych członków Zjednoczenia Polskiego, Amelia Walicka, córka odnalezionego w 2012 r. w kwaterze „Ł” Cmentarza Wojskowego na Powązkach porucznika Wacława Walickiego, oficera Komendy Okręgu Wileńskiego AK, zamordowanego przez Służbę Bezpieczeństwa w 1949 r.

Domaganie się tego, by BBC zrezygnowała z emisji serialu i demonstracja dezaprobaty przed siedzibą telewizji to gesty, zdaniem części polskiego środowiska, blokujące nawiązanie dialogu, ale i takie widzenie sprawy jest przesadzone. Potrzebna i demonstracja, i lobbing, jedno drugiego nie wyklucza, tylko wspiera. Po demonstracji, główni jej organizatorzy Jurek Byczyński i Kay Lancucki z Patriae Fidelis przyznali, że przede wszystkim konieczny jest nacisk na opatrzenie projekcji krytycznym komentarzem. Aby tak się stało, trzeba dotrzeć do czołowych osób w BBC. Ciekawe, na ile będziemy w stanie współpracować, by cokolwiek w tej sprawie udało się uzyskać. Emisja serialu zapowiadana jest na koniec roku.

Przeczytaj też

Udostępnij

About Author

komentarze (2)

  1. Po Polsku:

    Zaczęłem dyskusję na ten temat na stronie komentarzy BBC.

    http://www.bbc.co.uk/dna/mbpointsofview/NF1951566

    Jednak bardzo wątpie czy BBC wycofa nadanie tego filmu jeśli decyzja transmisji już powzięta. Lecz opinie możemy głosić.

  2. Jeżeli chodzi o odkłamywanie prawdy historycznej o Polsce to tutaj znajdziecie nieco informacji na ten temat. Szczegóły pod linkiem:http://dziennikarze.neon24.pl/post/98753,obronic-prawde

    pozdrawiam