Porozumiewają się ze sobą, są w stanie zapamiętywać, troszczą się o potomstwo – drzewa bywają bardziej niezwykłe, niż kiedykolwiek mogłoby nam się wydawać. Niemiecki leśnik unaocznia zdumiewające rzeczy, które dzieją się w lesie. Nieco mroczny, enigmatyczny tytuł „Sekretne życie drzew” nie jest na wyrost – przytaczane przez autora informacje porażają wręcz swoją nieprawdopodobnością. Wohlleben opisuje własne obserwacje poczynione podczas wielu lat pracy, sięga po specjalistyczne badania, daje wskazówki, jak dostrzec pewne niuanse odnośnie funkcjonowania roślin. Co kryją przed nami drzewa? Podczas gdy zupełnie nie zwracamy na nie uwagi, są w stanie przesyłać sobie sygnały zapachowe, rozróżniają długość dnia oraz porę roku, wysyłają słabszym sąsiadom zmagazynowaną wodę – połączone są bowiem ze sobą systemami korzeniowymi i grzybnią, tworząc swego rodzaju namiastkę rodziny i pomagając sobie nawzajem, jeśli któryś z jej członków zostaje zachoruje. Dostarczają mu wtedy niezbędnych składników odżywczych, by pomóc mu się zregenerować lub podtrzymać jak najdłużej przy życiu. Interesujący jest też fakt istnienia tzw. drzewnych przedszkoli czy sposób, w jaki drzewa bronią się przed szkodnikami. Chociaż niektóre tezy leśnika mogą wydawać się zbyt idealistyczno-naiwne, cała książka jest niezwykle cenną pozycją, zwłaszcza w obliczu toczących się obecnie sporów ws. wycinki drzew. Wolleben w jednoznaczny sposób zajmuje stanowisko w tej sprawie, co więcej, niezbyt przychylnie nastawiony jest do idei niesamoistnego tworzenia parków oraz sztucznego sadzenia lasów. Książka udziela odpowiedzi na pytanie, dlaczego na dłuższą metę drzewa cierpią, gdy człowiek czyni zbyt daleko idące kroki w zarządzaniu naturą. Zmiany, jakie w ich niesamowicie złożonym ekosystemie powodują interwencje ludzi, są dewastujące. Podczas lektury uderza olbrzymia czułość i pietyzm, z jakim Wohlleben opisuje życie drzew – traktuje je na poły czujące istoty, tworzące własną, harmonijną społeczność. Antropomorfizowanie roślin nie jest zabiegiem nowym w literaturze, niemniej jednak „Sekretne życie drzew” otwiera nam oczy na naszą ignorancję. Nie widzimy na co dzień życia w roślinach, podporządkujemy je sobie w zupełności, zapominając, że to one, nie my, pozostaną na świecie kilkaset lat.